Autor Wątek: Rozmowy dniem i nocą :-)  (Przeczytany 1652619 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline emm-a

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7892
  • Płeć: Kobieta
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7290 dnia: 10 Października 2015, 21:34 »
nie mam doświadczenia, ale ja bym na bank pojechala do szpitala; to malutka dziewczynka przecież, tak myślę że inaczej z takim dzieckiem niż kilkuletnim, lepiej dmuchac na zimne.... no ale może panikara jestem czy przewrażliwiona, w każdym razie bym pojechala
Moje Laleczki :-)
Klara 2014r.
Dominika 2017r.

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7291 dnia: 10 Października 2015, 21:42 »
Martus my jak zlapalismy adenowirusa Igor zwymiotowal kilka razy lekarz kazał podać czopek luminal (chyba dobrze napisałam) ale powiedział ze jak zrobi choć jedna rzadka kupkę to nie czekać tylko szpital i tak było. Pojechaliśmy Igor juz nie wymiotowal tylko go ciągnęło a już miał objawy odwodnienia. Jedz moim zdaniem nie czekaj



Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7292 dnia: 10 Października 2015, 21:47 »
Ja bym jechała!

Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7293 dnia: 10 Października 2015, 22:14 »
Byle się nie odwodnila... Ja bym pojechała jeśli dalej wymiotuje wszystko..



Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7294 dnia: 10 Października 2015, 23:15 »
Ja już też by była na IP
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7295 dnia: 11 Października 2015, 01:55 »
Pojechalismy najpierw na nocna opieke gdzie dr stwierdziła, że jest odwodniona i dała skierowanie do szpitala na Klimontów.Już jak ubieralismy ją w domu to się rozbudziła i zaczęła wołać pić, oczywiście zaraz wszystko zwróciła, jak jechalismy na Klimontów to też.Ale generalnie zaczęła pić. Na IP Lekarka ją zbadała i po gazometrii wypuściła do domu.Generalnie Luśka odżyła i przestała rzygac, przestraszyła się dziecko, że zostanie w szpitalu ;-) oby tak do rana, dawno się tak nie cieszył am jak wychodzilismy stamtąd :-P
Dzięki i spokojnej nocy :-*


Offline BOZENA28

  • Kochać to chcieć przemierzyć cały świat we dwoje....
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.09
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7296 dnia: 11 Października 2015, 06:02 »
Chyba jakiś wirus znów grasuje bo moja starsza tez 3noce temu wymiotowała. W dzień już nie ale widać było ze jest nieswoja. Na drugi dzień ja tez wymiotowałam. Dosłownie raptem zrobiło mi sie niedobrze. Do wieczora tez mnie trzymało.

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7297 dnia: 11 Października 2015, 09:01 »
Jejku wypuściła odwodnione dziecko? W szoku jestem...nas juz nie wypuścili...Od razu kroplowki.  A miał tylko cechy odwodnienia...na gazometrii wyszło ze lekko odwodniony... No ale nie ważne. Jak dziś?



Offline BOZENA28

  • Kochać to chcieć przemierzyć cały świat we dwoje....
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.09
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7298 dnia: 11 Października 2015, 09:49 »
No i dobrze mówiłam ze wirus. Teraz m w łożku choruje :/


Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7299 dnia: 11 Października 2015, 11:09 »
Wymioty przeszły, uff ale się biegunka zrobiła.
Macie jakieś przepisy co mogę jej gotować? zielona jestem :-( na śniadanie ryż z gotowanym jabłkiem a co dalej?
Kurczaczku w jej ocenie nie była odwodniona, między wizyta na opiece a na IP minęło jakieś 20 min i to były dwie różne Luśki bo w międzyczasie zaczęła pić.Zresztą większą zaufanie wzbudziła ta Lekarka ze szpitala niż tej nocnej opieki


Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7300 dnia: 11 Października 2015, 11:38 »
Marta jabłko nie
Juz bardziej ryż z marchewka gotowana .
Może paluszek słony.
Do picia herbatka słaba taka "INO INO" poslodzona glukoza .



Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7301 dnia: 11 Października 2015, 11:42 »
Zupa Marchewkowa i jagody...



Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7302 dnia: 11 Października 2015, 11:59 »
Elemelko kisiel i mi kazali dawać biszkopty/chrupki kukurydziane.
I pić ale po troszeczku nie dużo na raz.
Dobrze ze lepiej u Was. Mój pediatra mówi ze u małych dzieci często wymioty przechodzą w biegunki i u nas tak było.



Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7303 dnia: 11 Października 2015, 19:31 »
Marta my mieliśmy raz w nocy takie wymioty jak piszesz i wcześniej 15 kup, nigdzie nie jeździliśmy bo mi SIS przez tel powiedziała, że nie trzeba jeśli dziecko się nie leje przez ręce, na brzuchu jak skórę złapiesz to się z powrotem odwraca itp. itd.
Kuba przez dwa dni był tylko na wodzie (broń boże herbat i soków) i na suchym jedzeniu typu sucharki, wafle i na płatkach ryżowych (ja dałam mu do tego łyżeczkę dżemu słodzonego sokiem jabłkowym). Takie zalecenie od lekarza of course. Wymiotował właściwie tylko 3 razy bardziej ta biegunka nas męczyła aha no i diclofor 2 razy dziennie.
Przeszło mu w dwa dni.
Trzymajcie się dzielnie!




Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7304 dnia: 14 Października 2015, 14:47 »
Wiecie co tak czytam wątek BN i troszkę zeszło się z tematu ale zastanawiam się czemu się tak dzieje ze coraz młodsze małżeństwa się rozpadają....kurcze przykre to jest...z resztą wśród znajomych mam już też rozwodnikow i to Młodzi ludzie a jeszcze nie tak dawno zakochani w sobie, wspólne plany, marzenia i nagle ciach....
Rozumiem jak dochodzi do zdrady...
Ale zastanawia mnie co się w nas ludziach zmieniło...nasi dziadkowie...pra dziadkowie żyli ze sobą jak to Japcio nazwała do grobowej deski...a teraz co się dzieje?
Smutne to jest i to bardzo.
Przepraszam jeśli kogoś urazilam ale nie mogę tego zrozumiem co się dzieje ze ludzie się rozchodzą....



Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7305 dnia: 14 Października 2015, 14:48 »
Wśród moich znajomych tak ok. 1/3 rozwodów.... No nie jest to fajne ale widocznie jakiś powód ludzie mają...

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7306 dnia: 14 Października 2015, 14:51 »
Ania mają ale czy to są powody żeby już się rozwodzić...U mnie np zdrada to już powód...nie wiem jak bym się zachowała przy innych sytuacjach ale zastanawiam się czy teraz ludzie nie podchodzą do rozwodu za lekko? Czy kiedyś na sile byli ze sobą bo co ludzie powiedzą?



Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7307 dnia: 14 Października 2015, 14:56 »
Też tak było na pewno, kiedyś były inne czasy i to był straszna ujma i wstyd a teraz to jest coś bardziej normalnego. Kazdy ma swoje życie, przemyślenia. I skoro się decyduje na rozwód to widocznie jest tego pewny.

Moja kolezanka sie rozwiodła bo mąż zaczął na nią ręce podnosić. Wrócił z emigracji i już sie nie dogadywali.

Offline japcio

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 23885
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7308 dnia: 14 Października 2015, 15:00 »
W naszym otoczeniu też mnożą się rozwodnicy. Powody rozstań różne. Do zdrady nikt oficjalnie się nie przyznał.

zastanawiam się czy teraz ludzie nie podchodzą do rozwodu za lekko?

Mam podobne zdanie. Nie ma problemów, których nie można wspólnie rozwiązać. No chyba, że małż zdradza.... albo jest psychopatycznym mordercą ;)

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7309 dnia: 14 Października 2015, 15:12 »
Ja wiem ze powody mogą być różne ale jak widzę po znajomych to ani nie było zdrad (nie przyznają się) ani przemocy...tłumaczą niezgodnoscia charakterów...



Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7310 dnia: 14 Października 2015, 15:15 »
Z drugiej strony kurczaczku te małżeństwa do grobowej deski nie zawsze były szczęśliwe, u mnie wiele przypadków cioć i wujków którzy siebie wręcz momentami nienawidzą, więc chyba lepiej się rozwieść i szukać szczęścia niż na siłę być z kimś, z kim Cię już nic nie łączy...




Offline Alis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.06.2014
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7311 dnia: 14 Października 2015, 15:18 »
Mam wrażenie ze kiedyś ślub miał większą wartość , ludzie bardziej to przemyślali tą decyzje a poza tym rozwód to był wstyd (zwłaszcza dla kobiety) i powód do wytykania palcami, a jeśli jeszcze mowa o małych miejscowościach, wsiach gdzie się wszyscy znają (bez urazy) to w ogóle człowiek tam nie miał życia  ::)
Ludzie czasem nawet nieszczęśliwi starali się trwać choćby dla dzieci

a teraz ludzie są bardziej samodzielni, biorą śluby w starszym wieku gdzie każdy ma już jakąś prace wiec i w miarę stabilną sytuację wiec mniej się boi tego co będzie "po"
Poza tym kobietki maja więcej do powiedzenia  :P nie musza znosić męża tyrana - bo to mąż i co ludzie powiedzą itp.  ;)

ja nie wiem co by musiało się stać żebyśmy się rozwiedli  :P myślę ze w grę wchodzi zdrada i chyba tylko to  ::)
mimo młodego stażu przeszliśmy razem wiele rzeczy przy których potencjalnie powinniśmy się zostawić ale jesteśmy ze sobą mimo wszystko

w zeszłym roku byłam świadkiem rozwodu znajomych bo stwierdzili "ze to nie to" po 5 latach ,
no oby znaleźli to coś czego szukają  ;)

mimo wszystko myślę ze nie ma co się kisić ze sobą na siłę jeśli się nie jest ze sobą szczęśliwym  :)

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7312 dnia: 14 Października 2015, 15:40 »
Nie wiem jak jest u innych, ale mogę powiedzieć jak było u mnie. Kiedyś rzeczywiście rozwieść się to był wstyd, teraz jest to bardziej powszechne, ludzie mają świadomość, że szkoda marnować życie na nieodpowiednią osobę.
Nie było zdrady, mąż nie był tyranem. Nie była to decyzja podjęta pochopnie, były wzloty i upadki, ale pewnego dnia dotarło do mnie, że jeżeli czegoś z tym nie zrobię, to zmarnuję sobie życie (mężowi w sumie też, bo nikt nie byłby szczęśliwy).
Oczywiście przed ślubem w jakimś sensie zdawałam sobie sprawę z rzeczy, które przeważyły o tej decyzji, ale byłam naiwna, miałam nadzieję, że po ślubie coś się zmieni, że będziemy tworzyć nową rodzinę i że my będziemy najważniejsi. Ale tak się nie stało.
Później było parę sytuacji, pokazujących olewający stosunek do nas, do mnie (np.zero wsparcia w bardzo trudnych dla nie sytuacjach, pretensje o to, że jeżdżę do chorego dziadka i tego typu abstrakcyjne sytuacje), które przelały czarę goryczy. Mam wrażenie, że w pewnym momencie żyłka mi pękła i co by nie zrobił, nie było już powrotu.
Oczywiście po tym jak to do mnie dotarło przemyślałam to dogłębnie, były próby dogadania się, ale dość nieudolne ;)
Byliśmy razem prawie 7 lat, 5 lat mieszkaliśmy razem.
To był szok dla rodziny i znajomych bo przecież "taka fajna z nas para"  :P
Z perspektywy czasu wiem, że to była najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć, szkoda tylko, że tak późno, szkoda kasy na ślub i wesele  ;)
Ale jestem zdania, że zawsze trzeba spróbować posklejać związek, czasem wychodzi się z tego silniejszym, ale czasem nie ma sensu trzymać się razem na siłę, szkoda życia :)
Aha, i nigdy to nie jest łatwa decyzja. Możliwe, że gdybyśmy mieli dzieci, nie zdecydowałabym się rozwód.


