Autor Wątek: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)  (Przeczytany 305568 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4050 dnia: 7 Grudnia 2009, 17:51 »
My od początku pijemy NAN 1. Małej zasmakowało to mleczko, nic się po nim nie dzieje. Paczka 350g kosztuje ok. 12-13 zł. Na początku mleka szło mało, później gdy było 7-8 karmień po 120 ml - to paczka starczała na maks 3-4 dni. Teraz chyba na jakoś dłużej wystarcza. Albo już tego nie liczę. Kiedyś na all trafiłam okazję i kupiłam w kartonie 12 szt. NAN 1 350g za 115 zł (z przesyłką). Wyszło mi za kartonik 9,60 zł :)

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4051 dnia: 7 Grudnia 2009, 18:28 »
Ja uważam dokladnie jak agaga. Nie mam mleka w domu, bo teraz szybko można kupić, a pewnie ze 2razy bym Malej dała jak mi wisiala na cycu i tak by sie pewnie dokarmianie zaczęło.

Offline alex

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
  • Aniołek październik 2008
  • data ślubu: 3 WRZESIEŃ '05
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4052 dnia: 7 Grudnia 2009, 18:35 »
wm realu bebilon HA 1 27 zł przed chwila kupowałam koleżance

zwariowałam bo ponoć starcza na 3 dni przy sztucznym karmieniu idzie zbankrutować
:)

Offline gagatka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3675
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa Pani G., Mama Łucji, Hubercika i Emilki
  • data ślubu: :Zakochany:18.08.07
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4053 dnia: 7 Grudnia 2009, 18:47 »
Dobrze, że ja nie wpadłam na to, żeby kupić mleko w razie czego, bo na 100% już bym nie karmiła cycem (na razie dojrzewam do myśli o odstawieniu). :P  Moje początki karmienia też były ciężkie, bo Łucja za płytko łapała i moje brodawki to był jeden wielki strup. :( Na samą myśl o tym, że Młoda spędzi przy cycu kolejne 3 godz., bo przysypiała kilka razy, a za 1,5 godziny znowu będzie chciała jeść,  miałam dreszcze. Poza tym miałam złą dietę i dziecię miało wzdęcia i zielone kupki. :-[ A dieta była spisana m. in. z wytycznych Szkoły Rodzenia i z netu. Gdybym wówczas przeszła na mleko sztuczne nikt by mi nie wmówił, że karmienie piersią stwarza więź z dzieciem, daje satysfakcję i takie tam. Dla mnie to były tylko ból i drastyczne ograniczenia żywieniowe.
Nikt nie zmuszał mnie do karmienia piersią  Grześ widząc jak się męczę już dawno mówił, żebyśmy przeszli na zwykłe, ale ja się zawzięłam, chciałam dać mojemu Dziecku to, co dla Niego najlepsze i wiedziałam, że zależy to tylko ode mnie, że nikt mnie w tym nie zastąpi.
Teraz jest już o niebo lepiej i naprawdę lubię momenty, gdy Łucja podczas karmienia wpatruje się we mnie i szczerzy bezzębne dziąsła w uśmiechu.
Oczywiscie nie potepiam w żadnym wypadku mam karmiących sztucznie, tym bardziej po tym jakie sama miałam problemy, ale życzę Ci Pati, żebyś mogła doświadczyć karmienia piersiakiem tyle czasu ile sama będziesz chciała, oczywiście jeżeli masz na to ochotę. ;)
:Serduszka: .::Łucja 15.10.2009::. :Serduszka: .::Hubercik 20.01.2012::. :Serduszka: .::Emilka 20.12.2013::. :Serduszka:

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4054 dnia: 7 Grudnia 2009, 21:34 »
wm realu bebilon HA 1 27 zł przed chwila kupowałam koleżance

zwariowałam bo ponoć starcza na 3 dni przy sztucznym karmieniu idzie zbankrutować
:)

Oj idzie zbankrutować. Nam duża puszka 900g starczała na 6-7 dni tylko  :-\ :-\ :-\ a kosztuje 40zł Aż się płakać chce. Dziwić się, że dzieci mało  ::)


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline kuchasia

  • Szczęśliwa Pani W.:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3335
  • Płeć: Kobieta
  • Lenka-Nasz Największy Skarb...
  • data ślubu: 21.04.2007 godz.18.00 Sak
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4055 dnia: 7 Grudnia 2009, 21:45 »
Pati rzadko tutaj bywam ale obiecuje poprawe hehe...w każdym razie co do mleczka to ja bym się wstrzymała,kupić można zawsze..a dlatego tak pisze że jeśli będziesz miała od początku problem z karmieniem(czego oczywiście Ci nie życze)  to w szpitalu już podadzą jakieś mleczko i wtedy spytasz jakie i takie kupisz żeby takiemu malcowi odrazu nie zmieniać,takie jest moje zdanie...U nas po NAN było mega ulewanie, więc królowało Bebiko.
Każde dziecko inne więc trudno doradzić.Nam na początku jeden kartonik po 250g chyba jest albo 200 już nie pamiętam starczał na 2-3 dni:)Wiec wydatek dla był spory.

Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4056 dnia: 7 Grudnia 2009, 21:51 »
Witaj Pati  ;D

Co do filtru Brity sama uzywam i jestem bardzo zadowolona , mas zracje ,ze smak wody jest inny (lepszy) a w czajniku kamien sie wcale nie odklada.

A jesli chodzi o ta wode z dystrybutora to masz taki dystrybutor w domciu ?? czy chodzi Ci tylko o sama duza butle ?? Pytam z ciekawosci...

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4057 dnia: 7 Grudnia 2009, 21:54 »
Ha! No właśnie - jest też drugaa strona tego medalu. Jak ma się pod ręką sztuczne i widać, że dziecko się męczy z ciągnięciem i matka się męczy z cyckami to butla na pewno pójdzie w ruch.

Powiem tak: ja nie mam zaparcia na karmienie tylko i wyłącznie moim mlekiem. Jak trzeba będzie to po prostu nie będe się zażynać ani na siłę utrzymywać, że wspaniale się karmi piersią lub wierzyć że dziecko jest najedzone a laktacja się rozkręci.

Na pewno wspaniale jest karmić piersią - jeśli się karmi bezproblemowo. Jeżeli zaczynają się schody to nie wiem jak to jest... Jak ktoś ma tyle samozaparcia i utrzymuje, że będzie cierpieć i przeżywać katusze po to aby dalej karmić no to gratuluję - ja nie wiem jak to w moim przypadku będzie.

Boję się tego bólu... Jak czytam o tych ranach na brodawkach, o sutkach popękanych a tu już jest pora karmienia i dziecko trzeba przystawić do piersi to wcale karmienie piersią nie wydaje mi się takie wspaniałe... Owszem, miło jest popatrzeć jak taki ssaczek wpatruje się w Ciebie jak w cud natury, ale jak ja to wytrzymam to nie wiem...

Mam te kapturki, więc w razie co liczę na pomoc z tej strony...

A czy kupimy to mleko... To teraz dałyście mi niezły orzech do zgryzienia...

kuchasiu jak miło że zajrzałaś :) i zapraszam częściej :)

Jagna nie, ja nie mam dystrybutora w domku, ale mój R. w pracy ma :) hehehe a oni i tak tyle tej wody nie wykorzystują i już się zdarzało, że przynosił ten baniak do domu i sobie odlewaliśmy do normalnej butelki do picia :)



Offline agaga

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 459
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.08.2006
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4058 dnia: 7 Grudnia 2009, 22:50 »
Pati ja właśnie się zawzięłam i się udało. Gdy jest problem z brodawkami to zawsze można odciągnąć i podać swoje mleczko z butli. Moja na początku nie za bardzo chciała butlę, teraz też woli cycusia ale jak jest głodna to wypije.  Nnajważniejsze aby dobrze podawać pierś od początku ...nie samą brodawkę ale brodawkę z otoczką bo inaczej właśnie dziecko porani brodawki. Co do diety to wszystko zależy od dziecka, ja na początku się ograniczałam, później wprowadzałam stopniowo jedzenie i obserwowałam. Teraz jem prawie wszystko, więc nie mogę narzekać.
Widok wpatrzonych w Ciebie oczek bezcenny i ten uśmieszek ... ja się rozpływam. No i cycuś to jest dobry uspokajacz jak coś się dzieje.
Trzymam kciuki aby udało Ci się karmić, najważniejsze to na pewno na luzie do tego podejść no i troszkę samozaparcia - bo przecież laktacja musi się rozkręcić a do tego potrzebne jest częste przystawianie.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4059 dnia: 8 Grudnia 2009, 08:46 »
Na razie mówiąc na sucho to oczywiście będę próbować. Jestem uparta, ale myślę że jak będe miała z tego więcej cierpienia i niechęci niż radości to nie wiem jak długo pociągnę.

Jak patrzę na te moje cycki i sutki to tu nawet nie ma za co złapać  ::)

Jakoś to będzie :)

Jak nie cyckiem to butelką - najważniejsze, żeby brzuszek Natalki był najedzony :)



Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4060 dnia: 8 Grudnia 2009, 09:06 »
A może będzie jakiś suprajs i brodawki zechcą nagle wyskoczyć :) Zrobią "akuku" i będa pięknie współpracować? :) hahahaha



Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4061 dnia: 8 Grudnia 2009, 09:45 »
Pati ja przy Szymku miałam zmasakrowane brodawki, nie wiedziałam co bardziej mnie boli - cycki czy rana po cc...
zaczełam uzywac kapturki i jakos sie unormowało, zagoiło. i karmiłam pół roku.
Z Olą juz problemu nie mam żadnego, nie wiem od czego to zależy, moze bardziej na luzie podeszłam.
Obojętnie jak się karmi - oby tylko dziecko nie było głodne.

