Justys, ja też to stosuje odkąd córa ogląda bajki. Nie wyobrażam wstać o tej godzinie co ona. Niewychowawcze to byloby sie wyzyc ns niej za niewyspanie;) Teraz wie, że do 7 nie może nam przeszkadzać, a od 7 schodzi do salonu i włącza bajki, robi sobie śniadanie etc.