Witam wieczorową porą
Ale mnie zmęczył ten dzień, wróciliśmy i musiałam pospać dwie godzinki bo myślałam że nie wyrobię

tak więc garnitur zakupiony

w kolorze grafitowym( ale też taki troszkę nietypowy ten grafit), bardzo fajny, a M wygląda bosko

zresztą skubaniec jaki nie przymierzył to fajnie wyglądał, no ale ten wygrał jak dla mnie, też z tego względu że najbardziej do mojej sukni pasuje

teraz tylko resztę musimy dokupić

połaziliśmy troszkę po szczecinie, odwiedziliśmy parę moich ulubionych miejsc i wróciliśmy do domku

dzisiaj dowiedziałam się że kolejnej kuzynki z narzeczonym nie będzie, za to moja przyjaciółka która miała przyjść sama przychodzi z kimś

póki co to tyle jeśli chodzi o potwierdzenia
Tak wo ogóle to Nasze Dziecko zaczęło się ruszać, tzn zaczęło to być wyczuwalne, już parę dni temu tak myślałam że to ruchy, a dzisiaj w nocy zaczęłam czuć wyraźniej takie bulgotanie jakby po prawej stronie brzuszka, zresztą ciężko wytłumaczyć to i nazwać, M jak przykłada głowę to słyszy

a jak przykładam rękę to mogę wyczuć delikatne tętno

cudne to było

pół nocy wczoraj słuchaliśmy, niesamowite, aż się popłakałam
A teraz czekam na moją kolację, mam ochotę na pomidorki ze śmietanką i czekam aż M ze sklepu wróci

dzisiaj ostatnia noc w Gorzowie a jutro przeprowadzka
miłego wieczoru laski
