52 DNI DO....

spotkałam się z Panem Darkiem od muzyki w kościele...niesamowicie ciepły człowiek:-) I zagra mi pachelbel podczas komunii

...Monia, pozdrowiłam Go od Ciebie

Dograliśmy juz szczegóły....teraz wypadałoby udać się do księdza i Go uprzedzić, bo jeszcze nic nie wie

Ale mam nadzieję, że nie będzie żadnych problemów.

szukam butów.....stwierdziłam, że nie będę się porywała na buty po 300 zł, bo nie jestem fanką białych bucików, więc później do niczego mi się nie przydadzą. Szukam przede wszystkim butów wygodnych. No i muszą być białe (ewentualnie biało -srebrne) z białą podeszwą. Nie muszą być z naturalnej skóry, bo i tak nie będę ich nosić. Nie chcę też butów satynowych, bo w grudniu pewnie już po godzinie byłyby czarne. Nawet jeśli nie pobrudziłabym ich w kościele, to ewentualne deptanie mi po palcach na parkiecie zrobiłoby swoje

. Ostatnio pochodziłam trochę po sklepach i wcale nie jest takie proste kupić buty

Jak mi się podobają, to są drogie, jak nie są drogie, to mi się nie podobają, a jak mi się podobają i nie są drogie, to mają za wysoki obcas (ja chce max 5 cm)

Ale dzisiaj po pracy i jutro będę chodzić dalej i niech żabę urodzę, jak ich nie kupie

Ku końcowi ma się roznoszenie zaproszeń...została w zasadzie tylko rodzina Wojtka do obdzielenia, ale z tym muszę poczekać na Niego.

Za tydzień przyjedzie Wojtek

Pewnie wtedy minie mi chandra, która ostatnimi czasy mnie trzyma:-))) No i za tydzień mamy termin odbioru obrączek. I jedziemy kupić Wojtkowi gajerek (sam dojrzał do tego, więc nie będzie marudził i pomysł ma szansę realizacji) I jeszcze chcemy kupić alkohol i dokończyć nauki w kościele i poradnie (termin mamy 14.11) I na to wszystko mamy 5 dni, bo na tyle Wojtas przyjedzie. Uda się, musi się udać, bo inaczej, to ja Go oskalpuje

Przymiarkę sukni w CMS mam 28.11, a później następną 02.12. Jeżeli wszystko będzie ok (to znaczy, jeżeli za bardzo nie schudnę bądź nie przytyję), to gotową sukienkę odbieram 22.12. Ale najpierw, tak tydzień przed ślubem mam przyjść jeszcze raz wbić się w sukienkę i zobaczyć czy nic nie trzeba poprawić.

Nie mogę się zdecydować na kolor bukietu. Wiem, że bazą z pewnością będą kwiaty w kolorze białym i że wiązanka ma być wisząca, ale jednocześnie delikatna. Tylko nie wiem, czy tą biel zdecydowanie odcinać jakimś ciemnym kolorem (np. bordowymi różami), czy też zdecydować się na róże, takie bledsze
[ Dodano: Pią Lis 04, 2005 8:57 am ]Nabyłam bolerko...nie wiem, czy je wykorzystam, bo do wyboru mam jeszcze piękny biały kożuszek. Jak będę w CMS, to przymierze i zobacze w czym będzie lepiej. A bolerko w razie czego, na coś kiedyś może mi się przyda.

nie mogę wstawić fotki
