[Doris85]

umnie bardzo duzo miesa zostało...i tez sie martwiłam ze zabraknie i było po 3 na osobe

[margolka]

dzięki za odp

[werka23]

justys bogate bo praktycznie co godzine masz coś  u nas na przykład około 22 będzie cos ciepłego i o 1 w nocy barszczyk a ty jeszcze po drodze o 1 w nocy masz indyka... czyli kolejne ciepłe  a my zaczynamy około 17 

[justyna85]

i jak tu sie odchudzac?  jak tu a to torcik a to takie menu, u kogos jeszcze jakies foteczki ahh

U mnie jest 1,5 sztuki mięsa na osobe 
bubulina wiesz co nie wydaje mi się żeby zabrakło , znaczy o to się nie boję , nawet nasz zespół mówił że o jedzenie mamy się nie martwić bo w tej restauracji jest zawsze dobre i jest tego bardzo dużo 
Watpie żeby wszyscy wzięli po 2 kawałki - no może mężczyźni , choćby nawet to jest ich 44 , a wiem że np u mnie nie wszystkie koleżanki jedzą mięso nawet te co wegetariankami nie sa 
Więc nawet jakby każdy facet wziął po 2 sztuki miesa to i tak jeszcze zostanie 
Już nie będę mysleć i kombinować - jest tak jak jest i będzie dobrze  - musi być 
Jakoś nie wydaje mi się ze za 2,5 tyg mam swój ślub 

Werka o 22 mam coś ciepłego o 1 też mam cieple danie - indyka , tylko póżniej mam jeszcze ok 3.30 barszczyk  ;)więc mam podobnie jak Ty o 22 , potem o 1 , po drodze mam lody ale to nei jest gorące danie 

[paooolka]

hmm moja mama to w ogole wpadla w jakas paranoje z jedzeniem, ciagle mi gada ze bedzie za mało jedzenia wrrr straszy mnie tym niemilosiernie.

bo lepiej miec wiecej niz sie martwic jak zabraknie.jak zostanie to mozna potem pomrozic a jak zabraknie to trzeba swiecic oczami:)mam chyba podobne zdanie do twojej mamy paooolka:) Justynko masz racje ze nie kazdy zje dwa miesa-ale wiesz jak to jest oczy by jadly i czasami ludzie biora na wyrost a potem niezjadaja:)

[paooolka]

racja, zreszta mamy poprawiny wiec jedzonko raczej sie nie zmarnuje.

Znam swoich gości 
Ja tam się nie martwię ze zabraknie więc dla mnie nie ma problemu 
U mojego brata tez była taka ilość miesa na osobe i sporo jeszcze zostało 
Za 2, 5 tyg Wam powiem czy to mało miesa czy dużo , ja uważam ze w sam raz 
Za 2,5 tyg mam ślub i powiem szczerze ze owszem chce zeby było wszystko w porzadku ale już nei przejmuje sie tak jak wczesniej , bo i po co , co ma być to będzie 
Naprawde nie czuje zadnego stresu zwiazanego z Kościołem czy weselem, myślę że w tym dniu najwazniejsi jesteśmy My i nasza przysięga  , a nie czy wujek zje 3 kawałki mięsa czy 2 
Podchodze do tego na luzie bo inaczej bym dawno osiwiała    na szczęście żadne z rodziców nie mówi mi ze czegoś braknie że coś sie nie uda a wrecz odwrotnie mówią ze wszystko będzie w porządku , to nie jest ich pierwsze wesele gdzie pomagają w organizacji .
Az mój G się dziwi ze jakaś taka spokojna jestem 

[margolka]

Bo i wszystko masz prawie gotowe, to czym tu się martwić  Ja za to zaczęłam wpadać w panikę 

[Olucha]

I bardzo dobrze że masz takie podejście  mi osobiście dziwne wydaje się że ludzie bardziej ekscytują się weselem, niż samym sakramentem, przecież to o to chodzi w tym dniu  wesele to TYLKO impreza nic więcej 

[justyna85]

niby TYLKO impreza ale za to taka jedna z najwazniejszych i wiadomo że chcemy żeby wszystkow  tym calym dniu było ok

[werka23]

justys nio wy macie o jeden ciepły wiecej 

ach zazrdoszcze ci tego spokoju, bo ja mam nadzieję, że przed kościelnym cało wyjdę z domu a nie np w gipsie  zresztą wiecie co sie w lutym u mnie działo hihi

Justyś bardzo dobre menu- ja tam na pewno bym nie narzekała
Co do torta to u nas też będzie podany po obiedzie- z tych samych powodów które ty podałaś
Co do mięska to też mi się wydaje, że powinno być ok- nie ma co dawać więcej, bo jak ktoś jeszcze będzie głodny po obiedzie to dopcha się tortem a jak jeszcze bedzie mu mało to ma zimne przekąski

[selena]

A wiesz co, Justys, że mnie natchnęłaś z tym tortem, u nas zawsze był o północy, właściwie najpierw tort, potem oczepiny. I mi wcale się nie podobało, że tak późno. I tak myślę, że chyba też damy po obiedzie, w formie deseru 

A lodów mi brakowało na każdym weselu i zawsze mówiłam, że u mnie będą. Tylko mama mówi, że skoro mało osób je tort, to tym bardziej mało zje lody. I dlatego na życzenie będą.

