Autor Wątek: Wątek zniecierpliwionych z 2006, czyli nasze 400 dni do...;)  (Przeczytany 140862 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Molunia

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 785
Wątek zniecierpliwionych z 2006, czyli nasze 400 dni do...;)
« Odpowiedź #390 dnia: 28 Grudnia 2005, 19:53 »
a ja się obijałam i teraz zaczynam się stresować .... no i wcale mnie nie cieszy wersja ze za sto dni ale jak bym mial a więcej to też bym pewnie sie obijała...


Offline Marta

  • phpBB Moderator
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3868
Wątek zniecierpliwionych z 2006, czyli nasze 400 dni do...;)
« Odpowiedź #391 dnia: 28 Grudnia 2005, 23:02 »
Cytat: "anka24"
ja teraz szaleje i ciesze się jak male dziecko bo czekam na odbiór zaproszeń..


Aniu nie dziwię Ci się wcale, bo wszelkie załatwianie spraw związanych z wielkim dniem bardzo cieszy.
 :D

My kilka dni temu dowiedziliśmy się, że Rafcia kuzyn założył sobie firmę dekorującą kościoły, sale weselne itd. Musimy do niego zadzwonić może podda nam jakieś ciekawe pomysły.   :) Może jakąś dekorację kościoła nam zrobi... :roll:



Relacja i fotki z naszego pięknego dnia:
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4077

Offline tulip

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 530
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 1 lipca 2006
Wątek zniecierpliwionych z 2006, czyli nasze 400 dni do...;)
« Odpowiedź #392 dnia: 29 Grudnia 2005, 00:07 »
Cytat: "anka24"
ja teraz szaleje i ciesze się jak male dziecko bo czekam na odbiór zaproszeń


Ależ Ci zazdroszczę:) Takie zaproszenia to już faktycznie widoczny dowód na to, że ślub coraz bliżej:)
Obejrzeć można ... i dotknąć nawet  :wink:
Żonka od 1 lipca 2006 :D Maminka od 20 lipca 2007 :)

Offline Ecia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1128
Wątek zniecierpliwionych z 2006, czyli nasze 400 dni do...;)
« Odpowiedź #393 dnia: 29 Grudnia 2005, 00:28 »
Cytat: "anka24"
prosze mała rzecz a jak potrafi człowieka ucieszyć


Oj potrafi, potrafi :D Mnie właśnie takie najmniejsze rzeczy najbardziej cieszą. Na razie tylko ogladam różne zaproszenia na necie, ale jak będę kiedyś odbierać to też pewnie będę szaleć
 :mrgreen:  :mrgreen: Więc wcale Ci się nie dziwię.


Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2006, czyli nasze 400 dni do...;)
« Odpowiedź #394 dnia: 29 Grudnia 2005, 12:10 »
J to bym już wszystko załatwiła.Hmmm moi rodzice uważają ze za szybko wszystko robię ale uważam ze jak szybciej to będę miała tak jak chce a nie tak jak muszę ... do orkiestr jak dzwoniłamto 4 orkiestry miały zajęte już cały przyszły rok i już nawet 2007 więc uważam ze nie mam na co czekać po nowym roku jadę poszukiwać foto i video.   :kierowca:   aWy uważacie ze za szybko wszystko robie?? ( tzn sale juz mam orkiestre i poki co chce foto i video reszta sie tak nie śpieszy)
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline monia_piotr
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 385
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2006, czyli nasze 400 dni do...;)
« Odpowiedź #395 dnia: 29 Grudnia 2005, 12:17 »
Wcale nie uważam że za szybko wszystko załatwiacie. My mamy ślub w czerwcu 2006 a w sierpniu tego roku mieliśmy już załatwioną salę, orkiestrę, kamerzystę i fotografa no i oczywiście kościół. Moi znajomi też sie dziwili że tak szybko wszystko załatwiamy, tylko że jak ma sie konkretny termin to trzeba sobie rezerwować. Jak chodziliśmy załatwiać salę to niestety ale juz większość była zajęta. Dlatego zdecydowaliśmy sie że zrobimy weselicho na świetlicy na działkach. Będzie taniej i myślę że zabawa równiez na 102  :skacza:




