Ja polecam. Zdjęcia, moim zdaniem, są najcenniejszą pamiątką!
A u kogo? Zależy od Twojego budżetu... Myślę, że trzeba nastawić się na wydatek kilkusetzłotowy.
My załapaliśmy się jeszcze na początkującego wówczas Rafała Ogłaze, więc cena była "promocyjna"
