hej, ja mam ślub 09.09.2016, makijażystkę wstepnie rezerwowałam półtora roku przed ślubem (chyba luty 2015) ale w sierpniu byłam u tej makijażystki na okolicznościowym i nie byłam zadowolona wiec szybko szukałam innej, bo wiedziałam, że może być już kiepsko z terminami, na szczeście mam ślub w piątek więc nie było tak źle. Do fryzjera idę za 2 tyg na próbną i wtedy zadecyduje czy zapisuje się na ślubny czy szukam dalej. Ogólnie z moich doświadczeń wynika, że u makijażystek gorzej z terminem niż u fryzjera. Do makijażystki jak najbardziej można było zapisac się półtora roku przed ślubem, a większośc fryzjerów wolała się umawiać na koniec 2015 r. lub na początku roku w którym ma być ślub (2016). Polecam makijażystkę p. Justynę Horyd - Piękne oko, odradzam p. Kamilę Jastrzębską Feniks style.
Ja będe miała pończochy cieliste bo okropnie nie podobają mi się białe, kojarzą mi się z Komunią Świętą i małymi dziewczynkami *tzn nie ogólnie pończochy, ale takie nogi powleczone białym nawet najcieńszym materiałem). Mam akurat zakryte buty, ale przy cielistych można kupić te bez wzmocnionej części na palce i będzie dobrze wyglądać do butów z wolnym czubkiem. Co do pończoch mam inny dylemat, samonośne czy na pasku. mam prostą suknię, obcisłą na wysokości bioder i nie wiem czy nie będzie pas do pończoch się odznaczał no i te paski na których są zamocowane. Z drugiej strony samonośne tyle godzin, nie wiem czy nie będę mi uciskać nogi.