Offline bozena

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 86
Wątek zniecierpliwionych z 2006, czyli nasze 400 dni do...;)
« Odpowiedź #396 dnia: 29 Grudnia 2005, 12:41 »
A my daleko jeszcze w polu. Co prawda sala jest zarezerwowana i fotograf tez juz załatwiony, ale co dalej :/ Mamy problemy z księdzem (normalnie postawił sobie znak zapytania przy moim nazwisku  :evil: ) bo ja z Koszalina jestem, a zameldowanie tymczasowe pod Koninem a mieszkam rzeczywiście w Koninie i ksiądz ma problem gdzie na zapowiedzi mam dać  :?

Niestety nie mamy pomysłu na przystrojenie kościoła i sali. No i nie wiadomo co z DJ-em.

Może odeślijcie mnie do tematu jakiegoś gdzie by było napisane co gdzie i kiedy trzeba rozpocząć załatwiać.

Offline Marta

  • phpBB Moderator
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3868
Wątek zniecierpliwionych z 2006, czyli nasze 400 dni do...;)
« Odpowiedź #397 dnia: 29 Grudnia 2005, 13:07 »
Cytat: "madziulek"
aWy uważacie ze za szybko wszystko robie??


Ja wcale nie uważam, żeby wszystko było zbyt wcześnie. Ja już po prostu taka jestem, że muszę mieć wszystko dopięte na ostatni guzik, żeby się później nie "obudzić z ręką w nocniku". Wszystkie najważniejsze sprawy mamy pozałatwiane i przynajmniej mam głowę spokojną. :D



Relacja i fotki z naszego pięknego dnia:
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4077

Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2006, czyli nasze 400 dni do...;)
« Odpowiedź #398 dnia: 29 Grudnia 2005, 13:31 »
Uff tez tak uważam bynajmniej nie będę wszystkiego na ostatnią chwilę załatwiać bo znajac siebie zapomniałabym o paru rzeczach i co wtedy a tak to na spokojnie i powoli :) dzięki dziewczyny
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline tulip

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 530
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 1 lipca 2006
Wątek zniecierpliwionych z 2006, czyli nasze 400 dni do...;)
« Odpowiedź #399 dnia: 29 Grudnia 2005, 15:10 »
Cytat: "bozena"
A my daleko jeszcze w polu.


Bożena, czy możesz przypomnieć kiedy macie ślub? Bo nie ma w podpisie, ani w poście.
Żonka od 1 lipca 2006 :D Maminka od 20 lipca 2007 :)

Offline anka24

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 888
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.07.2006
Wątek zniecierpliwionych z 2006, czyli nasze 400 dni do...;)
« Odpowiedź #400 dnia: 29 Grudnia 2005, 17:31 »
my też juz mamy z grubsza ważniejsze rzeczy porezerwowane..ślub w lipcu a salę rezerwowaliśmy w lipcu tego roku., potem od razu ruszyliśmy na poszukiwania kamerzysty, fotografa i zespołu, no i ekipy do dekoracji kościoła..teraz czekamy na odbiór zaproszeń.. :mrgreen:
moi rodzice tez na początku dziwili się ze tak wcześnie wszytsko załatwaimy ale jak im powiedziałam jak wygląda sprawa z dostępnościa terminów jeśli chodzi o sale, zespoły itp.rzeczy to zmienili zdanie.. :wink:


Offline zibi

  • Administrator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 3692
  • Płeć: Mężczyzna
  • data ślubu: 31.07.1999
Wątek zniecierpliwionych z 2006, czyli nasze 400 dni do...;)
« Odpowiedź #401 dnia: 29 Grudnia 2005, 17:53 »
no tak, lada chwila 2006 stanie się faktem - jak to zleciało,
chyba teraz założymy wątek zniecierpliwionych 2007? wiem ze tacy już też zaglądają na forum....

