No mój facet też do zakupów jest okropny

Właśnie próbowałam wyciągnąc go na świąteczne zakupy, ale oczywiście co usłyszałam? "jutro" słyszę to już od kilku dni

Tak więc znów z zakupów nici, ale za to pojadę sobie dziś sama i może jemu coś kupię, chociaż nie mam pojęcia co. Mój facet jest typem faceta, który uważa, że najlepiej on sobie sam coś wybierze, rzadko się zdaża, żeby używał czegokolwiek co dostanie w prezencie, chyba, że sam sobie ten prezent wybierze

Ale w tym roku oznajmił, że chce niespodziankę( tiaaa, mógł wprost powiedziec, że mu się nie chce po sklepach łazic), no i idę czegoś sama poszukac

Tylko pewnie i tak mu się nie spodoba

Kuchasiu gratuluję obrączek I czekam z niecierpliwością na fotki

[Vall]

Kuchasiu gratuluję obrączek Very Happy I czekam z niecierpliwością na fotki

ja tez gratuluje ic zekam na fote

[olkahof]

Hratuluje Kuchasia- obraczki to juz ogromny kroczek  

Hmm a ja myslalam, ze tylko irek jest taki okrepony jesli chodzi o zakupy  
on sie "zcfanil" ostatnio i zaczal na zakupy ubierac takie leganckie brazowe buty z lekkim meskim obcasem- i po pol godzinie mowi, ze go nogi bola...

Kuchasiu gratuluję obrączek  I czekam z niecierpliwością na fotki

ja tez

[kuchasia]

DZiekuje dziewczyny za gratulacje odnosnie zakupu obraczek:)Ja juz sie ich doczekac ne moge ale mam je ciagle przed oczami:)Odezwe sie pozniej tymczasem zmykam do mycia kolejnych okien

[carlunia]

Okna juz pewnie wszystkie lsnia
Tez jestem ciekawa Twoich obraczek. Swoich z reszta tez i juz za tydzien bedziemy je miec          

[megan]

a juz sie ich doczekac ne moge ale mam je ciagle przed oczami:)

a ja sie zdjec obraczek doczekac nie moge  

[kuchasia]

Okna lisnily  ale juz nie lsnia bo cala noc i do tej pory leje,kurcze co to za swieta beda jak taka pogoda!!!Ja wczesniej wstalam zeby sprzatac,teraz zrobilam przerwe na sniadanko i kawke:)
Ostatnio nawet nie mam czasu sobie poszperac na necie o slubach,ale mysle ze po swietach sie wszystko uspokoi a zacznie sie szalenstwo przedslubne:)

[Gosia-oosta]

Ostatnio nawet nie mam czasu sobie poszperac na necie o slubach,ale mysle ze po swietach sie wszystko uspokoi a zacznie sie szalenstwo przedslubne

u mnie to samo..czekam na Nowy Rok i wtedy wszystko ruszy z kopyta..

[katarzyna_84]

kuchasia, ja również dołacznam do gratulacji obrączek   i czekam na zdjątka

[kuchasia]

u mnie to samo..czekam na Nowy Rok i wtedy wszystko ruszy z kopyta..

Bo tak naprawde to chyba jeszcze do mnie nie dociera ze to tak malo czasu zostalo do mojego slubu,4 miesiace wydaje mi sie ze duzo ale jak juz bedzie styczen to wtedy sie obudze hihihi,a teraz zyje swietami i przyjazdem siostry:)Juz sie nie moge doczekac,jak zobacze siostrzencow to znowu obudzi sie we mnie macierzynstwo i bede Łukaszkowi mowila "ja tez chce takie":)

[Gosia-oosta]

Bo tak naprawde to chyba jeszcze do mnie nie dociera ze to tak malo czasu zostalo do mojego slubu

mam to samo..wydaje mi się, że jeszcze dużo czasu mamy do ślubu..

Juz sie nie moge doczekac,jak zobacze siostrzencow

a ile mają lat

[kuchasia]

a ile mają lat

Starszy siostrzeniec i automatycznie moj kochany chrzesniak ma  4,5 zaczol  tym roku chodzic do niemieckiego przedszkola i sie wycwanil,ale to jest moj aniolek:)A mlodszy ma 2 latka i jest rownie kochany!!!

no 4 miesiace to szybko zleca i bedzie Wasz wielki dzien  
fajne dzieciaczki tylko ja po dluzszym przebywaniu z dzieciaczkami za kazdym razem utwierdzam sie w przekonaniu ze jeszcze nie...hehe tak samo na naukach malo mnie nie zjedli ze powiedzialam ze macierzynstwo kojarzy mi sie z ogromnym obowiazkiem...nagle wszyscy ucichli a ksiadz na mnie no ale chyba nie z przykrym...malo nie padlam ze smiechu mial taka fajna mine

buziaki

[/url]

