Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3516784 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3570 dnia: 7 Października 2008, 12:58 »
Cudowne wieści :)

Gratulacje ogromne!!!

Liluś powoli mnie przekonujesz :wink:, nie wiem tylko czy mąż to moje śpiewanie byłby w stanie przeżyc :luzak:


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3571 dnia: 7 Października 2008, 13:10 »
po co słuchawki na brzuch, normalnie słuchaj muzyki, dziecko bedzie ją lubić po urodzieniu.
My słuchaliśmy w ciąży RMF classic - kiedy mąż prowadził wóz. Kiedy ja prowadzilam słuchałam naszej kapeli weselnej (mamy ich dwie płytki). Ewa lubi muzykę poważną i lubi te piosenki naszego zespołu, które puszczałam najczęściej i które podśpiewywałam sobie na głos.
Teraz włączam magnetofon i jej je podśpiewuje...nieziemsko zaciesza....
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3572 dnia: 7 Października 2008, 13:14 »
Gratulacje!! Piękne imię  :P

Offline kuchasia

  • Szczęśliwa Pani W.:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3335
  • Płeć: Kobieta
  • Lenka-Nasz Największy Skarb...
  • data ślubu: 21.04.2007 godz.18.00 Sak
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3573 dnia: 7 Października 2008, 13:34 »
To chyba i ja  zajrze do wateczku z piosenkami i kolysankami:)Ja ciagle slucham muzyczki wiec mysle ze moje malenstwo bedzie  tez lubiło muzyke a głosu tez nie mam ale zamierzam jej spiewac  bo mysle ze to sa piekne chwile zarowno dla mnie jak i dla dziecka...
Gratulacje dla Agi:)Jak beda jakies wiesci jak sie czuje itd to słoneczko dawaj znac:)

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3574 dnia: 7 Października 2008, 14:07 »
Gemini w dziale Nasze forumowe maluszki jest wątek "dzieciowe piosenki" są tam linki z których można ściągnąć kołysanki i różne inne piosenki i dla bobasów, i dla starszych :)



Dziękuję Ci bardzo :przytul:


Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3575 dnia: 7 Października 2008, 14:12 »
ogromne gratulacje dla s.agi!!!!!!! :brawo:

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3576 dnia: 7 Października 2008, 14:19 »
Znalazłam właśnie na jednej z tych stron muzykę dla bobasa, ściągnęłam jeden utwór i... super, właśnie o to mi chodziło :)


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3577 dnia: 7 Października 2008, 19:23 »
Gratki Aga :Daje_kwiatka:

Gem
, kołysanki Turnaua są super :)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3578 dnia: 7 Października 2008, 19:40 »
GRATKI AGA :)

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3579 dnia: 7 Października 2008, 19:53 »
Turnaua jeszcze nie słuchałam :)

na razie magluję Muzykę dla bobasa i jesteśmy z mężem absolutnie zachwyceni :)


Offline kuchasia

  • Szczęśliwa Pani W.:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3335
  • Płeć: Kobieta
  • Lenka-Nasz Największy Skarb...
  • data ślubu: 21.04.2007 godz.18.00 Sak
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3580 dnia: 7 Października 2008, 19:57 »
A ja mam pytanie jak to jest z okresem pologu,wiem ze kazda kobitka inaczej przechodzi ale czy te bole sa rzeczywiscie takie mocne czy jak juz masz dziecko przy sobie to tego nie odczuwasz...:)Jak to bylo u was?
Czy szybko wrocilyscie do formy?Mam na mysli czy mialyscie sile zeby zajmowac sie dzieckiem itd czy jednak potrzebowalyscie pomocy???

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3581 dnia: 7 Października 2008, 20:01 »
Ja wstałam chyba 8 godzin po cc, ale Wiktora dostałam dopiero następnego dnia o 6 rano czyli po 15 godzinach i od tej pory cały czas się nim zajmowałam. Bólu nie czułam.



Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3582 dnia: 7 Października 2008, 20:06 »
ja po porodzie sn od razu miałam dziecko przy sobie
mnie nie bolało - no trochę ale siedziałam bez zadnego dyskomfortu...

Offline KAHA

  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5295
  • Płeć: Kobieta
  • Denique non omnes eadem mirantur amantque
  • data ślubu: 11.09.1999
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3583 dnia: 7 Października 2008, 20:06 »
Rodziłam naturalnie, rana wiadomo gdzie była dokuczliwa przez kilka pierwszych dni, nie dało się siedzieć przez pierwsze dwa dni, potem już loozik choć bez zbytniego komfortu...
Odchody z macicy też były trochę upierdliwe, wiesz...leci długo...mnie od podpasek porobiły się odparzenia na cytrynie, pomagałam sobie dzieciowymi kosmetykami na takie kffiatki. No ale ja rodziłam w lipcu, były straszliwe upały i moze dlatego.
Pytasz czy dziecko wynagradza ból...cóż...szczerze....ja byłam tak zmęczona, że jak Łucja nie spała tylko się pruła to byłam bezradna i wściekła na wszystko - łącznie z córką...ech...kochałam ją najbardziej jak spała.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3584 dnia: 7 Października 2008, 20:24 »
mi tam nic nie było...
wstałam od razu po porodzie (znaczy po godzinie), dzieckiem zajmowałam sie od razu;
Jedyny problem jaki miałam po porodzie SN to zrobienie kupy i tyle....
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3585 dnia: 7 Października 2008, 20:27 »
Ja od razu zajmowałam się mała, w szpitalu dali mi ją po ok 3 godz od porodu i juz tak została. Chyba, ze szłam do wc, wykąpać się itp to zawoziłam ją na jej oddział i później po nią szłam, albo babeczki mi przywoziły.
W domu tez nikt nam nie pomagał.
Czułam się ok, dzien po siedziałam po turecku, czułam lekki ból przy wstawaniu, ale to pryszcz w porównaniu z porodem. Na dodatek byłam zszywana. Bardziej mnie drażniło swędzenie w miejscu szwów.
Krwiawienie trwało dość długo i jest męczące.
Kupa poszła dzień po, miałam biegunkę więc to ułatwiło mi sprawę :)

