Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3515065 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Katrinka
  • My:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4400
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.08.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3390 dnia: 1 Października 2008, 13:00 »
Antalis faktycznie masz rację.. kupię poprostu cały komplet i raczej Avent własnie :) a w którym szpitalu Ty rodziłaś? bo widzę, że jestes z miejscowości obok :) Ja będe w Siemianowicach


Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3391 dnia: 1 Października 2008, 13:03 »
Ja uwazam szkole rodzenia za zbędną. Ja nie chodziłam i urodziłam bez problemu :) Ale to tylko moje osobiste zdanie.
Uwazam ze wsytarczy wspolpracowac podszas porodu, sluchac poloznej, lekarza i wszystko bedzie ok.
A teoria ze szkoly jak i cwiczenia sa teraz dostepne i w ksiazkach i w necie.


Katrinka ja w Miejskim w Piekarach :)

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3392 dnia: 1 Października 2008, 13:07 »
Ale nie zapominajmy, że szkoła rodzenia nas nie uczy RODZIĆ... ok- nauka oddychania, jakieś tam ćwiczenia wspomagające...ja mam głównie "chrapkę" ogólnie na tematy noworodkowe... co robić jak już się urodzi :P

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3393 dnia: 1 Października 2008, 13:09 »
wiadomo, że urodzi każda ze szkołą czy bez szkoły....akurat szkoła rodzenia najmniej się do tego nadaje; i tak o tym całym oddechu i innych srututu to sie nie pamięta jak zaczyna boleć...


Ale np jest mowa o pielęgnacji dziecka, o szczepieniach, o stanach przejściowych noworodka.
Sama niedawno czytałam na tym forum, że obrzęk gruczołów piersiowych u noworodka to skutek hormonów w jedzonych kurczakach, a to przecież stan przejściowy. Zatem jak widać trochę fachowej wiedzy nie zaszkodzi.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3394 dnia: 1 Października 2008, 13:22 »
Tak jak pisalam to tylko moje zdanie. Teorii to teraz od groma w internecie ( pisze o fachowych stronach ).
A i ksiazki sa teraz superowe wiec uwazam ze teorie moge nabyc bez zbednego wychodzenia z domu :)

Nie ma lepszej "Szkoły rodzina" niz e-wesele  :P Tu to sie dowiemy jak zaciazyc  ;), jak przetrwac ciaze  o pielegnacji nie wspominajac :)

Znalazlam w necie plan zajec takiej szkoly :
Zakres zajęć obejmuje następujące tematy:
Higiena, odżywianie, tryb życia kobiety w ciąży
Omówienie pierwszego i drugiego okresu porodu
Ćwiczenia oddechowe, ćwiczenia parcia
Nauka masażu przydatnego podczas porodu
Ćwiczenia ogólnorozwojowe, relaksacyjne
Kiedy jechać do szpitala, co ze sobą zabrać
Zwiedzanie oddziału położnictwa
Aspekty psychologiczne porodu i okresu poporodowego
Rola partnera podczas ciąży, porodu i połogu
Pierwsze dni w domu, opieka nad położnicą
Ćwiczenia poporodowe
Higiena i odżywianie kobiety po porodzie
Nauka przewijania noworodka, higiena dziecka
Wyprawka noworodka
Kąpiel i pielęgnacja noworodka, pielęgnacja pępka
Karmienie piersią, fizjologia, techniki karmienia
Rozwiązywanie problemów laktacyjnych
Profilaktyka nowotworowa
Opieka zdrowotna nad noworodkiem i niemowlęciem
Szczepienia


No powiedzcie czego na forumie nie znajdziecie  ;) ;D

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3395 dnia: 1 Października 2008, 13:30 »
taaa a ile głupot można na forach znaleźć...min cytowane przeze mnie kurczaki;

Pomimo, że stosowną wiedzę z racji zawodu mam, to chodziłam do "szkoły sapania", chociażby po to żeby sobie przpomnieć, usystematyzować, albo doczytać coś co zwróciło na zajeciach moją uwagę...

