Aaaa "naduś " to ja znam takie coś, ale nie używam. Tzn. wiem o co chodzi jak tak ktoś powie

Ja tu się sląską gwarą nie będę popisywać

bo średnio używam, ale są takie sformułowania czy słowa, które stosuje nawet nieświadomie, że to "po naszymu"

po prostu wyniosłam je z domu i jakoś tak zostało.