[patunia3]

I ja melduję się na odliczanku:)

pozdrówka          

A co do moich przygotowan to zapomnialam jeszcze dodac ze mamy juz autko(pisalam o tym w ktoryms watku)do slubu.Bedziemy jechac Daweoo Leganza kolorek czarny,jest to autko mojej siostry i wiozl Nas bedzie moj szwagier.

 
To supepr
Tez myslimy o takiej opcji - tzn. o wykorzystaniu np. samochodu znajomych lub rodzicow.
W sumie to bardzo wygodna i korzystna opcja - zaoszczedza sie choc troszke (i czasu i pieniedzy)

[kuchasia]

NO Betako masz racje zaoszczedza sie i to dosc duzo w przypadku gdy Mlody mieszka daleko od Mlodej.Dlugo nad tym myslelismy i moze nawet bysmy sie nie zdecydowali ale sama moja siostrunia nam zaproponowala ze oni Nas za darmo powioza i jakos tak milo sie zrobilo:)Wiec wkoncu stwierzdilismy ze wyrzucac tyle kasy na to zeby te pare godzinek w autku spedzic(w przypadklu Pani Mlodej to pare minutek )to sie nie oplaca.

Wiec wkoncu stwierzdilismy ze wyrzucac tyle kasy na to zeby te pare godzinek w autku spedzic(w przypadklu Pani Mlodej to pare minutek )to sie nie oplaca.

 
dokladnie
Tez z Przyszlym juz debatujemy czyje autko by tu pozyczyc
Ale co do kierowcy - nie chcemy angazowac w to zadnego z gosci, wiec poprosimy kogos "neutralnego" tzn. sasiada lub kogos z (dalszych) znajomych.

A jak ida pozostale przygotowania??
My organizujemy wszystko z doskoku
Tzn. ja studiuje, a Przyszly pracuje - za granica. Wiec jak tylko przyjezdzamy do Polski to cos slubno/weselnego zalatwiamy
Jak na razie idzie nam calkiem dobrze Mamy juz sporo zalatwione. Ostatnio kupilismy zaproszenia i zapisalismy sie na weekendowe nauki (inaczej nie damy rady).
A jak wam idzie??

[kuchasia]

Oj dziewczyny ale ja mam dzisiaj negatywny stosunek do wszystkiego...ech nie lubie takich dni,zimno,pada i nic sie nie chce a do tego do pracy na nocke.No i co najbardziej przytlaczajace dzisiaj nie widze swojego misia:(bo tez musial isc do pracy wiec nie mogl przyjechac.Z przygotowaniami narazie stoimy w miejscu,w przyszlym tygodniu planujemy isc do kosciolka pozalatwiac,ale narazie termin tylko a nauki to w styczniu kiedy juz zamieszkamy razem bo teraz ciezko by bylo mojemu miskowi z dojazdami.No i zbieramy ciagle pieniazki:)

[Vall]

Tez myslimy o takiej opcji - tzn. o wykorzystaniu np. samochodu znajomych lub rodzicow

my tak smao - bedzimey ejchac autkiem mojego taty po co tu kombinowac

Oj dziewczyny ale ja mam dzisiaj negatywny stosunek do wszystkiego

kuchasia, mam nadzieje, ze dzis juz lepiej z nastrojem

[kuchasia]

Nio Vall lepiej troche ale pogoda za oknem dalej tragiczna,a ja niewyspana po nocce:) A do tego gardelko boli ale humorek w miare dopisuje.Dzisiaj jeszcze nocka i dwa dni wolnego wiec wkoncu bede miala wiecej czasu zeby poszperac na temat slubu:)
Mojemu skarbowi dzis sie snilo ze stalismy pod kosciolem do slubu gotowi az tu sie mu przypomnialo ze ja owocow nie kupilam i loatal po sklepach i szukal owocow hihihi,biedaczek tez juz na calego zyje tym dniem:)A  jakim Autkiem Vall bedziesz jechala?Wiecie juz jak ubrac autko bo my mamy zero koncpecji:)


                   

[Vall]

A jakim Autkiem Vall bedziesz jechala?

czarny nissan almera....