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4062 dnia: 8 Grudnia 2009, 10:23 »
Pati super, że jednak miałaś tą sesję brzuszkową :D :D :D
nie mogę się doczekać efektów :D ;D

Morgan
  • Gość
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4063 dnia: 8 Grudnia 2009, 10:50 »
Pati jeszcze nie wiesz jak bedzie wiec nie martw sie na zapas!!! :)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4064 dnia: 8 Grudnia 2009, 10:51 »
No natalka na pewno będzie molestować moje cycki :) hahaha

Anulka i tak samo myślę - obojętnie jak się karmi, byle tylko dziecko nie było głodne.

Aga ja też :) A mój R. jaki był zadowolony po sesji :)

Morgan martwić się to ja się nie martwię :)



Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4065 dnia: 8 Grudnia 2009, 11:11 »
Ja mam płaskie brodawki, położne w szpitalu mówiły że raczej nic z karmienia nie będzie, uparłam się, najpierw przez kapturki, później już mnie wkurzały, przyszła położna prywatnie do nas do domu, pomogła, nauczyła jak najlepiej przystawiac małą i od tamtej pory karmię normalnie, boli jak nie wiem co, szczególnie jedna pierś, gdzie sutek jest zmasakrowany, ale karmię dalej mimo to, ból jest do wytrzymania, choc niejednokrotnie płakałam przy karmieniu, jeśli mogę dac jej choc trochę więcej odporności i przyczyni się to do tego że będzie zdrowsza to na pewno nie zrezygnuję. Zresztą taki poród przeżyłam więc karmienie piersią tym bardziej  ;)

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4066 dnia: 8 Grudnia 2009, 11:23 »
Olucha ból przejdzie !
Przez ok 2 tygodnie boli jak cholercia ale  przechodzi !
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4067 dnia: 8 Grudnia 2009, 11:33 »
No tak, wszysko poboli i przestanie :) Poród też poboli i przestanie :P



Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4068 dnia: 8 Grudnia 2009, 11:55 »
Będzie dobrze.. dasz rade !
My kobiety jestesmy baardzo silne ;)

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4069 dnia: 8 Grudnia 2009, 12:00 »
Ja już w sumie karmię 4 tydzień i ból jak narazie nie przechodzi, boli mnie tylko jedna pierś ta gdzie sutek jest pęknięty, druga też pobolewa ale znośnie. Ostatnio przed każdym karmieniem odciągam troszeczkę pokarmu laktatorem i smaruję nim bordawkę, dzięki temu Mała chwyta całą i faktycznie ból jest mniejszy.

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4070 dnia: 8 Grudnia 2009, 12:23 »
Medeli nie, a jest bez recepty ? Ja do tej pory bepantenem smarowałam

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4071 dnia: 8 Grudnia 2009, 12:31 »
Najtańszy i - wg mnie najlepszym - środkiem jest zwykła lanolina. W większości aptek bez problemu sprzedadzą (to nie jest do sprzedaży tzw.regularnej ale jak apteka robi maści na zamówienie to ma)
Lanolina jest naturalna (pozyskiwana z owieczek ;)) i nie szkodzi, nie trzeba jej zmywać - same plusy


Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4072 dnia: 8 Grudnia 2009, 12:35 »
Wypróbuję, bo ten bepanten średnio się sprawdza

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4073 dnia: 8 Grudnia 2009, 12:38 »
Cytuj
ta maść to właśnie czysta lanolina

to jest maść, a czysta lanolina ma na prawdę super niską cenę ;)


Morgan
  • Gość
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4074 dnia: 8 Grudnia 2009, 12:46 »
mhm a powiedzcie mi, jak u mnie nie bylo jeszcze poranionych brodawek itd to pozniej moze sie takie cos przytrafic? czy tak sie dzieje nie wiem tylko na poczatku?

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4075 dnia: 8 Grudnia 2009, 12:49 »
Olucha liczniczek Ci ześwirował ...
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Morgan
  • Gość
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4076 dnia: 8 Grudnia 2009, 13:06 »
bo ja nie wiedzialam od czego to zalezy... a w sumie nie mialam problemu z przystawianiem... a tak sie tego balam wlasnie...
no to teraz byle ssala jak najdluzej ;)

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4077 dnia: 8 Grudnia 2009, 13:08 »
Wiem wiem Elu, tylko jakoś weny brak żeby go zreperowac  ;)

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4078 dnia: 8 Grudnia 2009, 13:20 »
...idz do swojego watku :)
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline ASIA39

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4671
  • Płeć: Kobieta
  • Szata miłości utkana jest z materiału codzienności
  • data ślubu: 18.08.2012
Odp: Moje 9 miesięcy stwarzania małego świata :)
« Odpowiedź #4079 dnia: 8 Grudnia 2009, 13:21 »
Pati ale super że była sesja  ;D czekam niecierpliwie na efekty  ;D ;D

 :-*