Marta, wg mnie rodzić;) Malutka i tak bedzie musiała mieć styczność z wirusami. Moja też jest przeziębiona, a izolować jej nie zamierzam.
Poza tym myślę, że w przyszłym tygodniu będę z Guciem już jeździć do szkoły po siostrę, więc będzie musiał się hartowac.

[marta082008]

i ja się popłakałam....

nie posiadam chomika  tylko kocurka - na szczęście zdrowego 

Domownika

Marta, wg mnie rodzić;) Malutka i tak bedzie musiała mieć styczność z wirusami. Moja też jest przeziębiona, a izolować jej nie zamierzam.
Poza tym myślę, że w przyszłym tygodniu będę z Guciem już jeździć do szkoły po siostrę, więc będzie musiał się hartowac.

Dobra, to rodze, co mi tam

[dmonik44]

A już zaczynasz Marta?

[marta082008]

A gdzie tam, wciaz cisza.  no w koncu do terminu jeszcze 4 dni

[dmonik44]

Moja koleżanka miała ten sam termin co ty, ale mała ułożyła się pośladkowo...i w środę ma cc.

Marta a kiedy idziesz na ktg? Biedna się namęczysz i naczekasz na samej końcowce 

Dziewczyny jakie łóżeczka turystyczne polecacie? wolalabym takie większe od standardowego...na co zwrócić uwagę kupując takie łóżeczko?

[marta082008]

Dopiero w srode? Strasznie pozno jak na planowane cc, myslalam, ze robi sie ze dwa tugodnie wczesniej.  Ja czekam, nie mam wyjscia. Moze maly wyzdrowieje do czasu porodu.

U nas nie ma ktg, chyba ze cos sie dzieje. Tydzien po terminie robia usg w szpitalu i wtedy zapada decyzja o ewentualnym terminie indukcji.

Co do lozeczka turystycznego to my mamy takie

http://www.fajneceny.pl/product-pol-858-Lozeczko-turystyczne-kojec-Premium-ocean.html
Jest bardzo wygodne i ma otwierany bok, super zabawa dla malucha, ma tez regulowana wysokosc. Jezeli uda sie pojechac na swieta to Lenka bedzie w nim spala a maly juz na materacu

[Maja]

Nie ma powodu do planowania wcześniej CC przy ułożeniu pośladkowym malucha. Do końca jest nadzieja na fikołka.
Mój lekarz sugerował nawet doczekanie do terminu i dopiero cięcie.
Lila zdecydowała inaczej i wyjęli ją dwa dni przed 


Marta, córa czeka na odpowiedni moment 

[dmonik44]

Właśnie teraz spojrzałam na kalendarz i rzeczywiście późno. Ja słyszałam o tygodni przed terminem, ale pewnie lekarz wie co robi Ewentualnie ma przykaz kierowania się do najbliższego szpitala jak by tylko coś zaczęło się dziać.

Ja polecam i zawsze będę polecała to łózeczko:

http://www.smyk.com/babyono-lozeczko-turystyczne-z-pelnym-wyposazeniem-120x60cm-tukan,p1054406419,swiat-niemowlaka-p

Mamy i sobie bardzo chwalimy, jest bardzo stabilne przy dziecku forsującym boki , ma otwierany bok, podwieszaną podłogę, więc mały sypiał tam nawet jako niemowlak, podłoga też stabilna, sztywna, a obawiałam się, że nie bedzie taka. I to chyba 3 z najważniejszych elementów: stabilność, podwieszana podłoga i otwierany bok, bo dziecko w końcu będzie chciało wychodzić Z pałąka nie korzystaliśmy prawie, ale moskitiera się przydała latem. Łóżeczko rewelka. Na allegro idzie znaleźć taniej, my ze Smyka braliśmy bo szybko i pewnie. Do tego dokupiliśmy składany, turystyczny materac, chyba 7 cm, żeby było wygodnie jak w tradycyjnym łóżeczku. Też polecam, bo ten materac, który jest w zestawach w łózeczkach jest twardy i cienki Choć w Babyono jeszcze nawet znośny w porównaniu do naszego poprzedniego łóżeczka.

Dzięki za podpowiedzi

ja też miałam planowane cc na tydzień przed porodem z uwagi na położenie poprzeczne. już w 7 mc lekarz mi powiedziała, ze na 99% dziecko się nie obróci..i miala racje. a młody zadecydowal, ze wyjdzie jeszcze wcześniej

[marta082008]

No w sumie racja z tym cc. U nas to nawet przy posladkowym cc nie robia. Przy takim porodzie jest lekarz i w razie komplikacji decyduje o cc, ale wczesniej nie planuja. To jest dla mnie troche glupota, jakis czas temu spotkalam mame dziewczynki w wieku Adasia, czeka ja kilka lat rehabilitacji, bo jej sie w trakcie porodu cos z biodrami porobilo przy tymulozeniu.

