To ja się wtrącę z zapytaniem...
Dostałam wczoraj od położnej kartę ruchów dziecka i mam je liczyć przez 12 godzin w dzień. Na karcie jest napisane, że powinno być powyżej 10 RUCHÓW, a przy mniejszej ilości należy się zgłosić do szpitala. Natomiast położna tłumaczyła mi, że tu chodzi o 10 SERII, kiedy dziecko rusza się 10-15 minut, żeby nie zaznaczać pojedynczych kopnięć. No pojedynczych, ok, ale aż 10 minut ma seria mieć i ma być ich aż 10?! To praktycznie co godzinę powinien fikać przez kwadrans?
Chodzi mi o to, że mój mały ma momenty aktywności - od rana szaleje ok. 40min (dziś specjalnie patrzyłam na zegarek), potem ok. 2h przerwy, kiedy zdarzają się pojedyncze kopnięcia i znów 20-40 min fikania, i tak w kółko. Jeśli to mam uważać za serię, to naliczyłam ich od ósmej rano 4... Do 20 pewnie pofika jeszcze ze 2 serie, ale to będzie razem 6, a nie 10, zwłaszcza, że największą aktywność ma ok 22, gdy już leżę...
Przejmować się tym, czy nie, skoro wg mnie rusza się dużo i naprawdę mocno, wcale nie przeszkadza mu brak miejsca...