Widzę, że jeszcze 3 wolny, to obstawiam 3 stycznia, ale mi się nigdy nie sprawdza

Co u nas? A mnie z kolei przepowiadacze przeszły zupełnie i czuję się całkiem, całkiem

Rodzinka mnie skomplementowała " o matko jakaś Ty gruba" , a jaka mam byc w 9 miesiącu?

A dziadek po kilku głębszych podszedł do mnie i powiedział "Tak się o Ciebie martwię, jesteś taka strasznie gruba, nie powinnaś byc taka, u nas w rodzinie nie było jeszcze tak grubej kobiety w ciąży"

, ale, że to starszy człowiek, to staram się puścic mimo uszu
I udało mi się jeszcze odebrac wyniki we wtorek, wygląda na to, że paciorkowca nie mam, na kartce napisali, że "Nie wyhodowano"
Aaa i jeszcze się muszę pochwalic jak mnie wzruszył mój mąż. W wigilię znalazłam pod choinką paczuszkę dla naszej córci, z pluszowym misiem

Ale mi się miło zrobiło, mże pomyślał o niej, bo nikt jeszcze małej prezentów nie robił

Ja mam wizytę 31.12

Zobaczymy co powie mój gin