Wiecie juz jak ubrac autko bo my mamy zero koncpecji:)

tutaj poki co - brak koncpecji  

[carlunia]

Kuchasia: i ja sie melduje w Waszym odliczanku Masie do siebie 75km...my mielismy 400km i dalismy rade chociaz tez nikt na poczatku nie wierzyl, ze nasza milosc wszystko zniesie
Odnosnie sukni: ja tez tylko tiulowej szukalam i znalazlam Samochod zalatwia moj brat, ktory bedzie naszym swiadkiem. tez nie chcemy wydac fortuny na wypozyczenie samochodu.
bede sledzic wateczek i zapraszam do naszego

Widze, ze opcja samochodu "rodzinnego" jest bardziej popularna niz myslalam
Co jak co ale wypozyczanie stylowego, drogiego samochodu wydaje mi sie jednym z najbardziej niepotrzebnych slubnych wydatkow.
Tym bardziej, ze jest potrzebny w tym dniu tylko na 2-3 godziny.
A jesli ktos ma w ladny samochod to po co wyrzucac pieniadze

Mojemu skarbowi dzis sie snilo ze stalismy pod kosciolem do slubu gotowi az tu sie mu przypomnialo ze ja owocow nie kupilam i loatal po sklepach i szukal owocow hihihi

hihi sny o tematyce slubno - weselnej to tez moja specjalnosc
Czasem snia mi sie straszne koszmary   ale jak je pozniej opowiadam przyszlemu, to tylko sie smieje i mowi, ze za bardzo to przezywam    

[carlunia]

Widze, ze opcja samochodu "rodzinnego" jest bardziej popularna niz myslalam Very Happy
Co jak co ale wypozyczanie stylowego, drogiego samochodu wydaje mi sie jednym z najbardziej niepotrzebnych slubnych wydatkow.
Tym bardziej, ze jest potrzebny w tym dniu tylko na 2-3 godziny.
A jesli ktos ma w ladny samochod to po co wyrzucac pieniadze Smile

Zgadzam sie z tym. My bedziemy jechac samochodem jedynie do katedry a po mszy pojdziemy pieszo do restauracji bo to doslownie pare krokow od kosciola (no chyba ze pogoda bedzie kiepska ), ale w tym wypadku samochod zaczeka na nas

[kuchasia]

A ja jak narazie nie mam koszmarow slubnych:)Zobaczymy jak bedzie dalej:)
Ale bardzo duzo mysle na temat slubu i wyobrazam sobie:)Mama mowi ze niedlugo do glowy dostane hehe no ale co ja za to moge

[Vall]

Widze, ze opcja samochodu "rodzinnego" jest bardziej popularna niz myslalam  
Co jak co ale wypozyczanie stylowego, drogiego samochodu wydaje mi sie jednym z najbardziej niepotrzebnych slubnych wydatkow.

dokładnie

A ja jak narazie nie mam koszmarow slubnych:)Zobaczymy jak bedzie dalej:)

no ja tez poki co ich nie mam.. narazie mam zwiazane z obroną hehehe
Ale od dziś chyba też beda mi sie sniły nauki..przed...

[carlunia]

Ja narazie nie mam zadnych koszmarow sennych Mam przedziwne wrazenie, ze wszystko pojdzie dobrze i ten dzien bedzie cudowny po prostu

[kuchasia]

Mysle ze wszystkie sie tak staramy i przygotowujemy do tego wielkiego dnia ze nie ma szans na zadne wpadki:)A ja juz sie nie moge doczekac ale jak patrze na tem licznik hihi to buzka mi sie usmiecha!A i musze kupic sobie centymetr hehe i bede dni odcinala:)Jak moje slonce bylo w wojsku to od 150 dni tez obcinalam i tak jakos szybciej to lecialo:)Ale w sumie po swietach to juz do kwietnia niedaleko!
Na calego zaczna sie przygotowania.Od stycznia bedziemy chodzic na nauke tanca:)
Bedziemy juz szukac i wybierac dodatkow typu tablice rejestracyjne,ozdoby,naklejki na wodeczke,w zasadzie juz teraz sobie przegladamy wzory ale moj skarb nie chce jeszcze kupowac bo mowi ze pozniej spotka cos innego i bedzie zalowal ze juz kupil:)
Wiexc tym bedziemy sie zajmowac po Nowym Roku:)

[Vall]

Ale w sumie po swietach to juz do kwietnia niedaleko!

