buraczkumy tez w wiekszosci spraw sie zgadzamy, ale cos ostatnio nie w sprawach slubu, ale juz jest ok chyba mialam poprostu zly dzien wczoraj, juz sie dogadalismy, nie postawilam na swoim, ale ustalilismy cos innego.
jeszcze nie bede pisac o tym, bo zapesze, ostatnio sie pochwalilam mamie i musialam sie potem tlumaczyc jak nie wypalilo, wiec tym razem nie powiem nikomu, dopiero jak sie uda.
A co do oprawy w kosciele, to mysle ze ja poprostu chce za duzo, bo mi zalezalo najbardziej na spiewie, bo organiste mamy z kosciola, dodatkowo pan szef z orkiestry gra ave Maria na skrzypcach, a ja chcialam dodatkowo spiew, no ale nie mozna miec wszystkiego na raz, cos za cos. a do kursu to nie popuszcze najwyzej sama bede go uczyc jak juz wybierzemy pierwsza piosenke.
frezyjka witam cie serdecznie. to jest wielka milosc, ja przez caly czas twierdzilam uparcie, ze nie wyjade nigdy z Polski, a tesknota za ukochanym sprawila, ze zostawilam cale zycie za soba i poswiecilam je tylko jemu, jak na razie nie zaluje...

to fajnie, ze mam potwierdzenie od kogos kto mial te diamenciki we wlosach bo ja nie mialam nigdy i mialam nadzieje, ze bedzie to dobrze wygladac, a jak ty piszesz, ze mialas, to super.
no i musze sie dzisiaj pochwalic, ze w ciagu ostatnich 3 tygodni schudlam 3.5 kg
dzieki mojej diecie ograniczajacej sie do niejedzenia slodyczy, no i troche tabletkom odchudzajacym, rewelacyjne. na razie musze przestac, bo nie chce za szybko chudnac, juz wiem teraz ze jak tak zostanie, to moja suknia jest za duza, stracilam mniej wiecej ponad 6 cm w kazdym miejscu. i teraz moje pytanie,
czy kazda suknie(moja gorset i spodnica) da sie zwezic w pare dni nawet o ok 10 cm? bo troche sie martwie, bo mam pierwsza przymiarke dopiero w poniedzialek przed slubem, a odbior w piatek. w razie przerobek panie w salonie mowily ze zdaza zrobic w pare dni, ale czy az 10cm lub wiecej? jak myslicie