U nas w porządalu - jakoś się trzymamy

Wczoraj wieczorkiem Maluszek urzadził mi taką imprezkę w brzuchu że prawie zwijałam się na kanapie - wyjatkowo ruchliwy był aż zaczęłam sie nawet martwić czy wszystko OK
Czy coś może się złego dziać jak Maleństwo tak mocno się rusza?
Dziś rano jak tylko się obudziłam to rozbudzałam dzidzię i czekałam aż zacznie sie ruszać - na razie wygląda OK, aktywność w normie

Wiecie przez te ostatnie dni mam lekką schizę że coś się moze stać w brzuszku, nie chciałabym za późno trafić do szpitala

nachodzą mnie jakies czarne myśli

a fuj !!!
Z milszych spraw to się uśmiałam wczoraj bo zrobiłam pranko ciuszków i wywiesiłam w naszej pralni (suszarni) jak kto woli

bo rodzice mają w domu takie sprytne wypłytkowane pomieszczenie z pralką i sznurkami

no i mój brat jak wrócił do domu to wstawił pranie - ja mu na to ze nie wiem czy znajdzie miejsce na wywieszenie

a on : NO JAK przeciez w pralni jest pusto, i dopiero wtedy zauważył ze tam jednak wiszą ciuszki tylko takie malusie
