Dziękuję buraczku

, dziękuję anulla

za kciuki

Test poszedł dobrze.
Zresztą uczę się metodą callana - i nie jest ona zbyt stresująca na szczęście

Dziś mam wolny dzień, więc moge trochę wreszcie poczytać wasze wąteczki - co też zaraz uczynię.
Wziełam wolne, żeby odwiedzić laryngologa - a właściwie panią laryngolog - strasznie niesympatyczna!! Sama jej mina odstraszała. Lekarz rodzinny mnie do niej skierował, bo ostatnio za często choruję na anginę.
I oprócz tego, że pogadała, jak to wszytsko źle robie ;] np., za mało piję płynów;] to przepisała tabletki na wzmocnienie , na 1 miesiąc kuracji które prawie 70 zł kosztują! a mam mieć tą kurację przez 5 misięcy. Normalnie można zbankrutować przez tych lekarzy!

Musiałam to opisać, bo irytują mnie lekarze, którzy leczą nie wiadomo dlaczego, skoro samo wejście pacjenta to już dla nich krzywda. A gdzie powołanie?!
Zmieniając trochę temat - to wczoraj mój D. udał sie do poradni rodz., żeby nas umówić na 2 obowiązkowe spotkania i jeśli któraś z was chodzi w D.G. to powiem Wam, że terminy są już podobno na lipiec. My załapalismy się co prawda jeszcze na czerwiec , ale myślałam, że sobie to szybciutko załatwimy, żeby mieć z głowy.
A zastanawiam się co pani mówi dziewczynom, które przychodzą do niej już z brzuszkiem ??!
