Witam po nieobecności dłuższej... Ale już wszystko nadrobiłam

My płacimy 185 zł za dwa dni. Właśnie niedawno dostałam list o podwyżce... Bo mieliśmy płacić 175. Ciekawa jestem ile nam jeszcze wzrośnie tuż przed weselem :-/ A dokupić musimy sobie tylko napoje i wódkę.
Ja też czasem myślę sobie: Kurcze, tyle kasy, mozna by to dołozyć do mieszkanka, tym bardziej że teraz tak ciężko się dzieje

No, i to powoduje ze głupnę, ale skoro już tyle załatwione to nie ma sznas - musimy spełnić marzenie... Ja od zawsze marzyłam o białej sukni i takim właśnie weselu....

Iga, to zaszczyt, że chca Cię na chrzestną

Nikt nie weźmie za chrzestnych kogoś, kto nie jest wart zaufania. Ciesz się i pamiętaj że to nie kasa dla tych dzieci będzie najwazniejsza

Wiecie co, My ostatnio oglądaliśmy ceny domków. oboje marzymy o malutkim domku, z ogródkiem w którym bawić się będą dzieci. Ale widząc zeny zdaliśmy sobie sprawę że nigdy nie będzie nas na to stać. Pomyśleliśmy że gdyby nie wesele, to dużo pieniążków by się zaoszczędziło, ale i tak nie pomogłoby nam to w tym by miec domek. Stwierdziliśmy więc, że lepiej spełnić chociaż jedno marzenie, jakim jest wesele