[Castia]

Menu bardzo fajne Mi się wydaje, że mięsa powinno starczyć, chociaż ja nie wiem czy bym się nie bała choć troszkę

Justynko całkowicie sie z Tobą zgadzam!!! ) U Nas było menu bardzo podobne do Twojego, doszedł tylko ten wiejski stół i wychodziło 3 rodzaje mięsa na osobe do obiadu. Oczywiście zostało i pewnie u Was też zostanie, my dorzucilismy po prostu to mięso potem do zimnej płyty, kto chciał mógł sobie zamówic.... dużo tez przywiezlismy do domku!

Całkowicie masz moje poparcie co do tortu... jakbym widziała swoje wesele!!! Nie ma sensu dawac tortu pozno w nocy, mam takie samo zdanie jak Ty ) U Nas zgaszono światło i jak widzieliscie na fotkach z relacji było jak w nocy ) A tort podany byl około 17/18 u Nas )) Bo my o 14 slubowalismy ))Az normalnie oczy otwieram ze zdumienia, ze masz w innej knajpie ))  Bo praktycznie menu to samo, u Nas było tylko bez ryby ) za to kluski ale i modro kapusta musiały byc ))

[pamela]

podziwiam cie, ze jestes spokojna, ja juz na 4 miesiace przed na sama mysl o blogoslawienstwie sie stresuje, a na mysl o przysiedze, to poprostu az mi wnetrznosci marzna, ale moze tuz przed samym slubem emocje troszke opadaja, zobaczymy jak bedziesz sie czula na tydzien albo dzien przed.
co do tortu to rowniez jestem zdania, ze idealna pora to tak ok 22.
a za lody placicie dodatkowo czy restauracja ma taka opcje w menu? a jesscze chyba mi gdzies ucieklo ile placicie za osobe?

[Olucha]

Justyś a jaki będziecie mieć  torcik, masz jakąś fotę ? 

pamela sama tak miała na 4 miesiące przed ślubem , i nawet na miesiac przed  się stresowałam - jak to będzie  a teraz najzwyczajniej sie tym nie przejmuje , co ma być to będzie 
Płacimy 160 zł za os. a lody są w menu 

Olucha nie mam fotki torta bo w sumei sama nie wiem jak bedzie wygladał  wiem tylko że beda 4 poziomy na stelażu prostokątnym i kolorystycznie będzie biało - żółto - czerwony , czyli jak mój bukiecik 

[kacha8609]

Kurczaki jeszcze tylko 16 dni 

[evelaz]

super... widzę, że już praktycznie wszystko zapięte na ostatni guzik....

Super ze u Was taki spokuj na 16 dni przed slubem 
Obym ja tak miala - bo teraz jestem troszke poddenerwowana na mysl o slubie.
Wlasnie nadszedl czas dopinania wszytskiego, ustalania dokladnie i takie tak - i pewnie stad ten stresik 

Buziaczki zostawiam 

[Bea027]

cieszę się, że tak spokojnie wszystko u Ciebie leci A ze strony znajomych brdzo miło, że chcą Wam się pomóc zrelaksować 

ja mam równe 30 i po prostu strach w oczach 

więc wielki podziw dla Ciebie Justyś że jesteś taka spokojna i opanowana 

rety..... 16 dni..... to juz  za chwilke :D:D ty to masz dobrze my jeszcze czekac troszke musimy :D:D buziaki

[agu-s]

nadrobiłam wszystko

z suknią masakra ale teraz już na pewno będzie dobra ślicznie w niej wyglądasz- nawet niedopiętej
menu super my też chcemy podać tort po obiedzie jako deser
coś jeszcze miałam napisać ale tyle tego było, że zapomniałam

Poprostu jakoś nie wydaje mi się że to już za 16 dni  

Wcześniej jakoś się stresowałam a jak to będzie, a czy wszystko się uda a teraz myślę że że wszystko się uda bo nasza miłość jest najważniejsza i najpiękniejsza A reszta to tylko otoczka do naszej przysięgi  
Myslę że Bóg z moim dziadkami   tam na górze czuwa zeby wszystko było jak byc powinno  

evelaz oj jeszcze nie :

Musimy załatwić :
- wydrukować fotoksiązki dla rodziców- co chwilę coś poprawiam, a G zaczął instalować jaies inne programy i niektore efekty mi się potraciły  
- pogadać z organistą i mu zaplacić
- zapłacić kościelnemu
- dorobić woreczki z czekoladkami
- dopracowac dekorację na auto
- spotkanie z księdzem  19/05/09
- druga spowiedż
- kupić owoce i jabłka do winietek
- wydrukować winietki
- i co najważniejsze  - odebrać suknię

nataliaxp też byłam poddenerwowana jak miałam do ślubu tyle co Ty  

Bea027 ano fajnie   dla wyjasnienia - znajomi - których zeswataliśmy - zabierają nas 18 maja na kabaret w ramach zrelaksowania się  

mietowka nie ma co się przejmować - przeciez to najcudowniejszy dzień w Waszym życiu, I jak suknia ??


Olka1983 Minie nawet się nie nie obejrzysz  

agu-s ,yślisz ze mogłabym iść w takiej rozpiętej    

Na dodatek w sobotę mam egzamin i w następna niedziele kolejny   a tu jeszcze trzeba sprzątać po remoncie w domu  

  Bardzo fajne menu Co do torta - zrobiliśmy identycznie - też po obiadku ... Jakoś tak lepiej mi się to widzi...

suknia ok byłam dziś po odbiór no ale jednak trzeba zrobić poprawki to znaczy zmniejszyć w pasie, nie wiem jakim cudem ale ubyło 3 cm ponoć Trochę dziwne bo na stres reaguję tyciem, jem jem i jem a tu eh żeby się tylko nie okazało że oni zmniejsza oi będzie trzeba poszerzać :/

Myślę że ostatecznie wszystko będzie dobrze i u Ciebie również