Autor Wątek: Potomstwo sandruni i Łukasza  (Przeczytany 123545 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline sandrunia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.08.2007
Odp: Potomstwo sandruni i Łukasza
« Odpowiedź #510 dnia: 24 Listopada 2008, 20:16 »
O fiu lżej mi :D ale i tak robi ich namiętnie dużo :) przed i po jedzeniu :D ale niech sobie robi znaczy ze jest ok tylko czy będzie przybierała wtedy na wadze ?


Offline Zaneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5667
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.07.2007
Odp: Potomstwo sandruni i Łukasza
« Odpowiedź #511 dnia: 24 Listopada 2008, 20:24 »
lepiej jak kupki są częściej niż by miało ich nie być parę dni, choć przy karmieniu piersią tez tak może być, nie ma reguły...
no pewnie ze bedzie przybierała na wadze, sama piszesz że non stop wisi na cycu  ;D i o to chodzi, cały urok karmienia piersią ;)
 

                         Dzieci się nie wychowuje, dzieciom daje się przykład...

Offline sandrunia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.08.2007
Odp: Potomstwo sandruni i Łukasza
« Odpowiedź #512 dnia: 25 Listopada 2008, 05:14 »
Jestem padnięta :( Waneska koszmary Liliana zatkany nosio i obie rozłożone na max na łóżku,

wygoniły mnie i tate :) tato śpi na kanapie ja sprzątam i tak sobie lukam :) ciekawe jak będę funkcjonowała.


Offline Zaneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5667
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.07.2007
Odp: Potomstwo sandruni i Łukasza
« Odpowiedź #513 dnia: 25 Listopada 2008, 09:48 »
ło matko o 5 sprzątałaś????  :o
hmmm ja bym na kanapie z mężem legła  :)
 

                         Dzieci się nie wychowuje, dzieciom daje się przykład...

Offline sandrunia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.08.2007
Odp: Potomstwo sandruni i Łukasza
« Odpowiedź #514 dnia: 25 Listopada 2008, 09:51 »
No tak trochę w miarę nie robienia hałasu reszcie :) a potem wbiłam się jak się poluzowało między siostry :)


Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Potomstwo sandruni i Łukasza
« Odpowiedź #515 dnia: 25 Listopada 2008, 13:22 »
Sandruniu dopiero przeczytałam Twój opis porodu

No tak to ja bym też chciała :D

Gratuluję obu ślicznych córeczek :)


Offline ASIA39

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4671
  • Płeć: Kobieta
  • Szata miłości utkana jest z materiału codzienności
  • data ślubu: 18.08.2012
Odp: Potomstwo sandruni i Łukasza
« Odpowiedź #516 dnia: 25 Listopada 2008, 13:39 »
gratki za odpadniety pępus  :)
życze szybkiego powrotu do zdrówka dziewczynkom   :-*

Offline sandrunia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.08.2007
Odp: Potomstwo sandruni i Łukasza
« Odpowiedź #517 dnia: 25 Listopada 2008, 21:17 »
Dobrze że ktoś wymyślił fridę nie wyobrażam sobie gruchą teraz walczyć, tak to będe miała Waneska przeziębiona i już małej się udziela :(

ale byłam z nią po Waneske do szkoły mimo wszystko bo tak ładnie słoneczko świeciło a świeżego powietrza choć zaczerpła.


Offline sandrunia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.08.2007
Odp: Potomstwo sandruni i Łukasza
« Odpowiedź #518 dnia: 26 Listopada 2008, 09:43 »
No dokładnie dlatego też poszłam a jeszcze ładnie słoneczko świeciło, nocka jaka była miła :) fakt że Waneska znowu wylądowała u nas w łóżku ale

Liliana spisała się na medal obudziła się 3 razy cycuś i nyny i cała noc u siebie w łóżeczku :D byłam twarda, nie chce jej uczyć bo potem będzie ciężko :(

ale za to coś mało ciagła i szybko odlatywała bo piersi napełnione mlekiem aż cieknie :( no ale może przez dzień wyssa.


Offline sandrunia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.08.2007
Odp: Potomstwo sandruni i Łukasza
« Odpowiedź #519 dnia: 26 Listopada 2008, 10:59 »
No własnie nie mam i chyba kupie, myślałam że przyzwyczają się ale że mała ma teraz ten katarek ciężko jej się ciągnie i ledwo odpoczęłam po pierwszych

problemach to już kolejne bo mniej ciągnie mój bąbelek.


Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Potomstwo sandruni i Łukasza
« Odpowiedź #520 dnia: 26 Listopada 2008, 13:09 »
podobno trzeba z dzidziakiem malymm wychodzic nawet jak jest siarczysty mroz - wiesz mojego chrzesniaka ktory urodzil sie jesienia godzinami wyprowadzali na dwor nawet przy mrozie -15 i dopoki nie poszedl do przedszkola ani razu nie zachorowal!!

O matko jestem w szoku  :o  Wszędzie piszą, że jak jest temperatura poniżej -3 to nie wolno z

dzieckiem małym wychodzić na dwór! a tu -15  :o   Przecież jak jest na minusie to i dorosłemu człowiekowi zatyka

mróz dziurki w nosie, a i buzią ciężko oddychać, a co dopiero taki malec. Podziwiam



Offline kuchasia

  • Szczęśliwa Pani W.:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3335
  • Płeć: Kobieta
  • Lenka-Nasz Największy Skarb...
  • data ślubu: 21.04.2007 godz.18.00 Sak
Odp: Potomstwo sandruni i Łukasza
« Odpowiedź #521 dnia: 26 Listopada 2008, 13:14 »
Mi połozna powieziala ze mam z mała nie wychodzic na spacery  jak bedzie ponizej -5 na dworze i zamierzam sie tego trzymac,wtedy pozostanie mi wietrzenie pokoiku:)

Offline sandrunia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.08.2007
Odp: Potomstwo sandruni i Łukasza
« Odpowiedź #522 dnia: 26 Listopada 2008, 14:20 »
No tu u nas na wyspach na szczęście jest rzadkością mróz :) ale ją poje tylko mlekiem i jest lepiej ale nie idealnie  :P ale poczekam :D


Offline sandrunia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.08.2007
Odp: Potomstwo sandruni i Łukasza
« Odpowiedź #523 dnia: 27 Listopada 2008, 10:07 »
Noc była do du... miałam gorączkę 38 38,5 masakra teraz jest 37,5 i mam pytanie czy można karmić przy gorączce póki co robiłam to.


Offline sandrunia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.08.2007
Odp: Potomstwo sandruni i Łukasza
« Odpowiedź #524 dnia: 27 Listopada 2008, 10:51 »
Nawet mnie nie strasz :( niby dziś ma być położna, potem jak mąż wróci z pracy jedzie mi po laktator, koniec tych męczarni ja nawet na boku leżeć nie mogę :(


Offline sandrunia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.08.2007
Odp: Potomstwo sandruni i Łukasza
« Odpowiedź #525 dnia: 27 Listopada 2008, 11:21 »
Oto moja Lilianka 7-dniowa.




Offline Zaneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5667
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.07.2007
Odp: Potomstwo sandruni i Łukasza
« Odpowiedź #526 dnia: 27 Listopada 2008, 11:36 »
jakie piękności :o te oczka :o :o :o
 

                         Dzieci się nie wychowuje, dzieciom daje się przykład...

Offline sandrunia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.08.2007
Odp: Potomstwo sandruni i Łukasza
« Odpowiedź #527 dnia: 27 Listopada 2008, 11:42 »
Była położna i muszę jechać do lekarza w lewej piersi prawdopodobnie będzie zakażenie :(


Offline Zaneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5667
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.07.2007
Odp: Potomstwo sandruni i Łukasza
« Odpowiedź #528 dnia: 27 Listopada 2008, 11:50 »
uuuuuuuuuuuuuuu  :( nie dobrze ehhhhh
3maj się kochana
 

                         Dzieci się nie wychowuje, dzieciom daje się przykład...

Offline ASIA39

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4671
  • Płeć: Kobieta
  • Szata miłości utkana jest z materiału codzienności
  • data ślubu: 18.08.2012
Odp: Potomstwo sandruni i Łukasza
« Odpowiedź #529 dnia: 27 Listopada 2008, 13:31 »
oj to nie dobrze  :( trzymam kciuki

śliczna córcie macie  :D

Offline Zabcia

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 227
  • Płeć: Kobieta
Odp: Potomstwo sandruni i Łukasza
« Odpowiedź #530 dnia: 27 Listopada 2008, 17:52 »
sandrunia, przy zapaleniu piersi nalezy karmin i odciagac mleczko, robic oklady, jak rowniez masowac. wiem, ze boli ale trzeba wymasowac to zastale mleczko, bo to jest pewnie powod zakazenia. przechodzilam to samo, dlatego wiem, jaki to bol. poza tym przy goraczce mozesz normalnie karmic, malej nic nie bedzie. powodzenia i trzymaj sie cieplutko.


