Ja mam taki typ w domu
Może niektóre z was pamiętają jak niedawno pisałam, ze Daria prawie nic nie je. ZJadała mleko jakieś 120 rano, później gryz chleba, dwie łyżki zupy, czasami banana i koniec, nie przybierała na wadze, ale rosła, wyniki miała dobre, więc w końcu po długich bojach odpuściłam. Później zaczęłam się stosowac do zasady, ze je to co lubi i tak z miesiąc była na babanach i parówkach
nic innego nie chciała. A teraz przeszło samo, zjada ranoi kanapki, później je obiad( ale musi to byc zupa, mięso, ziemniaki, surówka odpadają) zjada jogurty, serki homogenizowane, lubi owoce. Nie jest tego dużo, je raczej mało, ale w porównianiu z tym co było, to niebo a ziemia
Chociaż miewa powroty niejedzienia, przez kilka dni i wtedy od rana do wieczora je tylko pomidory