[Maja]

Możesz nawet po Polsku  i rosyjski dobrze znają.

[MARTKA]

OOo dziękuje, cenna informacja 

Słyszałam, że teraz są ciekawe oferty pobytów zagranicą, od osoby 800-900 zł z pełnym wyżywieniem, tylko opcja last minute...Pozazdrościć tym, co mogą skorzystać z takiej ofertyyyy 

Laski która z was ( a kojarzę że ktoś był zimą ) w lutym/styczniu w ciepłych krajach była ? Gdzie i jaka temp była ? Wszelkie opinie mile widziane 

My jeździmy na Tene w ferie zimowe. Bylismy 3 razy, za kazdym razem pogoda super,  27 stopni. W tym roku neistety odpuszczamy, bo z maluchem mi sie nie usmiecha 6 godzin w samolocie, zwlaszcza ze taki maluch nie ma swojego siedzenia i trzeba go trzymac na kolanach. 2 godziny mozna wytrzymac, ale 6 juz mi sienie chce

Czy ktos z Was byl z maluchem na wakacjach na Sycylii? Mozecie polecic jakies konkretne miejsce?

I co nikt mi nic nie podpowie

[anusiaaa]

Milenka, ja nie byłam, ale byłam blisko bo na Malcie - jak na Sycylii jest podobnie czyli skalisto to może być średnio z dzieckiem.

Zarezerwowalam dziś miejsce nad morzem. Okazuje się,  że były tylko dwa wolne pokoje. Reszta zajęta.  A dopiero słyszałam,  że to za wcześnie,  jak zamawiam na przełom lipca i sierpnia
Zaczyna się jak z weselami.  Zamawia się wcześnie żeby mieć coś sensownego.

Na przykładzie jednego pensjonatu nie powinno wydawać się osadów co do wszystkich. Zresztą każdy ma swoje doświadczenia. Ważne ze w tym co chciałaś się udało

[masumi85]

My w tym roku z nart musimy zrezygnować, mały zapalenie płuc ma i akurat na ferie już będzie po, ale na chwilę obecną mamy unikać skupisk ludzi i ostroznie ze spacerami. A jechać aby siedzieć w pokoju i nie pójść na basen czy na inne atrakcję to nie ma sensu.

[japcio]

Rezerwowanie miejscówek nad polskim morzem z półrocznym wyprzedzeniem jest dla mnie bez sensu. My zawsze znajdujemy miejsce tydzień/ dwa tygodnie przed wyjazdem. Gdy mamy pewność, że będzie ładna pogoda. Nigdy jeszcze nie mieliśmy problemu ze znalezieniem noclegu i to w sensownej cenie. Gdybym teraz zrobiła rezerwację na lipiec, a w lipcu okazało się, że leje 24/7 to bym lekko się wkurzyła.

[anusiaaa]

japcio - n naszym możem to nigdy nie ma pewności.

Jezeli chodzi o większe pensjonaty, spa to jest prawdopodobienstwo, że możesz nie dostać miejsca.
Jezeli nie zalezy Ci na miejscówce to na bank zawsze sie coś znajdzie.

[japcio]

Nie jeździmy do spa Lubimy swojskie klimaty Zresztą my nad morze jeździmy tylko na 3-4 dni, nigdy na dłużej. Zbyt monotonnie tam dla nas 

My nad morze to też na weekend i tak kilka razy latem Jak jest pogoda to się jedzie

[japcio]

Mgiełka, dokładnie zwłaszcza, że aż tak daleko nie mamy

No właśnie, 2 godzinki i jesteśmy na miejscu

Gdzie dwie godzinki?  chyba do Trójmiasta   w betony mnie nie ciągnie
hihi no w Łebie większość pozajmowana najdalej w lutym....i nie osądzam po jednym pensjonacie po wielu i z wieloletnim doświadczeniem pewnie, że jak miejscówka bez znaczenia i koszt to coś się znajdzie a na 3-4 dni to nikt pokoju nie  wynajmie w tym terminie, bo to dla nich słabo opłacalne

[japcio]

Gdzie dwie godzinki?  chyba do Trójmiasta

Do Stegny. Super mikroklimat. Polecam!

wiocha Stegna jakoś nam się nie widzi, w Jantarze kiedyś byliśmy (za Stegną, jeszcze większa wiocha, ale chociaz miliony bursztynów były). Przy dzieciach wybieramy miejsca, w których można coś obejrzeć, coś zwiedzić.

[miśka28]

ale się licytujecie - to my nad morze mamy niecałą godzinkę jazdy
z dziećmi na nocleg to ja wole spokojniejsze miejscowości typu Dziwnów, będąc samochodem na jakies dodatkowe atrakcje można sobie dojechać

[Maja]

Dziwnów uwielbiam 
Na kolonie tam jeździłam, tylko nie zgadzam się, że to spokojna miejscowość 

ale się licytujecie - to my nad morze mamy niecałą godzinkę jazdy
z dziećmi na nocleg to ja wole spokojniejsze miejscowości typu Dziwnów, będąc samochodem na jakies dodatkowe atrakcje można sobie dojechać

My mamy zasadę, że dojeżdżamy i przez cały pobyt nie ruszamy samochodu- chodzimy ile wlezie, grube kilometry, tak dla zdrowia i dla kondycji na plaży nas mało, spacery, spacery, dlatego fajnie, jak w okolicy coś jednak jest, a w Łebie tego pełno no i znam ją na pamięć, więc czuję się tam jak w domu

[anusiaaa]

A ja nad morze 10 godzin  i jakoś mnie nie ciągnie 
Nie lubie naszego polskiego wybrzeża i tyle

My jeździmy na pogranicze Gdańska/Sopotu Nam się podoba, i tak tylko plażujemy  

Doksik kiedyś też jeździłam do tych mniejszych miejscowości i zawsze widziałam pełno ludzi z tabliczkami "wolne pokoje" Tak samo na domach było zawsze dużo takich ogłoszeń. Wierzyć mi się nie chce, że tyle czasu przed trzeba rezerwować miejscówkę nad naszym morzem. Zawsze to robiłam najwcześniej miesiąc przed i był duży wybór

Mgiełka- Łeba, Hel, tego typu miejscowości są pozajmowane. Sama napisałaś, że mniejsze miejscowości mają tabliczki

Hel to jest niby duża miejscowość?

Doksik pisząc "mniejsze" miałam na myśli mniejsze od Gdańska/Sopotu  Czyli właśnie m.in. Łeba, Władek itp. Chociaż w Sopocie też tego pełno widzę

[japcio]

znam ją na pamięć, więc czuję się tam jak w domu

Jeśli chcę się czuć jak w domu to nigdzie nie wyjeżdżam 

Lubię jeździć w nowe miejsca, odkrywać nowe knajpki, tereny, poznawać nowych ludzi. Nie wyobrażam sobie jeżdżenia na wakacje co roku w to samo miejsce. To jest dopiero "wiocha" - cytując Doksik 

[Lili-liliana]

Powiem Wam prawdę - znam to ze strony osoby mającej pensjonat nad morzem.

Mam 20 pokoi wolnych ale klientowi zawsze powiem, że to "już ostatnie dwa ", "jeszcze wolne", żeby poczuł lekki stres, że " to już późno, trzeba się zdecydować"...

No wiecie psychologiczne zagranie