Oponko może znowu pomyślisz, że na Ciebie naskakujemy, ale wyobraź sobie że akurat Twoje słowa trafiły na łatwy grunt, czyli mojego (lub innej forumki ciężarnej) "doła". Nie mogę spać, nie mogę się na niczym skupić tylko siedzę w necie i czytam o podobnych przypadkach. Myślisz, że ta wiedza mi i mojemu dziecku pomoże??
Nie sądzę, może tylko wyrządzić większą krzywdę.
Zwłaszcza, że po wycięciu tarczycy dosyć szybko potrafię się zdenerwować. Od mojej endokrynolog dostałam zalecenie spokoju i bezstresowej ciąży, obiecałam, że jak tylko coś będzie mnie niepokoiło to od razu pójdę na zwolnienie.
Dobrze, że mam dobry humor więc Twoją wypowiedź tylko przeczytałam.