[macher]

Twój tata nie jest prezydentem, prawda? Trudno więc aby Twoja rodzinność wpływała na losy Narodu....

Asiu nie jest ale nie trzeba być prezydentem czy królem aby wpływać na los Narodu. Jako "ciało" pedagogiczne (chyba się nie mylę) masz zapewne tego świadomość....to nie ja odwoływałem się do mojej rodzinności a ona jest ułomna jak każdego z nas więc nie staraj się zniżać przez personalizację mojego Taty do poziomu, który do Ciebie nie pasuje...

 

[Di]

Cześć Macherku Poranne buziaki dla Ciebie i Mateuszka  - chyba już wstał z nocnika

[macher]

Witaj Di  tak wstał  ... fachowca od lodówki dalej brak chociaż ma jeszcze chwilkę 

[macher]

.... fachowiec był i poszedł...diagnoza czujnik w lodówce... 100 zł zaliczki i oczekiwanie na dostawę czujnika... montaż jak przyjdzie i trzeba będzie dopłacić jeszcze około 100zł  Słonko świeci więc za chwilkę spadamy z Mati przewietrzyć mózgi 

[asia]

Chyba faktycznie mam niższy poziom od Twojego bo nie za bardzo rozumiem Twoją wypowiedź... Może gdybyś używał interpunkcji łatwiej by mi było wychwycić ten sens...

[Di]

Kochani, dajcie spokój....

[macher]

Asiu ja  nie napisałem, że masz niższy poziom ... wręcz przeciwnie uważam, że to ja jestem ten głupszy o dużo niższym poziomie intelektualnym od Ciebie z ogromnymi lukami w piśmiennictwie i wiedzy więc przyznaję z pokorą nie miałem racji. Bezpodstawnie krzywdzę Jarosława K. jest wielkim człowiekiem i politykiem. Coś chyba nie tak napisałem przecież ja nie lubię wręcz nie trawię Jarosława. Przecież nie tylko ja oceniam pomysł pochówku na Wawelu jako zły.
Di masz rację w tytule naszego wątku nie ma nic o Jarosławie  ... ja już daję spokój....       

[asia]

Ja też już daję spokój bo widzę, że z Tobą można rozmawiać tylko wtedy kiedy człowiek się z Tobą zgadza.
Twojej wypowiedzi naprawdę nie zrozumiałam więc trudno mi się było do niej odnieść. Widzę jednak, że wolisz "górnolotne" słownictwo i ironię niż dialog.
A co do Jarosława Kaczyńskiego - nie powiedziałam, że jest wspaniałym politykiem i wielkim człowiekiem więc daruj sobie te uszczypliwości.
Uważam, że to Dziwisz "dał plamę" ponieważ będąc mądrym człowiekiem nie powinien wychodzić z taką inicjatywą... mógł przewidzieć, że taka decyzja może podzielić naród a nie go zjednać. Ale właśnie chyba dlatego tak mnie wkurza czepianie się Jarosława Kaczyńskiego - bo to nie on wymyślił
Wawel!!! A mówienie, że mógł pomyśleć i odmówić... pewnie, że mógł... myślę, że nawet powinien... ale dla mnie jest to człowiek, który teraz "w połowie umarł", jest zapewne na silnych lekach, jest w szoku ... trudno od niego wymagać przemyślanych i trafnych decyzji...

I tylko tyle chciałam powiedzieć. I też już daję spokój...

[vonka]

gdy tylko usłyszałam, że para prezydencka ma być pochowana na wawelu stwierdziłam, że podzieli to polaków
wiadomo - ile ludzi tyle myśli
ale postarajmy się w tych chwilach znaleźć złoty środek

buziaki 

[Di]

Racja Vonko - każdy ma swoje zdanie na ten temat i każdy ma swoje racje i każdy ma do tego prawo, ale dyskusja na ten temat nic nie zmieni...nie ma sensu

[macher]

Asiu ja bardzo szanuje wiele odmiennych zdań w tym również Twoje, szanuje dialog i wiem na czym polega. Zobaczyłem i usłyszałem w TV Dziwisza mówiącego o inicjatywie rodziny więc najzwyczajniej nie wiem kto kłamie. Jeśli Cię uraziłem swoim sarkazmem o Jarosławie to przepraszam 

Ivonko jeszcze raz wyrazy współczucia i dzięki za buziaki     

[asia]

Mirku, również przepraszam i przesyłam  na zgodę.
Nie chcę się sprzeczać ale wydarzenia, które towarzyszą nam przez ostatnie dni niestety potęgują w nas emocje...

[macher]

Asiu też Cię Kocham    jak Róża przeczyta to mam w ryj jak w banku 

[hany81]

Ja też już daję spokój bo widzę, że z Tobą można rozmawiać tylko wtedy kiedy człowiek się z Tobą zgadza.
Twojej wypowiedzi naprawdę nie zrozumiałam więc trudno mi się było do niej odnieść. Widzę jednak, że wolisz "górnolotne" słownictwo i ironię niż dialog

asia nie potrzebne są te słowa....z Mirkiem zawsze dobrze się rozmawia właśnie dlatego,że akceptuję zdanie innych....