Offline beyonce

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 960
  • Płeć: Kobieta
  • Tylko w twoich dłoniach jestem jak melodia...
  • data ślubu: 18.08.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3586 dnia: 7 Października 2008, 20:33 »
Mnie bolało krocze przez pierwszy tydzien-ani usiaśc,ani chodzić ,ani sr...a szczałam na "małysza;pózniej juz lajcik
Dzidzius był przy mnie,ale niestety nie miałam siły sie nia zając od razu po porodzie-musiałam odpocząc;na drugi dzien było juz ok  ;)

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3587 dnia: 7 Października 2008, 20:43 »
A ja po kolejnym porodzie (jesli takowy bedzie) sama oddam dziecko na ich oddział, żeby odpocząć. Teraz tak nie zrobilam i ciężko mi było dojść do siebie jeśli chodzi o zmęczenie.

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3588 dnia: 7 Października 2008, 21:06 »
Super są te wasze opisy  ;D
Martynko piękna córa w suwaczku :)



Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3589 dnia: 7 Października 2008, 21:07 »
dziękuję martulka :)

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3590 dnia: 7 Października 2008, 22:32 »
A ja bardzo długo mialam mocne ataki boli brzucha - nie wiem czy obkurczanie czy co....
bolalao jak przy porodzie..ale trwało zwykle max do 30 min.... niemal codziennie przez kilka dobrych tyg........
ale u mnie wszytsko na opak.. wiec mna sie nie sugerujcie  ;)

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3591 dnia: 8 Października 2008, 09:07 »
Vall jak moja Zuzka będzie taka fajna jak twój Maksiur to przyjme wszystko na klate ;D

Ale widać, że każda z Was inaczej ten połóg przechodziła...zależy od człowieka :)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3592 dnia: 8 Października 2008, 12:25 »
Mi tez przywiezli Kacpra po porodzie dosc szybko. Zabrali mi go na jedna noc ale to tylko ze wzgledu na moje rece. Rana nie byla bezbolesna - do czasu sciagniecia szwow odczuwałam lekki dyskomfort a to z racji wbijajacej sie w cialo koncowki szwu :( i maly stan zapalny sie zrobil - ale Rivanol poskutkowal.
Poporodowe krwawienie u mnie minelo bardzo szybko.
I najgorzej bylo ze zrobieniem kupacza dzien po porodzie. Mialam wrazenie ze mnie rozerwie.Plakałam i trzymalam rane by sie nei rozeszla ( masakra ). Oczywiscie nic to nie dalo, psychika zatrzymala potrzeby fizjologiczne. Dopiero sis przyszla z pomoca i dala czopka glicerynowego - pomoglo.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3593 dnia: 8 Października 2008, 12:35 »
Antalis gdybyś ty wiedziała co ja kombinowałam żeby się załatwić.
Podstawiłam sobie wiaderko od mopa do góry nogami i na nim opierałam stopy tak, że pozycję miałam prawie jak w kucki  :D :D
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3594 dnia: 8 Października 2008, 12:43 »
hahaha, posikałam sie!!

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3595 dnia: 8 Października 2008, 12:48 »
Martyna mi wtedy wcale o sikanie nie chodziło.... ;D ;D ;D
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3596 dnia: 8 Października 2008, 13:10 »
Taaaa..wy to możecie się teraz pośmiać. A mnie to lada moment czeka i mi wcale nie do śmiechu, laseczki  ;)
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline kuchasia

  • Szczęśliwa Pani W.:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3335
  • Płeć: Kobieta
  • Lenka-Nasz Największy Skarb...
  • data ślubu: 21.04.2007 godz.18.00 Sak
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3597 dnia: 8 Października 2008, 13:41 »
no wlasnie mnie tez wcale do smiechu nie jest hehe no ale jakos przezyjemy:)
Ja jakos nie tyle co sie obawiam porodu co wlasnie bardzij tego okresu połogu sie boje...no ale trzeba jakos przezyc:)

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3598 dnia: 8 Października 2008, 13:43 »
ja bym bardziej porodu bała  ;)

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3599 dnia: 8 Października 2008, 13:46 »
A ja też z tych co porodu się nie boi  ;D
Wychodzę z założenia "co ma być to będzie" i "nie ja pierwsza, nie ostatnia"  ;D

Bardziej panikuje nad opieka i pielęgnacją nad maleństwem ::)
Najbardziej rozwala mnie jak: w książkach, gazetach, filmach i szkole rodzenia - wszędzie mają inne zdanie ::) I bądź tu mądry ::)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"