Ja nie pakowałam jeszcze ubranek dla córci, to znaczy mam naszykowane w domu, ale do szpitala nie zabieram, potem mąż przywiezie jak będziemy wychodzić. Ja sobie jeszcze wzięłam kubek do picia i talerzyk;) Karolla a podkłady i podpaski masz swoje czy szpital ci daje?
Tak martusia-sc podkłady, podpaski, wkładki laktacyjne swoje. Ubranka dla dzidzi tez swoje, u nas nie dają i nie nakazują w co ubierac. U nas 3 komplety bodów i pajacy + ubranko na po porodzie i na wyjście wszystko spakowane.
Ale dobrze że przypomniałyście o kubku i sztućcach...zapomnialam. także muszę zrobić liste rzeczy do zabrania na ostatnia chwile czyli ladowarka, karta ciąży, no i przede wszystkim zestaw do pobrania krwi pępowinowej. Ciągle boje się że o nim zapomnę

Moja Zuzia była cala czerwona od szpitalnych ciuszków. Uczulił ją "proszek" czy czym oni to piorą 
Ale boję się, że jak dam swoje, to już do mnie nie wrócą po kąpieli czy cos 
U nnas nawet ubranek nie zabierają do kapieli tylko po kapieli przywożą dziecko w kocyku owinięte i w pampersie a juz mama ubiera, pampersa oczywiscie trzeba dac. Zadnych rożkow tez nie dają ja nawet nie uzywalam przy zadnym dziecku choc mialam, nie byly mi potrzebne.
Ania martusia-sc ja tez codziennie zaglądam i sprawdzam czy któraś z Was nie zaczęłą rodzić
Ja ostatnio czuje sie jak balon i mam wrazenie ze mam nogi jak kołki...

chyba czuje ze to juz koncówka.