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Wątek zniecierpliwionych z 2006, czyli nasze 400 dni do...;)
« Odpowiedź #402 dnia: 29 Grudnia 2005, 18:07 »
My na ślubik zdecydowaliśmy się w październiku i chcieliśmy się weselić 2 września, ale już nie było wolnych terminów w lokalach, które nas interesowały... poza tym jak pojechaliśmy do Mariny na Przestrzennej i spotkaliśmy się z kierownikiem to już wiedziałam na 100%, że tam chcę mieć wesele i jedyne co mógł nam zaproponować to piątek 25 sierpnia (inne piątki sierpnia i września już były pozajmowane a z tego terminu chwile wcześniej ktoś zrezygnował) więc bez zastanowienia łyknęliśmy tę datę :D Teraz się z tego baaaaaaaaardzo ciesze bo to, że w piątek jest ślub i wesele rozwiązuje wiele problemów natury organizacyjnej (fotograf, kamerzysta, dj nie mieli problemu z terminem :D )  Ksiądz też bez problemu wyaził zgodę na ślub w piątek więc nic nam nie stanęło na przeszkodzie  :mrgreen: Z tego co później rozmawiałam z kierownikiem Mariny (i Continentala) to zaraz po nas była para która gdyby nie my na pewno wzięłaby tę datę a my zostalibyśmy na lodzie :(

Także Madziulek rok wcześniej to jest na prawdę świetna pora na rozpoczecie przygotowań... w sumie to już chyba ostatni gwizdek żeby zarezerwować sobie terminy u najbardziej obleganych  :wink:

Offline tulip

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 530
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 1 lipca 2006
Wątek zniecierpliwionych z 2006, czyli nasze 400 dni do...;)
« Odpowiedź #403 dnia: 29 Grudnia 2005, 20:14 »
Cytat: "zibi"
no tak, lada chwila 2006 stanie się faktem - jak to zleciało,
chyba teraz założymy wątek zniecierpliwionych 2007? wiem ze tacy już też zaglądają na forum....


Zibi, a wiesz, że Ty masz rację...
Ależ się cieszę, że należę już do tego grona osób, które zapytane o date swojego ślubu mogą spokojnie podać dzien i miesiąc, a nie muszę juz dodawać "przyszłego roku" :)
Rok temu było to strasznie męczące.
Żonka od 1 lipca 2006 :D Maminka od 20 lipca 2007 :)

Offline bozena

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 86
Wątek zniecierpliwionych z 2006, czyli nasze 400 dni do...;)
« Odpowiedź #404 dnia: 29 Grudnia 2005, 22:51 »
Cytat: "tulip"
Cytat: "bozena"
A my daleko jeszcze w polu.


Bożena, czy możesz przypomnieć kiedy macie ślub? Bo nie ma w podpisie, ani w poście.


Slub juz zaklepany na 5 sierpnia 2006 :)

PS. A dziś wpłaciłam zaliczkę na swoją suknię :) czyli po mału do przodu :D

Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
Wątek zniecierpliwionych z 2006, czyli nasze 400 dni do...;)
« Odpowiedź #405 dnia: 29 Grudnia 2005, 22:54 »
Cytat: "bozena"
A dziś wpłaciłam zaliczkę na swoją suknię

to zdjęcie daj jak masz wiesz że my tu ciekawskie  jesteśmy :)

Offline bozena

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 86
Wątek zniecierpliwionych z 2006, czyli nasze 400 dni do...;)
« Odpowiedź #406 dnia: 29 Grudnia 2005, 22:57 »
mam mam, ale wkleje dopiero w czerwcu, jak mi uszyja moja wlasna z moimi poprawkami :D

Offline Marta

  • phpBB Moderator
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3868
Wątek zniecierpliwionych z 2006, czyli nasze 400 dni do...;)
« Odpowiedź #407 dnia: 29 Grudnia 2005, 23:00 »
Cytuj
Ależ się cieszę, że należę już do tego grona osób, które zapytane o date swojego ślubu mogą spokojnie podać dzien i miesiąc, a nie muszę juz dodawać "przyszłego roku"  
Rok temu było to strasznie męczące.


