Laski co się dzieje, z tym forum? Co wątek to kwasy jakieś?
Co do wakacji to my też jeździmy w te same miejsca, nie żeby rzez 15 lat, ale nieraz przez dwa trzy lata pod rząd. Nie widzę w tym nic złego. Dziewczyny uwielbiaja plażę i wodę, mi też nic więcej nie trzeba. Całe dnie spędzamy na plaży ( no chyba, że leje). Ostatnio dwa lata pod rząd byliśmy w Ustce. W tym roku jeszcze się zastanawiamy. Co do wakacji za granicą, to nie każdego na nie stać.
Ania my byliśmy z 3miesięczną (ur. w kwietniu) Lenką nad morzem przez 10 dni, fajnie było, najważniejsze to mieć dobry namiot plażowy ( tam karmiłam) i chustę do noszenia.