wiesz my jak szlismy do N. brata na wesele to ich drugi brat zaprosil moja koleżanke w dniu wesele żeby znim poszła

a że ona sie troszke w nim kochała to sie zgodziła odrazu i była szybka akcja sukienka itp i świetnie sie bawiła nawet welon zlapała

wiec w te 11 dni może kogoś sie znajdzie dla niego , wiadomo że tak po rozstaniu to lipa i że jak zaplacone to szkoda żeby sie zmarnowało no ale może sie któs znajdzie

no i najważneijsze dobrze że suknia juz prawie idealna:)