Marta jutro się przypomnę

z nim zawsze kupie rzeczy na, ktore sama bym poskapila
I to jest dobry argument aby jednak zabrać go na zakupy
Chodzimy razem tam gdzie coś nas wspólnie interesuje, tak wybieraliśmy sofy.
Co do pokoju młodego nie mogliśmy się dogadać, ja stawiam na praktyczny minimalizm - czytaj jak najmniej do sprzątania.

On jak najwięcej półek na rzeczy bąbla. Przy córce nauczyłam się że fantastycznym rozwiązaniem są pudła. Ma ich 6, w każdym coś innego.
Jest jej o wiele łatwiej sprzątać jeżeli np. wszystkie koniki wrzuci w jedno pudło niż gdyby miała każde układać na półce.
Moniq dla mnie zaletą komody z 6 szufladami jest fakt że jest naprawdę pojemna i że Natalia sama sięga do wszystkich szuflad i wybiera co chce ubrać.