Autor Wątek: Klub "Wyrodnej" Matki...  (Przeczytany 192924 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #540 dnia: 10 Czerwca 2009, 08:05 »
A ja jestem ciekawa jak moją będzie z dniem 1 lipca zostawię w żłobku...niby trzeba okres przejściowy itd... ale chyba po prostu zostawię swoją komórkę, jak coś w ciągu 15min się po nią stawię.


Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #541 dnia: 10 Czerwca 2009, 11:03 »
ja się pochwalę, że wczoraj usłyszałam "bardzo ciebie kocham" i to nawet kilka razy...
dziś...najpierw przyleciała do mnie i chciała żeby ją przytulić i nie chciała zleść z moich rąk, a potem jak już ją jakość usadziłam w krzesełku i wychodziłam do pracy to znowu ani buziaka i ewidentnie odwróciła główkę w drugą stronę....a dziś ledwie środa...dobrzeze jutro akurat jest wolne, bo tak jeszcze dwa takie koszmarne poranki by mnie czekały....

mnie się wydaje, że ja Zuzi spodoba się w przedszkolu  to będzie sama chętnie do niego szła. W pracy znajoma opowiadała ze jak jej bratanicy syn szedł do przedszkola (w wieku 2,5 roku) to był płacz ale potem się przekonał i teraz jak jest chory to jest płacz bo on chce iść do przedszkola.



rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #542 dnia: 10 Czerwca 2009, 11:40 »
U nas Tosiak ma rano kilka minut przytulania a potem nie ma nawet czasu na papa jak zjawia się Niania...

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #543 dnia: 10 Czerwca 2009, 12:01 »
Aga. od kilku dni Zuzia ponownie na widok babci chowa się za nogi najczęsciej małża....a całkiem nie tak dawno było już ok.



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #544 dnia: 10 Czerwca 2009, 16:51 »
Gosiu moja mnie olewa jak przychodzę z pracy i ostentacyjnie tuli się do niani, do mnie nawet na ręce nie przyjdzie, a jak ją wezmę to się wije i wyje...

Przynajmniej mam spokój...przychodzę z roboty i robię sobie obiadek. ;D
Nikt mi nie przeszkadza.  ;D ;D
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #545 dnia: 10 Czerwca 2009, 17:16 »
a nie jest ci Lila czasami przykro....mnie by chyba było ::)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #546 dnia: 10 Czerwca 2009, 17:37 »
Nie jest...bo jak wychodzi niania to się z miejsca tuli do mnie...

Czy mam sobie po tym wnioskować, że bardziej kocha nianię niż mnie?  Pewnie co niektóre mamy doszły by do takich wniosków. Ciekawe ile by zwolniło nianię  ;D ??? ??? ???

Niania po prostu poświęca jej dużo więcej uwagi niż ja, bo przez 8 godzin jest tylko dla niej. Nic więc dziwnego, że ją bardzo lubi.
Ja wyciągam z tego tylko jeden wniosek - zatrudniłam właściwą osobę.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #547 dnia: 10 Czerwca 2009, 22:33 »
Lila, nie wierzę, że Ci trochę serducha nie ściska... aż tak twardą babą nie jesteś ;)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #548 dnia: 10 Czerwca 2009, 22:43 »
Ale ja naprawdę nie wiem w czym tu problem...
Ewa to nie maskotka, nie musi przybiegać do mnie na każe zawołanie i zawsze lubić mnie najbardziej. Ma prawo do wyboru, w tym zakresie w jakim jest w stanie go podjąć, nie robiąc sobie krzywdy...chce nianię, to się tuli do niej.
Kilka godzin później raczkuje po moim brzuchu wsadzając mi palce do pępka i też jest ok.

Każdy człowiek z zależności od sytuacji woli takie lub inne towarzystwo. Dzieciak też ma do tego prawo...