Racja! Wiem coś o tym doskonale. :D



Relacja i fotki z naszego pięknego dnia:
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4077

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Wątek zniecierpliwionych z 2006, czyli nasze 400 dni do...;)
« Odpowiedź #408 dnia: 29 Grudnia 2005, 23:19 »
Kobitki moje kochane- wlasnie spakowalam sześć ogromnych pudeł.... przeprowadzam się :D od Nowego roku będę mieszkała z moim Szczęściem :D Hihi jakoś to do mnie nie dociera :? Czy też czułyście się tak dziiiiiiiwnie wyprowadzając się z domku rodzinnego? :?: Z jednej strony strasznie się ciesze, długo na tę chwilę czekałam, a z drugiej strony serducho mnie boli  :serce:  :cry: Co ta moja biedna rodzinka zrobi beze mnie ??  :wink: Nie da się ukryć- wraz z Nowym Rokiem rozpoczynamy nowy etap...az mnie ciary po plecach przeszły. brrr....

Offline tulip

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 530
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 1 lipca 2006
Wątek zniecierpliwionych z 2006, czyli nasze 400 dni do...;)
« Odpowiedź #409 dnia: 30 Grudnia 2005, 00:00 »
UUU, Dziubasku, no to Twój wielki dzień, pewnie tak wazny jak ślub:)
My będziemy razem mieszkac dopiero po ślubie, ale juz się nie mogę doczekać wyprowadzki...
A daleko się wyprowadzasz?
Bo jak niedaleko, to moze nie będzie tak źle?:) Rodzinka sobie  na pewno poradzi:)
Ja za to, jak wreszcie wykończymy nasz domek, przeprowadzę się na drugi koniec miasta, i to z centrum (mieszkam od urodzenia na 12 piętrze), na przedmieścia (taką wieś właściwie). To będzie dopiero zmiana! Jak ja to przeżyję?  :roll:  :lol:
Żonka od 1 lipca 2006 :D Maminka od 20 lipca 2007 :)

Offline Ecia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1128
Wątek zniecierpliwionych z 2006, czyli nasze 400 dni do...;)
« Odpowiedź #410 dnia: 30 Grudnia 2005, 00:47 »
Cytat: "tulip"
Ja za to, jak wreszcie wykończymy nasz domek, przeprowadzę się na drugi koniec miasta, i to z centrum (mieszkam od urodzenia na 12 piętrze), na przedmieścia (taką wieś właściwie).


tulip - na pewno będziesz musiała się przyzwyczaić do tego, że w nocy jest... cicho  :mrgreen: Pamiętam, że jak przeprowadziłam się do cichszej okolicy, to miałam problemy z zaśnięciem - było ZA CICHO  :shock:

My z Grzesiem też zamieszkamy razem dopiero po ślubie, czyli mam jeszcze parę miesięcy na przyzwyczajenie się do tej myśli :) Mieszkanko blisko rodzinki (i jego i mojej bo mieszkamy koło siebie teraz :) ), więc OK (może nawet za blisko ;) ).

Będę się tylko musiała przyzwyczaić, że tak mało osób w domu - teraz mieszkam z trójka rodzeństwa i rodzicami, więc szok może być dosyć spory...


Offline bozena

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 86
Wątek zniecierpliwionych z 2006, czyli nasze 400 dni do...;)
« Odpowiedź #411 dnia: 30 Grudnia 2005, 00:57 »
Ja do mojego lubego przeprowadziłam się już w kwietniu i to aż o 350 km  :?  Początki były ciężkie, gdyż nikogo tam nie znałam i nawet poruszanie się po mieście sprawiało mi małe problemy (choć w sumie Konin to nawet nie Koszalin  :lol: ). Ale teraz jestem w pełni zadowolona. Ciekawa praca, grono przyjaciół a w sierpniu ślub i mam nadzieję, że zaraz po tym przeprowadzimy się wspólnie do naszego własnego mieszkanka, bo do tej pory wynajmujemy  :?

