ja też się dołączam do życzonek
Weź dwanaście miesięcy, obmyj je dobrze do czysta z goryczy, chciwości, pedanterii i lęku,
podziel każdy miesiąc na 30 lub 31 części, tak żeby zapasu starczyło akurat na rok.
Każdy dzionek przyrządzaj oddzielnie biorąc po jednej części pracy i dwie części wesołości i humoru.
Dodaj do tego trzy kopiaste łyżki optymizmu, łyżeczkę tolerancji, ziarnko ironii i szczyptę taktu.
Następnie masę tę polewaj obficie miłością.
Gotowe danie ozdób bukiecikami małych uprzejmości i podawaj je codziennie z pogodą ducha i porządną filiżanką odżywczej herbaty.
Z okazji imienin życzę Ci:
- marzeń (żeby się spełniały)
- przyjaciół (żeby pamiętali)
- życia (żeby było kolorowe)
- miłości (żeby przyszła)
- szczęścia (żeby nie opuszczało)
- okularów (żeby były różowe)
- wakacji (by mogły trwać wiecznie)