 
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline aaaneta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4454
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #549 dnia: 15 Czerwca 2009, 12:26 »
Ja zgadzam się z Lilą. Dziecko w tym wieku jest trochę jak (sorry) zwierzątko, "kocha" tego, kto się nim więcej zajmuje, daje jeść, zabawia. Teraz Ewa "kocha" mnie, jak wrócę do pracy tą osobą będzie niania i przyjdzie się z tym pogodzić.

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #550 dnia: 15 Czerwca 2009, 13:55 »
oczywiście, ze trzeba sie z tym pogodzic.. ale żal w sercu pozostaje  ;)

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #551 dnia: 15 Czerwca 2009, 15:36 »
oczywiście, ze trzeba sie z tym pogodzic.. ale żal w sercu pozostaje  ;)

oooooo..... dokładnie o tym samym myślę ;)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #552 dnia: 15 Czerwca 2009, 16:29 »
w Waszym może tak...
dla mnie to normalne...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Zaneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5667
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.07.2007
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #553 dnia: 15 Czerwca 2009, 16:49 »
hmmm wiecie co, ale z tym też jest różnie...Adi 10 godzin dziennie spędza z babcią...i tak juz od paru miesięcy...
rozumieją się oboje doskonale...
ale gdy ja wracam z pracy Adi zapomina o babci, nawet jak babcia woła to już nie reaguje tak, jak są tylko we dwójkę, macha na pożegnanie i jest tylko mój  ;D  tuli się, mizia tak jak tylko my potrafimy i lubimy...tylko mnie gryzie w nosa, śmieje się w głos jak go gilgocze...to są te nasze i tylko nasze zabawy...
ani razu nie odczułam, że Adi woli babcie ode mnie...wiadomo, że jak mama mówi "nie wolno" to Mój Książe chowa się w babcinych ramionach...normalne...

 

                         Dzieci się nie wychowuje, dzieciom daje się przykład...

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #554 dnia: 16 Czerwca 2009, 13:55 »
i własnie po cichutko sobie o czyms takim marze ;) moja kumpla, kiedy wracala z pracy do domu, to jej maly mowił do babci, którą tez bardzo kochał, "do widzeniu babciu! idz juz do dziadka"...chciał tylko byc z mamusią...czyli takie wyjatki sie zdarzaja :) i ja chce taki wyjatek, zwłaszcza, ze mała bedzie zostawać z tesciową ;)


Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #555 dnia: 16 Czerwca 2009, 15:34 »
U nas było podobnie... jak tata albo mama się pojawiają u opiekunki to ona już "papa" i rodzic musi ubierać nawet. Jak będzie po żłobku.... się okaże.


Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #556 dnia: 29 Czerwca 2009, 09:52 »
W sobotę byliśmy na wyjazdowym weselichu i ja jako wyrodna melduję, że moje dziecko wczoraj jadło:
- 8.00 - 180ml zimne mleko (nie chciało nam się szukać czajnika);
- 10.00 siedząc w łóżeczku turystycznym od 8 musiała się sama bawić, została zapchana biszkoptami, rodzice próbowali kimać (tzn tata spał, mama przysypiała)
- 11 - 12 w końcu nas ściągnęła z łóżka i poszliśmy na śniadanie: suchy chleb, pasztet z dzika, kotlecik zimny mielony, wędlinka
- 15 po przyjeździe do domku wypięła się na słoiczek, nie to nie, została położona spać, rodzice to samo.
- 18 - 4 łyżeczki z obiadku słoiczkowego i foch!, chciała biszkopta - nie dałam...
- 18.30 - 3/4 jabłka + kilka małych kawałków pizzy zamówionej przez rodziców
- 20 - 150ml mleka.....

Taaa.



Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #557 dnia: 29 Czerwca 2009, 10:12 »
Elcik coraz bardziej się nadajesz
 ;D
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #558 dnia: 29 Czerwca 2009, 10:17 »
 ;D ;D ;D ;D

Offline sylvia1pl

  • Małżeństwo to słodka,dożywotnia kara za miłość :)
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 734
  • Płeć: Kobieta
  • Szalone małżeństwo
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #559 dnia: 21 Lipca 2009, 12:40 »
O kurcze ciekawe jaką Ja będę wyrodną mamą hehehe


Offline morgaina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3431
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #560 dnia: 21 Lipca 2009, 18:29 »
Moje młodsze dziecko poza karmieniem i odbiciem praktycznie nie spędza czasu na rękach, lezy w lezaczku albo w łóżeczku, po pierwsze jakoś nie mam weny ssaka nosić i lulać a po drugie dwulatka zazdrosna w domu, której i tak puszczam puchatka i siedzę przed kompem  ;D Ale żeby nie bylo że taka zła jestem to czytamy książeczki i się trochę bawimy jak zwisiocyc śpi  ;D



Offline aaaneta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4454
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #561 dnia: 21 Lipca 2009, 18:32 »
Ja zostawiłam moje niespełna 10 miesięczne dziecko w domu z Tatusiem i pojechałam na zwiedzanie do Paryża. Miałam wrócić po niecałych 5 dniach ale pomyliłam daty i zarezerwowałam samolot na 6 dniową nieobecność, zorientowałam się już na miejscu.

Offline kamyczek

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1648
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.12.2006
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #562 dnia: 21 Lipca 2009, 23:15 »
trafiłam na taka "perełkę":
http://www.sfora.pl/Matki-kochaja-tylko-pierwsze-dziecko-a9325
;)

przypomniał mi się tym samym pewien inny artykuł odnoszący się do naszego wątku ;)
ANCYMONEK :)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #563 dnia: 21 Lipca 2009, 23:19 »
ha hhaa haaaa

po prostu przy drugim dziecku nabiera człek więcej rozsądku i nie sprawdza 50 razy w nocy czy oddycha, wie, że jak zje z ziemi kawałek kurzu to nie umrze...

dzięki Bogu ja to wiem już przy pierwszym... ;D
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #564 dnia: 22 Lipca 2009, 00:39 »
Moja się ostatnio w sobotę tyle piachu nażarła na plaży (wafelek z piaskiem, paluszki z piaskiem mniam...)... że jak na drugi dzień walnęła kupala to musiałam jej tyłek pod prysznic wsadzać.....cała pupa w piachu :D nie szło nic z tym zrobić :D


Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #565 dnia: 22 Lipca 2009, 07:12 »
a to ciekawe co piszesz....i dobre bo może problemu z kupą nie będzie i zrobi przy pierwszym, a nie dziesiątym, podejściu.



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #566 dnia: 22 Lipca 2009, 08:10 »
piaseczek podziała jak szczota...
krzemionka się jednak mimo wszystko nie wchłania
;D ;D
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #567 dnia: 22 Lipca 2009, 08:14 »
pięknie...szkoda ze czystego piasku (bez bakteri czy pasożytów) nie można kupić w sklepie/aptece ... :P



Offline aaaneta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4454
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #568 dnia: 22 Lipca 2009, 08:17 »

dzięki Bogu ja to wiem już przy pierwszym... ;D


Ja na szczęście też.
Ostatnio dowiedziałam się, że ubranka dla dziecka do roku powinny być prasowane po lewej stronie  :-\ Ja tam jak Ewa skończyła pół roku prasuję tylko to co ma ładnie wyglądać reszta żelazka nie uświadczy, ale nigdy na lewej stronie  ??? :-\

A to co zjada no cóż, od czasu jak lizała podeszwę moich butów już niczym się nie przejmuje, poza tym moje dziecko uważa, że zdobyczny chrupek czyli lezący tydzień pod kanapą jest lepszy od tego co da mama.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #569 dnia: 22 Lipca 2009, 08:20 »
prasuje się mówisz...
ja już nawet nie piorę rzeczy przed pierwszym użyciem...
chyba, że są z jakiegoś zakurzonego targowiska, ale np ze wsklepu (ostatnio w Coccodrillo kupowałam) to już nie...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos