Bąbelku, na łaptoku i tak fotkufff zupełnie niet

Czekam, żeby zrzucić wszystko i zaserwować wam iście królewską

relacyję.
Co najwyżej:
Zanim przyjechał Marcin z bukietem i całą gromadą rodziny, przeprowadziliśmy z Tatą próbę geeralną odsłaniania weloniska z mojego oblicza.
Jak widać na załączonych obrazkach - poszło sprawnie, stąd te uśmiechy


