Mi tablice też bardzo się podobają

W sumie to zaczynam się zastanawiać czy też jakiś nie zamówić... Mam mieszane uczucia...

Justyna, mój też wszystko na ostatnią chwilę odkłada... Najchętniej wszystko załatwiłby w ostatnim miesiącu

Ale ja się nie daję i tylko niektóre rzeczy pozwalam mu tak "odkładać" a inne forsuję. Np pozwoliłam mu się przekonać, żeby księgę gości zamawiać "potem", podobnie winietki, które chcemy zamówić w tym samym sklepie co księgę... No i wiadomo, wymądrza się mój PM, że przecież winietki to jak już potwierdzenia od gości będą trzeba zamówić, nie wcześniej, no i po co zamawiać księgę teraz, winietki potem i 2 razy opłacać koszta przesyłki... no a ja skwapliwie przytakuję, choć sama do tych wniosków doszłam 3 miesiące wcześniej

Ale np na obrączki się uparłam żeby teraz zamówić i ględziłam o tym podobnie jak o księdze, tyle że z księgą dałam się "przekonać" a z obrączkami nie