Co do pomysłu to chyba nie ma sensu tego wałkować bo tak naprawdę nie wiadomo juz teraz kto to wymyślił.
Słyszalam już opinie ,że to Dziwisz ...no cóż jeśli tak to pomysł trafiony nie ma co. Zresztą nie rozumiem dlaczego nie zapytano opinii publicznej . Przecież Wawel to nie własność Koscioła .
Inni mówią,że to JArek , nawet słyszałam ,że jego współpracownicy po cichu nie zgadzają się z tym. Nie ma nic do rzeczy akurat to czy jest na prochach czy nie. Przeżył dramat niewątpliwie ale jeśli to on zadecydował o Wawelu to brak mi słów. Teraz sobie pomyślcie. On sobie zażyczy,że chce spocząć obok brata. Córka powie ,że chce leżeć z rodzicami. Jej mąż chce przy żonie, dzieci też itd itd. Śmiechu warte!

[asia]

Matko... Haniu - pozwól mieć innym odmienne zdanie, ok? Sama będę decydować czy te słowa były potrzebne czy nie.
Z Mirkiem doszliśmy do porozumienia i wolałabym aby już nie roztrzygać czy któreś z nam miało rację a któreś nie... Zarówno ja jak i on jesteśmy dorośli i za swoje słowa bierzemy pełną odpowiedzialność.

Ale się porobiło....
Każdy ma własne zdanie i tak już będzie więc nie ma co roztrząsać. Uważam że Walwel to była zła decyzja.. Ale zgadzam się z Asią.. że krytykowanie teraz za to rodzinę jest nie na miejscu. Może Mirek ma rację że to decyzja polityczna ale może nie ma racji ...W tak przykrych i trudnych sytuacjach lepiej się ugryźć w język i nic nie mówić. Decyzja zapadła - kto ja podjął nieistotne ale nalezy ją zaakceptować i znaleźć pozytywne strony.

[macher]

Haniu  Asiu  Gabi    temat uważam za zakończony bo ludzie mają prawa mieć odmienne zdanie i mogą im się udzielać emocje... mi też. Pamiętajmy, że tam zginęły jeszcze 94 osoby w tym rodzina Ivonki więc kończmy spory, szanujmy się pomimo odmiennych poglądów.  W naszym wątku już wystarczy dyskusji na ten temat. Niechaj Mati czytając jak dorośnie nie pomyśli o nas źle a historia oceni kto był bliżej prawdy  

[Di]

No właśnie...co robi Mati?

[macher]

Leci w ...ciapaca  Ja jestem od dawna ubrany i gotowy do wyjścia a on najpierw był głodny (sucha bułka) a teraz chce siku  Cwaniaczek 

[hany81]

Koniec tematu
asia źle mnie zrozumiałaś ale to już nie ważne.

[Di]

Odnośnie dzisiejszej dyskusji... http://demotywatory.pl/1411999/Zjednoczenie

[macher]

Właśnie wróciliśmy ze spacerku i zakupów. Matiemu udzieliło się napięcie tatusia i postanowił mi przed domem uciekać. Duża torba a syn w nogi  Z jednego bloku wyszła Pani i widząc sytuację mówi Mati idź do Taty a co na to Mati...popatrzył na Panią i zrobił jej papa  normalnie dopadłem łobuza i mało nie wyłapał klapa.
Natalka nie będę tego komentował bo tam się nawet liczba ofiar nie zgadza ............ 

My niedawo wrocilismy bo sie rozpadało... ale co przewietrzone to przewietrzone

[Di]

A wiesz Mirek - tak ogólnie ten demot zwrócił moja uwagę - bardziej chodziło mi o to, że była chwila spokoju w kraju i tzw. jedności i znów się zaczeło...wiadomo było, że jedność długo nie potrwa O to mi tylko chodzi.

Mati mały łobuziak - ale wszystkie przystojniaki takie są - troszkę niepokorne

[macher]

wiesz chwilami to ręce i piersi opadają  rośnie urwis na całego ...
jest taki tekst.... no dobra może się nie narażę    ... "zamienię Syna ZOMO-wca na Córkę może być lekkich obyczajów" ...wiem przesadziłem ale dziewczynki też są kochane 

[Di]

 

[macher]

Agnes bardzo cierpi  wczoraj przenieśli operację na dzisiaj, dzisiaj anestezjolog nie zgodził się na zabieg... ach ciekawe co wymyślą...   

[Di]

 

[macher]

Natalko 
Babcia jest niemożliwa...dali jej materac przeciwodleżynowy ale jak leżała to jej szeleścił więc oznajmiła, że jak jej go nie zabiorą to ucieknie ze szpitala (nie cytuje w jakich słowach to ujęła bo dostał bym bana) ... pielęgniarka zdębiała i  dokonała zapisu w karcie "pacjentka odmówiła materaca przeciwodleżynowego bo jej szeleści" ...   cała Babcia. Chociaż jestem świadomy to, aż się boję co będzie jak Jej zabraknie ale nie mnie o tym decydować.... wiem wiek, choroby... ale zawsze jest zły czas i mam nadzieję, że jeszcze długo będzie nie teraz.... Mam jednak wrażenie, że Agnes coraz bardzie chce już być ze swoim Ukochanym Maniuchom. Nareszcie swobodnie rozmawiać po francusku... nie pisałem chyba ale Babcia specjalnie na moją prośbę i dla Róży na Świętach rozmawiała po francusku było śmiesznie i bajecznie bo tak zawsze u nas było na Świętach jak żył Maniucha.....   

duzo zdrowia dla babci!!!