[Vall]

powiedzialam ze macierzynstwo kojarzy mi sie z ogromnym obowiazkiem...nagle wszyscy ucichli a ksiadz na mnie no ale chyba nie z przykrym...malo nie padlam ze smiechu mial taka fajna mine  

     
domyslam się, jak musiał wyglądać

[carlunia]

Kuchasia: najfajniejsze takie dzieciaczki. Tak do 5 roku zycia Pozniej to juz takie male madrale i nie wszystko co sie mowi biora za pewnik. A maluchy takie fajne, latwowierne
Tylunia: no chyba dobrze odpowiedzialas, ze dzieci kojarza sie z obowiazkiem. Nikt mi nie powie, ze to sama przyjemnosc i w ogole zycie jak w raju. Decydujac sie na dziecko chyba kazdy wie, ze teraz na swiat przyjdzie malenstwo, takie bezbronne i ufne, kompletnie uzaleznione od nas - to chyba jednak oprocz bezgranicznej milosci jednak obowiazek. A jak ktos mysli inaczej to niech spojrzy ile dzieci w domach dziecka. Te dzieci tez mialy (a najczesciej maja w dalszym ciagu) rodzicow, ktorzy mysleli, ze to sama przyjemnosc miec dzieci i zero obowiazkow
Kuchasia: wybacz, ze to w Twoim watku, ale chyba znowu moja koscielna alergia sie odezwala  

dokladnie na naszym spotkaniu wszyscy mowili ze to radosc oddanie uch ach i tylko ja odpowiedzialam ze nie tak calkiem cacy i mysle ze to nie pasowalu do ich ideologi szczesliwej rodzinki ile Bog da  hehe dlatego boje sie poradni rodzinnej jak babka bedzie mi jakies bzdury opowiadac  dlatego tak ociagam sie z pojsciem tam...eh zycie

najfajniejsze takie dzieciaczki. Tak do 5 roku zycia  Pozniej to juz takie male madrale i nie wszystko co sie mowi biora za pewnik. A maluchy takie fajne, latwowierne  

zgadzam sie pozniej sa za madre

A jak ktos mysli inaczej to niech spojrzy ile dzieci w domach dziecka. Te dzieci tez mialy (a najczesciej maja w dalszym ciagu) rodzicow, ktorzy mysleli, ze to sama przyjemnosc miec dzieci i zero obowiazkow  

zgadzam sie w 100%

pozdrawiam

[/url]

[Gosiaaa]

dlatego boje sie poradni rodzinnej jak babka bedzie mi jakies bzdury opowiadac  dlatego tak ociagam sie z pojsciem tam...eh zycie

Tylunia też się tego obawiam, ale pewnie będę milczeć i nie odzywać się ...

[kuchasia]

No no ja wczoraj po poludniu w pracy bylam a tu taki ciekawy temacik sie rozwinol:)
Zgadzam sie ze dzieci to obowiazek i to duzy,trzeba byc naprawde na to przygotowanym,jednak ja uwielbiam dzieciaczki,przez rok mialam praktyki w zlobku i to byl chyba najcudowniejszy rok:) mam bardzo duza stycznosc z dziecmi,ale na swoje jeszcze troszke musze poczekac.pierw chcemy zrobic w domku to co musimy zeby pozniej bylo mozna czas poswiecic dzieciom a nie remontom itd...
Dzis juz sroda,za dwa dni bedzie moja siostrzyczka:)a moje sprzatanie hm...nie idzie mi najlepiej,to sa minusy duzego domku hehe no ale coz mus to mus...
Wczoraj mialam dola giganta,tata ostatnio chodzi nie w sosie nie wiadomo o co mu chodzi,ja juz przestalam sie narzucac i tez sie do niego nie odzywam bo jak slyszalam jak on mi z laska odpowiada to wole nie gadac wcale,szkoda mi tylko mamy bo jak przyszlam z pracy to mi sie poplakala ze to napewno tata jest na nia zly ze ona nic nie moze robic,ze mogla nie isc na ta operacje i takie tam,a ona naprawde sie zle czuje,staralam sie jej wytlumaczyc ze tata na nia nie jest zly ale wiecie jak to jest w tym wieku,burza hormonow itd,mam nadzieje ze dzis tata bedzie w lepym nastroju...
A ja sie teraz biore za prace,miłego dzionka zycze wsystkim!!!I pozniej sie odezwe:)

[Gosia-oosta]

pierw chcemy zrobic w domku to co musimy zeby pozniej bylo mozna czas poswiecic dzieciom a nie remontom itd...

masz jeszcze wystarczająco czasu, zeby pomyśleć o remoncie, o nacieszeniu się sobą, a potem o dzieciaczkach..

tata na nia nie jest zly ale wiecie jak to jest w tym wieku,burza hormonow

niestety.."męskie klimakterium" jest nie do zniesienia..

miłego dzionka zycze wsystkim

nawzajem..

