aa tam nieprawda! ja mówie wprost NIE PODOBA MI SIE TO I TYLE! W mojej i narzeczonego rodzinie tez panuje takie przekonanie! Jasne nie chcesz nie dajesz- to po co to sie nazywa taniec za pieniądze! I wcale nie o to chodzi ,że wszyscy z nami zatańczą. Ale co Ci którzy by nie mieli kasy mieliby w tym czasie siedzieć i patrzec jak drudzy w czasie tej zabawy tańczą! A tutaj niektóre dziewczyny pisały ,że u nich kwotą wyjsciową było 5 zł i kto daje mniej ten nie tańczy czy jak? Wiem na pewno mnie za to zlinczujecie tutaj, ale ja obstaje przy tym ,ze to zwykłew naciaganie na kasę . Przeciez ta zabawa miałaby luźniejsza formę gdyby nie była " pieniężna" .U mnie ona moze byc ale zdecydowanie nie za pieniądze! Ale kto chce ten niech to ma to juz indywidualna decyzja! Moja tam jest na NIE!