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Wątek zniecierpliwionych z 2006, czyli nasze 400 dni do...;)
« Odpowiedź #412 dnia: 30 Grudnia 2005, 07:32 »
Cytat: "tulip"
daleko się wyprowadzasz?
Bo jak niedaleko, to moze nie będzie tak źle?



W sumie nie aż tak daleko... teraz mieszkam na Pomorzanach a przeprowadzam się do Zdroji.  Zatem pozostajemy w Szczecinie :D Straaaaaaaaaaasznie się cieszę, że w końcu będziemy sami, na swoim... ale zdaje sobie sprawę, że to bardzo poważny krok i ze właśnie z tym krokiem rozpoczynam zupełnie nowy etap w życiu... Ślub po tym powinien być już tylko formalnością  :wink: Mamy 7 miesięcy, żeby się "dotrzeć" i mam nadzieje, że dotrwamy do ślubu  :mrgreen:


******

Tatuś dziubaska:
- Aniu, ale chyba od czasu do czasu przyjedziesz na noc do domku, co?
dziubasek:
-No pewnie- jak się pokłóce z Tomkiem to trzasne drzwiami i przyjadę!
tata:
- O nie!!! W takim przypadku to Cie nie wpuszczę do domu! Co najwyżej odwioze spowrotem do Tomka i będziecie się przy mnie godzić!!

******

Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2006, czyli nasze 400 dni do...;)
« Odpowiedź #413 dnia: 30 Grudnia 2005, 07:39 »
No dziubasku tate masz super ale mój by postąpił identycznie :) my poki co mieszkamy oddzielnie ale  w połowie roku kupujemy swoje mieszkanko w moim miasteczku wiec do rodziców bede miała jak to sie mowi żabi skok :) ale przeprowadzimy sie tam razem dopiro po ślubie bo chciałabym aby ślub był początkiem wszystkiego ... :P  a z drugiej strony zazdroszcze tym co już są razem
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline anka24

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 888
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.07.2006
Wątek zniecierpliwionych z 2006, czyli nasze 400 dni do...;)
« Odpowiedź #414 dnia: 30 Grudnia 2005, 13:32 »
Cytat: "dziubasek"
teraz mieszkam na Pomorzanach

dziubasku no to witam w klubie, bo ja tez z pomorzan jestem :wink:  świat jest mały jednak..

ja z moim PIotrkiem zamieszkam juz niedługo bo za ok.2 tyg.czekamy az moi rodzice urządzą sie w nowym domku i zaczynamy nowy etap w naszym zyciu..mam tylko nadzieje ze nas proboszcz nie wyklnie jak sie dowie ze razem przed ślubem mieszkamy-jeszcze rozgrzeszenia nei da :wink:


Offline Madzialena

  • Prawdziwie kochasz wtedy, kiedy nie wiesz dlaczego...
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2207
  • Płeć: Kobieta
  • Aniołek [*] 16.01.2009
  • data ślubu: 17.09.2005r.
Wątek zniecierpliwionych z 2006, czyli nasze 400 dni do...;)
« Odpowiedź #415 dnia: 30 Grudnia 2005, 13:52 »
To się tylko tak mówi, ze blisko  :?
  Pamiętam jak mieszkalam na Gumieńcach, a mój Kodzio na Pogodnie.. :lol:
 Miałam 25 minutek drogi.. wsiadałam sobie w 60 jechałam 4 przystanki, kawałeczek na piechotkę i bylam... a w weekendy gdy 60 nie jeżdzila to 8 i 67.. góra 30 minutek..  :D
 Poza tym jego domek, byl po drodze z uczelni, więc wpadałam często, a i on często zaglądał..  :D

