mnie też dawno nie było ale dziewczyny poprostu doba mi nie starcza..... miałam zaliczenia na studiach. A już nie wspomnę, że studiuję na dwóch kierunkach, pracuję, remontujemy mieszkanie i przygotowujemy się do wesela...
ale do rzeczy
Aniaa śliczne masz zaproszenia

taż o takich myślałam, jednak nadal nie zdecydowana bo nie wiem jaki w końcu wybrać kolor przewodni wesela, a szczerze mówiąc to niektóre zaproszenia powinny być już wysłane.
współczuję wam dziewczyny jeśli chodzi o wybór gości u mnie raczej nie powinno być takich problemów ponieważ ani niewiele jest małych dzieci w rodzinie, jednak uważam, że albo zaprasza się wszystkiego dzieci albo ani jedno. Jednak jakby w mojej rodziny było tyle dzieciarni to chciałabym mieć je na weselu. Już nie wspomnę jakie cudne można mieć z nimi zdjęcia, ale w ogóle tam gdzie są dzieci jest i radość. Co do znajomych to moi rodzice uwzględnili swoich znajomych i w ogóle nie mam pretensji
Kivi_23 uważam, że nie powinnaś się przejmować i na Twoim miejscu nie zapraszałabym nie chcianego wujka, u mnie jest podobna sytuacja znaczy może nie ma ciocia problemu alkoholowego ale jak widzą się z moim ojcem to od razu wrzeszczą (ona zawsze zaczyna) i ja jej po prostu nie zapraszam. Pojadę jej przed weselem zawieść ciasto i powiadomienie o ceremonii w kościele i na tym skończę, bo i tak będę miała stres w tym dniu to jeszcze nie będę dodawać sobie kłopotu choć wiem, że oboje zachowywali być się dobrze jednak atmosfera była by nie taka.
Garnitur planujemy jechać kupić tak miesiać przed weselem.
W ogóle stwierdziłam, że chyba zrobię sobie kalendarzyk przygotowań co kiedy mniej więcej musiałibyśmy załatwić, bo tego jest tyle, że obawiam się, że coś mi umknie.