Łazienka...hmmm dobrze...pomyślę o tych fotach.
Kurier zrobił mnie baloooona - nie przyjechał. Poczta Polska nie jest lubianą przeze mnie instytucją, bo bywa, że coś gubi a pierwsze awizo nie dociera, ale firmy kurierskie to "szit" jakich mało...
O prosze kuriera co prawda niet, ale właśnie mąż wtargał coś wiekiego...co i tak nie zmienia faktu, że dzień mialam do dupy, bo siedziałam w domu.