Aniu mam ten sam problem co Ty... mam jeszcze cienki płaszcz, ale wczoraj ledwo się w nim dopięłam... a mam jeszcze 2 miesiące
myślałam, żeby sobie ponczo kupić, po ciąży też posłuży, kurtki już specjalnie kupować nie będę...
a w piątek przyszła ta poduszka motherhood, jest super! lubię na niej leżeć i odpoczywać, żałuję, że nie miałam jej wcześniej

dziś na 20.45 jestem umówiona na prywatną wizytę do nowej lekarki, ciekawe co mi powie i czy mnie poprowadzi do końca ciąży...
poza tym skończyły mi się tabletki na tarczycę, a wizytę w piątek mi odwołali... może ta lekarka będzie mogła mi wypisać receptę na tabletki?