Chociaż jak wiadomo są różne szkoły, lepsze i gorsze, ale w większych miastach jest najczęsciej wybór, a programy są publikowne na necie i można sobie wybrać to co komu pasuje...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3396 dnia: 1 Października 2008, 14:13 »
Lilian ale sa fachowe fora gdzie na pytania odpowiadaja lekarze :)
Przewijanie przychodzi instynktownie, kapieli nauczy polozna w szpitalu itp :)
Wiadomo ze w kwestiach zdrowotnych to lepiej poradzic sie swojego lekarza niz "kolezanke z forum" cala reszta ...
No jak kto woli po prostu :)

Anusiaaa pewnie ze Kacpi potrzebuje rodzenstwa ale jak juz ono bedzie to czeka nie caly wielki karton ciuszkow :)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3397 dnia: 1 Października 2008, 14:34 »
Cytuj
Lilian ale sa fachowe fora gdzie na pytania odpowiadaja lekarze

wiem i tam na pewno nie królują kurczaki... ::)

...oj nie w każdym szpitalu nauczą Cie kąpać....juz sie tyle tu naczytałam o cudownych szpitalach w Polsce, gdzie nie ma nawet sztucców, że przestaję wierzyć w dydaktykę kąpania
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Olaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3398 dnia: 1 Października 2008, 15:00 »
My pójdziemy na sesyjkę jak już będę wyżej w ciąży, tak po 30 tc.
Ja mam 4 bodziaki i ciuszki, które dostałam w prezencie od Eli. No i mam jeszcze kocyk polarowy (od teściówki dostaliśmy na ślub).

Antalis u Ciebie położne są rodziną, bardzo bliską dla Ciebie, a podejrzewam, że tak słodko nie jest wszędzie.

My mamy zamiar łazić, zwłaszcza, żeby się Krzysiek wdrożył :P
There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3399 dnia: 1 Października 2008, 15:05 »
Krzysiowi się przyda...ja Ci Olka mówię...
a najlepiej to o do nas podeślij, jak zobaczy jak jego imiennik kąpie, przewija, przebiera i dzieckiem wywija to mu to dobrze na psychikę wpłynie;
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3400 dnia: 1 Października 2008, 15:10 »
Ola tylko jedna polozna. Zreszta w szpitalu polozne mnie nie znaly.W dodatku nazwisko mam inne wiec dowiedzialy sie po pewnym czasie dopiero.Przeciez jak poprosisz w szpitalu to kazda Ci pokaze, srodowiskowa tez jak przyjdzie wiec koneksje rodzinne nie maja tu nic do rzeczy.

Ostatnio w DDTVN bylo o porodach w Polsce.Kobita bodajze ze Stanow ( ale Polka ) przyjechala tu rodzic - wolala nasz standard ( i bliskosc rodziny ) od szpitala w USA.Czyzby polskie szpitale przestawały byc postrzegane jak brudne rudery ?

Offline Olaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3401 dnia: 1 Października 2008, 15:38 »
Antalis, luz...ale zawsze to łatwiej...
Tak samo jak ja rodziłabym w Stargardzie, znają nazwisko i traktują inaczej..nie oszukujmy się. Leżałam w jednym szpitali, gdzie traktowano mnie jak zło konieczne...w innym, gdzie zabieg przeprowadzał lekarz mnie prowadzący i było zupełnie inaczej. Informowano mnie o tym co i kiedy będą robić, dodatkowo lekarz rzeczowo ze mną porozmawiał...Nieważne.

Mam zamiar chodzić do szkoły - Krzysiek też, zresztą sam się podpytuje  :D

Wiesz co Lila, ja się boję, że zamiast o przewijaniu to by mój przejął temat fotografii i 100 pytań do Twojego...
A tak na poważnie, moglibyśmy tak kiedyś z wizytą, żeby wiesz, nie na krzysia...  ;D
There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3402 dnia: 1 Października 2008, 15:40 »
My szkołę rodzenia zaczynamy jutro i idziemy głównie po to by się dowiedzieć jak z takim maluchem się obchodzić.
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline Olaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3403 dnia: 1 Października 2008, 15:43 »
idziemy głównie po to by się dowiedzieć jak z takim maluchem się obchodzić.
Gdzie?