Offline Vivka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6224
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: maj 2014
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7313 dnia: 14 Października 2015, 15:45 »
mogę się podpisać obiema rękoma pod tym co napisała agu-s

tak mniej więcej było ze mną i moim pierwszym mężem
i to była dobra decyzja bo dzisiaj jestem szczęśliwa
szkoda tylko, że taka właśnie była moja droga do szczęścia ale widocznie tak musiało być




Offline japcio

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 23885
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7314 dnia: 14 Października 2015, 15:48 »
Vivka, nie wiedziałam, że to twoje drugie małżeństwo :)

Zaliczyłam kiedyś długi związek - siedmioletni. Gdybym wtedy wyszła za mąż to pewnie szybko bym się rozwiodła. Człowiek zmienił się o 180 stopni. A teraz spotyka się z moją dobrą kumpelą z liceum :) Biedna dziewczyna :)

Offline Vivka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6224
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: maj 2014
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7315 dnia: 14 Października 2015, 15:50 »
nie rozpowiadam tego na prawo i lewo ;)




Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7316 dnia: 14 Października 2015, 16:02 »
Generalizowanie nt tego "jak było"a jak jest to takie troche marnowanie czasu..dość by powiedzieć, że kiedys podstawowe wartosci takie jak honor, szacunek czy uczciwosc byly podwalinami związku. Dzis sa jak dinozaury-każdy wie, ze byly ale na tym nasza wiedza sie konczy..Inna sprawa, ze nie zgodze się -przyczyna nie zawsze jest zdrada (posune siw dalej, ww czesto jest skutkiem) czy pozal sie bokser damski.Mysle, ze dla przecietnego kowalskiego , ktory nie jest zaburzony i posiada jakąś zdolność empatii-to jest zawsze proces i swojego rodzaju porazka..bo tak oto mimo checi przestajemy widziec już nas. Tylko on i ona. Bo pewne sprawy, sytuacje dzieja sie za często i juz przestajemy mowic przepraszam.przestajemy byc uwazni na drugiego człowieka, a zal i obojetnosc toczą relacje jak rak:powoli ale skutecznie.Tu za rogiem czai sie przekraczanie wszelkich mozliwych granic w mysli , w mowie i w czynie. I nagle slabo sie robi na mysl o powrocie z pracy  o dniach pelnych czesto juz niemego krzyku i placzu bez lez.Mysle , ze wtedy człowiek staje pod sciana i ma wybor-oszukiwac siebie i usmiechac sie do weselnej kiecy nadszarpnietej zembem czasu czy podjac probe walki o siebie.Wg mnie rozwod jest ostatecznoscia ale trzeba pamietac , ze bywa takze szansa na Życie.
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7317 dnia: 14 Października 2015, 16:10 »
Gosiu pewnie tak.
Ja tylko piszę co widzę ze teraz bardzo dużo rozwodów jest, nie oceniam nikogo, bo to nie moja rola i ja za nikogo nie przeżyję zycia...tylko tak się zastanawiałam....



Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7318 dnia: 14 Października 2015, 16:13 »
Czuję się wywołana do tablicy, jako, że niejako ja rozpoczęłam ten temat ;) Ale jest to watek publiczny, więc nic nie napiszę. "Zachowaj milczenie, bo wszystko co powiesz może być użyte przeciwko Tobie" :glupek: Żeby powstały wątki prywatne, to napisałabym co tam się u mnie dzieje, ale tak to publicznie pisać nie będę :P

Masło maślane, ale dziś nocka w pracy, także już jestem śpiąca 8) Dobranoc, słodkich snów ;)

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #7319 dnia: 14 Października 2015, 16:22 »
Tete, nic dodać, nic ująć.