roxy Jak tam Twoja dzidzia?

czemu tu tak rzadko wpadasz?
u mnie z kolei wisi na włosku współpraca z makijażystką, bo jedzie na jakiś plan filmowy daleko i nie wie czy dojedzie;/ a już załatwiłam fryzjera obok niej.
Ewentualnie ktoś poleci fryzjera na Osowej górze? Jak tak, to jaka cena?
My auta też nie mamy.... szkoda kasy, może się pożyczy a jak nie to chyba na motocyklu haha:P tylko jeszcze kasku nie zakupiłam (nie no żartuje)
Jestem po pierwszej "prowizorycznej" przymiarce, tj. Pani zszyła tylko gorset i opracowywałyśmy długości i wielkość dekoltu itp. mamy się spotkać koniec maja/ początek czerwca. Troszkę stresu jest...
Aktualnie załatwiamy ostatnie papierki i jedziemy w końcu do księdza w czwartek jak się uda.
Powiedzcie, czy w każdej naszej "rodzinne" parafii musimy dać na zapowiedzi? Bo ja tego nie rozumiem już, każdy mówi inaczej. Najpierw że należy się do parafii gdzie się mieszka, a nie tam gdzie jest się zameldowanym, czyli teoretycznie ja tu w Bdg do Bazyliki zdaje się należe. Ze swojej Szczecińskiej parafii wzięłam tylko akt chrztu (bo proboszcza nie było) więc nie wiem co z zapowiedziami? NIe mam możliwości tam jechać w najbliższym czasie. Mój narzeczony wziął akt chrztu z parafii w której był chrzczony, a w swojej parafii rozmawiał z proboszczem i nie było mowy o zapowiedziach, wystawił tylko jakiś tam papier, chyba nawet nie licencje bo trzeba być oboje wtedy (??). Więc o co chodzi?
Mój tata załatwia mi skrócony akt urodzenia (dzięki Bogu, może, bo inaczej nie wiem jak bym to fizycznie załatwiła)
no i tyle.
Nie mamy:
garnituru
obrączek
prezentów dla gości
napojów
butów
biżuterii
kwiatów
podziękowań dla rodziców (choć pomysł jest;)
świadkowej (jeszcze nie pytaliśmy, ale chyba mojego narzeczonego siostra)
no właściwie jeszcze protokołu, ale mam nadzieje że to w czwartek
w środę poradnia na Bartodziejach KTOŚ BYŁ?
no nie wiem co jeszcze brakuje ??