Offline sandrunia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.08.2007
Odp: Potomstwo sandruni i Łukasza
« Odpowiedź #531 dnia: 28 Listopada 2008, 00:40 »
Walcze jak mogę z tym i jest lekka poprawa, masuje i jak wiadomo boli no ale karmie ile wlezie ale małej jakby gorzej się ssało :( więc kupiłam laktator i

w 7minut ściągłam 40ml jak dla mnie to dużo. Teraz po kąpieli i ponownym masowaniu czuje jakby ulge, zaraz jeszcze spróbuje ściągnąć.

A mleko które ściągam mam dać do lodówki i podgrzać kiedy będę chciała podać małej ???


Offline Zabcia

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 227
  • Płeć: Kobieta
Odp: Potomstwo sandruni i Łukasza
« Odpowiedź #532 dnia: 28 Listopada 2008, 08:31 »
z reguly w lodowce takie mleczko moze nawet stac do trzech dni, jezeli sie nie myle (tzn przynajmniej tak mi powiedziala moja polozna). podgrzewac najlepiej poprostu w wodzie. sandrunia, malej bedzie sie troszke gorzej ssalo, dlatego najlepiej jakbys przed karmieniem zrobila sobie cieply oklad na piers i troszke pomasowala, wtedy bedzie sie jej moze troszke lepiej ssalo. trzymamy kciuki.


Offline Zaneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5667
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.07.2007
Odp: Potomstwo sandruni i Łukasza
« Odpowiedź #533 dnia: 28 Listopada 2008, 09:17 »
Sandruniu, mleko podgrzewaj wsadzając buteleczkę do gorącej wody i trzymając dopoki sie zrobi letnie. nie wolno podgrzewać bezpośrednio bo wtedy traci to co ma najcenniejszego
próbowałaś kapusty na pierś przykładać? własnie ona ma właściwości ściągające i naprawde pomaga uniknać zapaleniu piersi...
 

                         Dzieci się nie wychowuje, dzieciom daje się przykład...

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Potomstwo sandruni i Łukasza
« Odpowiedź #534 dnia: 28 Listopada 2008, 10:21 »
ja też stosowałam okłady z kapusty i nie miałam żadnych problemów z piersiami
dziewczyny dobrze radzą - masuj pieś przed podaniem dziekcu
i jak ściagasz dużo mleka to lepiej je zamrozić a małej dawaj pierś dopóki sie laktacja nie unormuje

Offline sandrunia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.08.2007
Odp: Potomstwo sandruni i Łukasza
« Odpowiedź #535 dnia: 28 Listopada 2008, 10:26 »
Musze dziś z kapustą spróbować...to czyli dawać do pojemniczków i do zamrażarki, ehhh ale nie jest takie łatwe karmienie piersią :(


Offline sandrunia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.08.2007
Odp: Potomstwo sandruni i Łukasza
« Odpowiedź #536 dnia: 28 Listopada 2008, 23:56 »
Nie wiem co robić z Waneską, coraz częściej budzi się i płacze :( ma zaświecone światło czytamy jej do snu i to się zdarza w sumie zaczęło jeszcze

przed urodzeniem się małej.


Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Potomstwo sandruni i Łukasza
« Odpowiedź #537 dnia: 29 Listopada 2008, 09:29 »
Sandra, mleczko do woreczków albo pojemników (nie wiem co masz) i do zamrażarki. Tam może być jak się nie mylę do 3-6m-cy.
Z Wanesą nie pomogę...

Offline Olcia27
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1147
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06-09-2008
Odp: Potomstwo sandruni i Łukasza
« Odpowiedź #538 dnia: 29 Listopada 2008, 12:08 »
trzymam kciuki żeby z dnia na dzień było lepiej z piersiami i karmieniem



Będzie Synek:)

Offline sandrunia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.08.2007
Odp: Potomstwo sandruni i Łukasza
« Odpowiedź #539 dnia: 29 Listopada 2008, 16:45 »
Biorę antybiotyk spuszczam mleczko i jest poprawa nawet już zmian temperatur nie mam :) jako jedyna w domu 25 a ja się czepałam, wczoraj

była położna do Lili i moja kruszynka przytyła 240gram w 11 dni :) czyli z 3240 na 3480 i ciekawe czy miała spadek pourodzeniowy bo w sumie

jej nie ważyli mi na drugi dzień po porodzie.