 Gdy jednak w zeszłym roku w sierpniu wyprowadził się na Żelechowo w okolice Hożej, to masakra.. :cry:

 12 kilometrów, telepanie się 60 a potem 107 czy 101.. a weekendy juz w ogóle bo 8, 67 i kolejna przesiadka na Sczanieckiej.. no i  w przeciwnym kierunku od uczelni a nie po drodze do domu.   :|
 to było ciężkie do przetrwania.. tyle czasu dojazdy itp.. Więc wówczas to Konradek do mnie częściej zaglądał (zmotoryzowany, tylko to PALIWO DROGIE).  :)
  Dlatego przed ślubem po sesji w czerwcu czy w lipcu przeniosłam się do niego..  :D
 Oczywiście przyzyczaic się trzeba było do nowego metrazu, zresztą o wieeeeele mniejszego od dotychczasowego, do mieszkania w kamienicy, ze mi sąsiedzi nad głową biegają, do wspólnego strychu, obskurnej piwnicy itp  :shock:
 
No i obiadków nie ma ugotowanych, rachunków nie ma opłaconych... Teraz to wszystko na naszych głowach :!:  :!:
 i do tego mąż bałaganiarz.. łatwo nie jest  :mrgreen:



Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2006, czyli nasze 400 dni do...;)
« Odpowiedź #416 dnia: 30 Grudnia 2005, 14:37 »
To jednak prawda że tak naprawde i do końca poznajemy naszych mężczyzn po zamieszkaniu  nimi .... ciekawe co mnie czeka  :wink:  :wink:  :wink:
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Wątek zniecierpliwionych z 2006, czyli nasze 400 dni do...;)
« Odpowiedź #417 dnia: 30 Grudnia 2005, 16:08 »
A my mamy ślubik w niedzielę! Sala, którą sobie wybraliśmy już w sierpniu była zarezerwowana na wszystkie sobote czerwca, lipca, sierpnia a nawet września!!!!! Dlatego zdecydowaliśmy się na niedzielę, tym bardziej, że właścicielka przekonała nas 15 %-towym rabatem od całości:) Każde wesele w niedziele jest tak nagradzane:) Tak że super. W jednej knajpie to nawet terminy na 2008 rok były zarezerwowane!!!!!! To jest szok normalnie. No ale najważniejsze, że "najgrubsze" rzeczy są za nami, czyli sala, foto, kamera, muzyka. Dziś dopiero wstawiłam licznik i wyszło, że już 7 miesięcy i siedem dni zostało, a dopiero był rok, strasznie to szybko leci. MAm nadzieję, że wszystko zdążymy pozałatwiać w czasie i bez zbędnego stresu.

Offline tulip

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 530
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 1 lipca 2006
Wątek zniecierpliwionych z 2006, czyli nasze 400 dni do...;)
« Odpowiedź #418 dnia: 1 Stycznia 2006, 19:56 »
:luzak: Witam Was wszystkich w Nowym,NASZYM ROKU 2006!!!

 :koncert: Mam nadzieję, że w Sylwestra bawiliście się jak na ostatniego panieńskiego/kawalerskiego sylwestra przystało
  :cancan:  

  Z tej okazji życzę Wam kochani:

                  :i_love_you:  Miłości przed ślubem

                   :Zakochany:  Miłości podczas ślubu

  i oczywiście :serce: po ślubie:)


                                       To nasz rok! Oj, będzie się działo  :lol:








PS Dziś jest równiutko pół oku do mojego ślubiku  :jupi:[glow=orange][/glow][glow=red][/glow]
Żonka od 1 lipca 2006 :D Maminka od 20 lipca 2007 :)

Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
Wątek zniecierpliwionych z 2006, czyli nasze 400 dni do...;)
« Odpowiedź #419 dnia: 1 Stycznia 2006, 20:55 »
no szybko zleciało
teraz jest NASZ ROK
 :serce:  :serce:  :serce:
i daty już nie są tak bardzo odległe :mrgreen: