No właśnie o zaręczynowy chodzi

po raz 3 w ciągu roku wypadło mi z niego oczko

wściekłam się już, jak wpadnę do salonu to ich chyba

bo 2 tygodnie temu mówili, że wszystko już jest w porządku i już nie ma prawa się nic stać... a suknia- hmm, jak sobie przypomnę jak się wkleja fotki to może wkleję, tyle, że będzie to troszkę inny model niż na zdjęciu, bo mojej wymarzonej w salonie nie mieli- tylko model z roku poprzedniego z lekką modyfikacją fasonu kiecki