Dokałdnie -zleci jak z bicza

[carlunia]

Ja nie chcialam czekac i mamy juz duzo rzeczy kupione: zaproszenia, kieliszki z naszymi imionami, obraczki sie robia, wybralismy tez zawieszki na wodeczke i winietki. Czekamy tylko z winietkami bo narazie nie ma sensu ich zamawiac jak nie wiemy kto na wesele dojedzie. Tak juz mam, ze nie lubie wszystkiego zostawiac na ostatnia chwile

[Vall]

Tak juz mam, ze nie lubie wszystkiego zostawiac na ostatnia chwile

to tak jak ja      

[kuchasia]

A te kieliszki to kupujecie do toastu i bedziecie je tlukli czy jak?Bo mi tez sie one bardzo podobaja ale mi bedzie szkoda ich stłuc:)Jezeli kupie je do tluczenia to kupie jeszczew jedne zeby sobie postawic na mebelkach na pamiatke hihi:)

[carlunia]

Kuchasia: te kieliszki kupilismy nie do tluczenia tylko, zeby staly sobie u nas na stole. Do tluczenia dadza nam inne Te chcemy miec na pamiatke. Chcielismy, zeby bylo troszke inaczej na weselu bo u nikogo jeszcze takich kieliszkow nie widzialam Na dniach bedziemy tez zamawiac tiul na krzesla

[kuchasia]

No to prawda kieliszki widzialam w sprzedazy ale na weselu nigdzie sie nie spotkalam,ale z tymi kieliszkami na stole to dobry pomysł!!!!

[Anielka]

Kuchasiu wiesz, że my w ogóle żadnych kieliszków nie tłukliśmy - mam złe wspomnienia z innego wesela, na którym omal nie oberwałam takim lecącym kieliszkiem w środek głowy. Teraz jak na weselach rzucają kieliszki to ja uciekam jak najdalej, bo nigdy nie wiadomo w którą stronę ten kileiszek poleci.

[Vall]

mam złe wspomnienia z innego wesela, na którym omal nie oberwałam takim lecącym kieliszkiem w środek głowy.

hehehe - też tak keidys o mały włos nie oberwałam

[kuchasia]

Anielko ale mnie zaskoczylas:)bo ja nigdy sie nie spotkalam z tym zeby Mlodzi nie tłukli kieliszkow:) Ja op to sie nie martwie bo na tej sali na ktorej ja bede miala wesele tak staja goscie ze Mlodzi za soba maja luz...Bylam tam na kilku weselach dlatego wiem:)hihihi  Spotkalam sie tez ze Mlodzi wychodzili sami na dwor rzucac kieliszki ale to dla mnie bylo bez sensu mogli lepiej wcale ich nie rzucac:)

Pozdrowionka dla Was dziewczynki!!!!!

[kuchasia]

Ja teraz mykam do miasta a tak mi sie nie chce:)Ale musze mojemu skarbowi kupic prezent bo ma urodzinki w piatek  Jak wroce to wkleje linka do mojej restauracji:)I same ja ocenicie hihi

Tluczenie kieliszkow to niebiezpieczna tradycja jak widze
Ale nie spotkalam sie, tak jak kuchasia, z weselem, na ktorym by Mlodzi kieliszkow nie tlukli

Jak wroce to wkleje linka do mojej restauracji:)

wklejaj, wklejaj chetnie zobacze

[Vall]

kuchasia napisał/a:
Jak wroce to wkleje linka do mojej restauracji:)

wklejaj, wklejaj chetnie zobacze

  ja też czekam niecierpliwie

[carlunia]

Na Allegro widzialam rozne wzory kieliszkow, ale te ktore wybralismy przypadly nam najbardziej do gustu. Narazie stoja sobie na komodzie i ciesza oko Na weselu tez beda pieknie wygladac. A tluc bedziemy jakies zwykle

No i gdzie zdjecia ??  

[kuchasia]

http://www.restauracja-ktw.pl/index.php?strona=lokal

Oto link do restauracji gdzie bedziemy miec wesele!Wiec teraz moze doradzicie jakie balony i wogile dodatki beda pasowaly?