[kuchasia]

Oj tak meskei klimakterium jest nie do zniesienia zgadzam sie z tym w 100% a mowia ze to kobieta jest nie do zniesienia zwlaszcza jak ma okres...hm chyba jednak tak nie jest:)Kurcze ta robota mi wcale nie idzie,dzis jeszcze jade sie dowiedziec o zaproiszenia do jednej drukarni moze tam cos mi sie spodoba wkoncu:)

[Vall]

tylunia napisał/a:
dlatego boje sie poradni rodzinnej jak babka bedzie mi jakies bzdury opowiadac dlatego tak ociagam sie z pojsciem tam...eh zycie

Tylunia też się tego obawiam, ale pewnie będę milczeć i nie odzywać się ...

my trafiliśmy na fajną babke..i mówiła dośc mądrze ale to zalezy...dobrze ze W krakowie jets duzy wybór poradni

moze tam cos mi sie spodoba wkoncu:)

ach..tacy wybredni

[kuchasia]

Ech ale mnie dzisiaj podly nastroj dopadl...mam dola giganta:(Ciagle mi sie chce plakac i  dzisiejszy dzien jest do bani:(

[Vall]

Ech ale mnie dzisiaj podly nastroj dopadl...mam dola giganta:(Ciagle mi sie chce plakac i  dzisiejszy dzien jest do bani:(

co to ma znaczyć    
kuchasia, uszka do góry    Nie ma powodóe do smuktków (chyba, nci sie nie wydarzyło)....
Pogoda sprzyja melancholii ... ale przeciez nie damy się    

[kuchasia]

Pogoda sprzyja melancholii ... ale przeciez nie damy się  

Ech no niestety sprzyja i to bardzo...niby nic sie ne wydarzylo,dobija mnie tylko atmosfera w domu i brak ukochanego przy moim bokiem,kurcze dzis jakos wyjatkowo mi go brakuje,a on taki zalatany ze nawet nie ma teraz mozliwosci pogadac:(ale za godzinke do pracy ide wiec moze chociaz tam sie oderwe od rzeczywistosci...

Glowa do gory czasami sa gorsze i lepsze dni a niestety w jesien i zime przesladauja nas te gorsze...
ja nie lubie tego okresu tuz przed swietami wszyscy w szkole nagle robia kolokwia a do tej pory byl luz pelno ludzi wszedzi normalnie juz zakupow nie mozna zrobic bo sie pchaja...i to sprzatanie...eh za to wuelbiam juz poranek 24.12 cudnie wszystko czysciutkie w domku pachnie choinka na miejcu Bosko

Uszka do gory  

[/url]

ale za godzinke do pracy ide wiec moze chociaz tam sie oderwe od rzeczywistosci...

To fajną pracę musisz mieć skoro od rzeczywistości sie w niej odrywasz Ja to w pracy raczej nie mogę sie od rzeczywistości oderwać, zwłaszcza na przerwach wśród wrzeszczących dzieciaków

[carlunia]

Kuchasia: nie lam sie. Tacie na pewno w koncu przejdzie. Kazdy ma czasami taki dzien, ze musi sobie poburczec na otoczenie Mnie dzis za to pogoda dobija. Od rana szarowa i ciagle deszcz pada..bleee Poszlam na solarium i humor znacznie lepszy sie zrobil

[kuchasia]

Gosiu prace hm....nie jest zle ja pracuje w zakladzie gdzie sie chipsy produkuje z jablka i rozne warzywa suszone,zajmuje sie badaniem tego wszystkiego sprawdzanie wilgotnosci i takie tam.Ale oczywiscie wczoraj to nie byl moj dzien i nawet tam sie wkurzylam bo sie dowiedzialam ze od dzis przechodzimy na system trzyzmianowy a do tej pory mielismy 4 brygady i ten weekend mialam miec wolny wedlug grafiku,ale juz nie mam wolnego bo sa 3 zmiany i pracujemy non stop,nie wiem co to ma na celu chyba tylko wkurzenie ludzi przed swietami!!!Do tego i sobota i niedziele mam popoludniowke wiec caly weekend z glowy ech...Ale sie wczoraj ucieszyalm wieczorkiem bo siostra mi napisala ze przyjezdzaja na 2 tygodnie a planowali na tydzien i w tej sytuacji razem spedzimy sylwka:))))
A teraz ide zjesc sniadanko o biore sie za sprzatanka ciag dalszy:)

A teraz ide zjesc sniadanko o biore sie za sprzatanka ciag dalszy:)

jak ja tego nie lubie w swietach  

pozdrawiam

[/url]