[agulla1919]

Moja byla posladkowo I w zyciu bym nie chciala naturalnid wtefy rodzic.Za bardzo bala bym sie o dziecko.Proponowali mi aby mala obracac, ale nie bylo nawet o tym mowy.

Za 3tyg jade na usg I bede z innym lekarzem rozmawiac o szansie na naturalny porod bo juz jedna ginka polska mi odradzala.A wrecz kazala  robic cc.
A ja bym chyba chciala naturalnie.Glownie dlatego ze tu patrza na termin z om a nie usg I wyznaczaja cc na tej podstawie.A ja I przy corci I teraz mialam tydzien pozniej owulacje.Corcie wyjeli mi jak dla nich w 38t6d, a tak naprawde byla mlodsza o tydzien I trafila na ten ojom a tam polozne sugeroealy ze Julia jest z 35tc...I glownie dlatego chcr naturalny.Dziecko samo zadecyduje kiedy chce wyjsc.
No I jednak naturalny porod to inaczej niz cc.Tam wszystko zaplanowane I nawet Julci nie dostalam na rece jedynie do pocalowania a tak tata trzymal przy mnie corcie.

[Fiolka*]

Moja Zuza też pupą leżała i planowe cc miałam 6 dni przed terminem.

[nadzieja]

ja przy Kai miałam zaplanowane cięcie na dwa dni przed terminem a sama zdecydowała, że wyjdzie 2 tygodnie przed czasem

a ja mimo że cesarke miałam planowana od początku ciąży lekarka kazała czekać aż młody będzie gotowy do wyjścia więc przy drugim ktg (39 +4) jeszcze mnie chcieli odesłać ale na fotelu okazało się że rozwarcie już postępujące i odrazu sale rezerwowali na ten sam dzień

[marta082008]

A ja chyba dzis urodze z wrazenia. Maly mi sie poparzyl, cale szczescie lekko, ale i tak wyladowalismy na pogotowiu, bo nie moglamgo uspokoic, no normalnie masakra. Takze jak mnie jutro nie bedzie, znaczy sie, ze urodzilam 

to marta trzymamy kciuki za szybki poród  dobrze, że nic poważnego synkowi się nie stało!

a ja oprócz bolących, twardych piersi na razie nie mam innych objawów ciążowych... oby tak dalej!

[selena]

Ojej, Marta, co się stało?

Trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie, pamiętam, że przy Adasiu też taka niecierpliwa byłaś

[marta082008]

Nie pytaj  krecilamwlosy lokowka i jak juz skonczylam, zlapal wylaczona juz co prawda, no i na szczescie tylko dotknal dwoma palcami, takze tylko zaczerwieniebie, no i bol niestety.

I tak te dwa palce poparzył, ze aż pogotowie było potrzebne? Bidulek

Martyna? Wyszliscie? W Policach rodziłaś?

[marta082008]

Nie bylo tak zle,chyba wiecej paniki, no i wiesz jak jest z bolem przy poparzeniu, raczej nie przechodzi tylko pulsuje, a jak takiemu malcowi to wytlumaczysz... Nie moglam go uspokoicz placzu przez godzine, styknelo mi, a na pigotowiu kazali przyjechac. Teraz spi z mokrym okladem i rekawiczka na raczce, do jutra ma byc  juz w miare oki.

Trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie, pamiętam, że przy Adasiu też taka niecierpliwa byłaś

Z Adasiem mi soe spieszylo, teraz nie licze na wczesniejszy porod, a wrecz mam przeczucie, ze przenosze, no ale wiesz, jak mam napiatek termin to tak na prawde wszystko moze sie teraz zdarzyc

[kurczaczek83]

Biedny Adaśko!
A wiesz MArta że ja myślałam że Ty masz swoje takie loki

[marta082008]

Mam swoje drobniejsze, lokowkowe sa takie duze. Czasem trzeba poprawic nature 
Aha, no i nie urodzilam, choc macica cwiczy. Adasiek juz zapomnial, ze cos sie stalo, przespal cala noc, a tsraz lata

wyglądasz super dobrze, ze z Adasiem już ok. a macica niech dalej ćwiczy

Marta rodz rodz.

Loona tak w policach. Wyszliśmy wczoraj

[emm-a]

martyna i jak w Policach porod?

marta - ja tu wchodze żeby przeczytac, że już się Twoje dzieciatko wykluło, a Ty co?!  miałaś rodzić! 

Ze szpitala jestem bardzo zadowolona

[marta082008]

martyna i jak w Policach porod?

marta - ja tu wchodze żeby przeczytac, że już się Twoje dzieciatko wykluło, a Ty co?!  miałaś rodzić! 

No wiem, wiem, staram sie jak moge

Marta 25.09 Mała bedzie z Wami