Gluciory bacznie i uważnie oglądam, są przeźroczyste i lejące, nie jak woda, ale ja bardzo rozwodniony kisiel. Kasłać to nie kaszle, tempki też nie ma, ślini się sporo - ale to przez aktywne już ślinianki, jak to w 3 miesiącu życia, czasami jej ta ślinka wleci tam gdzie nie potrzeba i odkaszlnie. Teraz śpi i słyszę jak jej cos tam gra....Nosek dzisiaj czyściłam i za dużo nie wyszło, nie ma problemów z karmieniem, ładnie śpi w nocy - nie oddycha przez buzię, więc en nochalek nie jest chyba bardzo zapchany. Czyszczę jej ten nosek ale serce mi się kraje.....jak ona tego nie znosi, płacze ...ech tam......martwię się...bo przeczytałam ze taki niewinny katarek to może zafundować takiemu malentasowi zapalenie płuc

a punkcików w konkursie mamy kochani 157!!!