tak sobię myslę o tym "karaniu" mamy

miałam podobne odczucia po powrocie do domu po 10dniowej nieobecności. Ale wydaje mi się że to nie jest kara, nie nazwałabym tego tak

Ewunia na pewno musi się oswoić, to sa dla niej emocje. Kurcze, zdziwiona byłam jak Tymek wpadł w histerię-płacz kiedy zobaczył tatę po dwoch tygodniach nie widzenia. Wypłakał się i przeszło, zaczął się przytulać. No z tym, że on jest rok starszy od Smoczycy

Mała się przyzwyczaja, ale na sto procent nie myśli "nie było Cię - średnia mamo - wiec się nie bedę do ciebie uśmiechac"

buziaki dla was mamo - najlepsza (nie średnia)
nikt inny nie wyśpiewa Ewie super wersji haftowanej husteczki