Ela...amen. My też, głównie po to :)
There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3404 dnia: 1 Października 2008, 20:06 »
Śliczny komplecik!! też się na niego czaiłam.... ale staram się już do zakupów podchodzić racjonalnie :P Heh i idąc za radami doświadczonych mam szukam rozpinanych na całej długości bodziaków i pajacyków- przynajmniej w tym najmniejszym rozmiarze ;)
Aczkolwiek mój pierwszy zakup, a w zasadzie mojego małża to też tescowe bodziaki zakładane przez główkę  :D Kilka sztuk takich drobiazgów nie zawadzi ;)

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3405 dnia: 1 Października 2008, 20:21 »
ja chodziłam do szkoły rodzenia - mnie się nie podobało
zajęcia były raczej nudne i nieciekawe - może dlatego, ze czytając forum duuużo już wiedziałam
co do porodu - to zapomniałam o oddychaniu a jak starałam sie oddychać tak jak mówiła położna to nie pomagało mi jakoś szczególnie
i tak bolało...  ;)

jeśli chodzi o pielęgnację noworodka to ja po raz kolejny polecam wizytę położnej w domu - do mnie przyszła tego samego dnia co wyszliśmy ze szpitala. nauczyła mnie wszystkiego - karmienia piersią, kąpania, ubierania, pielęgnacji
naprwdę uważam, ze warto zainwestować w taką pomoc - dla mnie to było bardziej pomocne niz szkoła rodzenia

ale fakt - maciek chodził ze mną na zajęcia i chciał nie chciał coś tam słuchał i zostało mu w głowie. zobaczył też film z porodu - to go przekonało do bycia ze mną podczas akcji

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3406 dnia: 1 Października 2008, 20:41 »
Ale Wy jesteście produktywne :)

Dziękujemy za tyle miłych słów :) Jak tylko image przestanie szaleć to wkleję inne :)

Eluś... jasne że luzik z tymi wyprawkami, tyyyle  ;) czasu to szkoda latać ;) hahahahahaha

Dzis wyjątkowo od naszego przykrego zdarzenia czujemy sie naprawdę rewelacyjnie i mogłabym góry przenosić, rozpiera mnie energia, gęba sie śmieje :) Oby częściej takie dni nam sie trafiały :)

Jak odzyskam aparat to sfotografie jakie śliczne bodziaki nasz Robalek dostał od cioci Oli  :-* :) miodziowe i pierwsze ubranka jakie miał :)  :-*

Mam myslenice z materacem dla Robalka. Oglądałam ostatnio w TVN Style bodajże program z fizjoterapeutą Pawłem Jakimśtam i on polecał twarde piankowe albo lateksowe (!) ja te ostatnie od początku skreśliłam, a tu taka opinia.... ludu z materacem mam większą zagwozdkę niż z wózkiem. Nosz tego jeszcze nie grali..... ;)

Image pozwolił na kolejne 2 zdjęcia :)








Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3407 dnia: 1 Października 2008, 21:23 »
Aniu, my mamy piankowy
taki nam pan w sklepie polecał - te inne mogą uczulać

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3408 dnia: 1 Października 2008, 21:29 »
he heee Zuza mam ten sam teskaczowy komplecik w rozmiarze 68 :-)))
ciuszki z Tesco naprawdę są super...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline kuchasia

  • Szczęśliwa Pani W.:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3335
  • Płeć: Kobieta
  • Lenka-Nasz Największy Skarb...
  • data ślubu: 21.04.2007 godz.18.00 Sak
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3409 dnia: 1 Października 2008, 21:31 »
Aniu ja tez ogladalam ten program na TVN style staram sie na to co dziennie patrzec czasem fajnych rzeczy mozna sie dowiedziec:)
Ale co do materaca to ja nie wiem jaki my mamy:)Bym musiala mezulka spytac :)
Bo to bylo na jego glowie hihi;)
A co do szkoly rodzenia t my mielismy chodzic ale niestety przepadlo bo wtedy kiedy sie zaczynala to ja akorat  musialam lezec bo sie rozwarcie zrobilo no i d....ale tak jak Anusia mowi chyba zainwestuje w polozna tylko nie mam zadnej poleconej...

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3410 dnia: 1 Października 2008, 21:39 »
ja mam chyba zwykły piankowy i dziecku jest na nim dobrze...

