Ani na lewej ani na prawej nie prasuję, nie prasowałam i nie bedę prasować...chyba, że ewidnetnie wymiętolone...
Zarazki też trzeba polubić...
Anusia moje dziecko ma obowiązkową drzemkę o 16...bo ja wracam z pracy i ja muszę mieć chwilę oddechu...
a ponieważ nie zawsze śpi, to właśnie urabiam nianię, że Ewa nie potrzebuje tej drzemki przed południem, bo wiadomo wtedy mi nie zawsze zaśnie po południu...
a nawet jak nie zaśnie, to i tak siedzi w łóżeczku i tylko słysze jak gada do menażerii pluszaków...