Zuza Ewka jeszcze go nie miałą na sobie, ale za chwilę trafi do prania i do ubierania...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3411 dnia: 1 Października 2008, 22:02 »
Ola, do szkoły rodzenia idziemy w zdrojach bo tam chcę rodzić. I też argumentem jest dla mnie to że chłopina może trochę z takich wykładów wynieść bo jak dotąd to nie on jest w ciąży i jakby nie było nie do końca czuje bluesa, nie chodzi ze mną do lekarza i jak na razie jest bardziej przerażony niż ja. czasem się zastanawiam czy przpyadkiem nie będę musiała sama zawieźć się do szpitala jak akcja się zacznie bo małżonek nie da rady z wrażenia. No to niech w tej szkole rodzenia trochę się zaznajomi z tematem, nie?  ;)


Swoją drogą jak widzę ile kobiet jest w ciąży to mam wrażenie że będziemy "bić się" o miejsce na porodówce. To jest prawdziwy baby boom!
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3412 dnia: 1 Października 2008, 22:09 »
Ela masz racje. Dzis bylam w carefurze i siedzac na laweczce przez 5 min mineło mnie chyba z 10 kobiet z bardzo zaawansowaną ciązą!!
A o męża się nie bój, jak się zacznie adrenalina sprawi, ze zacznie racjonalnie myslec;) Moj M liczyl mi skurcze, sam sie nakrecal i co chwilkę pytal czy zdarzymy i mowil mi za ile bedziemy w szpitalu:) smiesznie bylo!

Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3413 dnia: 1 Października 2008, 22:32 »
Andzik super, ze wsio jest okej  :-*

Sliczne foty i bardzo wzruszajace :przytul:



Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3414 dnia: 2 Października 2008, 07:31 »
Dziewusie, czy Wy macie równiez tak owłosione te swoje brzuszki??  Normalnie czuje się jak... małpka :(
Na całym brzuszku mam taki jasny meszek, a po środku ciemne włoski tworzące pionową linię....
Jak pomyślę, o focie gołego brzusia to bez photoshopa się nie obejdzie :/

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3415 dnia: 2 Października 2008, 08:39 »
Normalka w ciązy - włosy rosną głównie na brzuchu, za to wolniej na nogach, brwiach itp.
Ja tam byłam happy - nie musiałam tak często depilować łydek i korygować brwi - teraz znowu musze skubać je codzinnie.
Chociaż brzucho jakos strasznie mi nie obrósł.
Minie po ciąży...a szkoda, miałam mniej skubania;
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3416 dnia: 2 Października 2008, 09:32 »
Dziubas, jak zaszłam w ciąze to mi nasza Andzia napisała, że mam się nie zdziwić, ze owłosienie będzie większe :o Nie trafiło mnie to, ale jak pisze Liliann to podobno normalka.
Ale się nie martw, na zime bedzie cieplej ;D

Jade dzis do kuzynki po nowy zestaw ciuszków dla Zu, już się nie umiem doczekać co tam ma :tupot: :tupot: :tupot:
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline KAHA

  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5295
  • Płeć: Kobieta
  • Denique non omnes eadem mirantur amantque
  • data ślubu: 11.09.1999
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3417 dnia: 2 Października 2008, 09:48 »
...NA ZIMĘ BĘDZIE CIEPLEJ  ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D

Offline kuchasia

  • Szczęśliwa Pani W.:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3335
  • Płeć: Kobieta
  • Lenka-Nasz Największy Skarb...
  • data ślubu: 21.04.2007 godz.18.00 Sak
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3418 dnia: 2 Października 2008, 10:32 »
To prawda ja tez na brzusiu mam takie jasniutkie wloski-taki meszek ale jakos mi to nie przeszkadza:) Sa one tak jasne ze nie widac ich z daleka wiec ok:)
A co do owlosienia na lydkach to faktycznie zadziej rosna i bardzo mnie to cieszy bo nie wiem jak bym je miala depilowac teraz;)

Offline Olaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3419 dnia: 2 Października 2008, 10:48 »
U mnie łydki mają faktycznie mniej włosów niż normalnie, chociaż na początku była masakra.

Brzuch też się owłosił, ale tak niezbyt obficie. Linea negra tez się pokazuje, delikatna bo delikatna,ale jest.

Ma ktoś newsy co się dzieje u s.agi ??
There is no such thing as an ending. Just a new beginning...