Autor Wątek: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach  (Przeczytany 124387 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #870 dnia: 9 Lipca 2014, 11:25 »
Alis, sprzedają co chwilę,  ostatnio była za 19 tys, ale taką altanka, nie wiem czy już się sprzedała.
Alis, AlicjaEwa,  Vivka,  wpadajcie z klimmarta ::) :)


Offline Alis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.06.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #871 dnia: 9 Lipca 2014, 11:51 »
ja pracuje codziennie do 17 - 18 , Wy pewnie będziecie już po grillu  :P :P :P

Pytam o działkę bo zastanawiamy się nad kupnem, wolałabym bez altanki ale w miare blisko Bydgoszczy - kolejny powód żeby się do Was wybrać  :P :P

Offline klimmarta
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 319
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.06.2015
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #872 dnia: 9 Lipca 2014, 12:10 »
To teraz liczę na AlicjaEwa :) Bo Vivka wyjechała więc ze mną nie pojedzie.

Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #873 dnia: 9 Lipca 2014, 12:30 »
No tak, zapomniałam,  ŻE Vivka wyjechała.
Alis, na taką bez domku etc to tez się czaje, wiec na pewno zauwaze ;-)
A nie możesz się urwać choć godz wczesniej? :)
Może AlicjaEwa znajdzie czas ;-)


Offline klimmarta
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 319
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.06.2015
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #874 dnia: 9 Lipca 2014, 12:48 »
Alis jakbyś o 17 wyszła i prosto z pracy byśmy pojechały do doksika to byłoby super :) Posiedziałybyśmy max 2 godzinki i wracały. A doksik będzie szczęśliwa że ją odwiedzimy :)

Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #875 dnia: 9 Lipca 2014, 12:52 »
A doksik będzie szczęśliwa że ją odwiedzimy :)

Nawet nie wiesz jak bardzo :)


Offline AlicjaEwa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6580
  • Płeć: Kobieta
  • Ja kocham tylko Ciebie, Ty jesteś moim niebem :*
  • data ślubu: 03.08.2013
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #876 dnia: 9 Lipca 2014, 13:47 »
ja nie mam prawka :P więc kicha z dojazdem .

ten tydzień mam napięty jak bycze jądra , następny poza bdg.

no i te jazdy ::) ::) ::)

Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #877 dnia: 9 Lipca 2014, 13:55 »
Dojazd miedzygminna 94 ;-)
Dziewczyny,  a może sobota?


Offline klimmarta
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 319
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.06.2015
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #878 dnia: 9 Lipca 2014, 14:02 »
Ja na razie nie wiem jak z sobotą bo w weekendy jesteśmy u rodziców na działce. Ale raczej mogłabym się urwać - pytanie jak dziewczyny. AlicjaEwa - ja mam prawko, ale i tak byśmy autobusem jechały :)

Offline AlicjaEwa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6580
  • Płeć: Kobieta
  • Ja kocham tylko Ciebie, Ty jesteś moim niebem :*
  • data ślubu: 03.08.2013
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #879 dnia: 9 Lipca 2014, 14:21 »
ja nie dam rady. mam impreze rodzinna.

Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #880 dnia: 14 Lipca 2014, 19:47 »
Miało być fajnie, a wyszło jak zwykle.
Spotkanie z Panią z Alejek.
Pokazuje kolory kokard.  Albumy z dekoracjami. Stojak, który wybraliśmy.
Po chwili zagląda z niepokojem w umowy, które ma od stycznia i marca (a moi "wspolnicy" byli u niej w kwoetniu), mówi,  że nie ma białego dywanu, bo dwie pary wzięły.  Przeprasza najmocniej. OK.  Zdarza się
 Proponuje czerwony i białe płatki róż po bokach. Myśli,  myśli i proponuje żywe gerbery w słupach ze szkła w cenie "naszej" dekoracji. To 50% zniżki. 
Tamta para się nie zgadza.  Trudno.
Ustalamy wiec, ze tamte stroiki, czerwony dywan etc. Pani sięga po umowy.
Dziewczyna obok na to "Niech mi pani nie mówi,  że stojaki tez zajete".
Ano zajęte.
Tamta para pretensje. Przecież było ustalone, umówione.
Ano było.
Wychodzimy, tamten trzask drzwiami.
Ano...


Offline klimmarta
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 319
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.06.2015
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #881 dnia: 14 Lipca 2014, 22:00 »
Macie przeboje z tą drugą parą... Bardzo problemowi są. Współczuję bo to tylko nerwy można stracić...

Offline Alis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.06.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #882 dnia: 15 Lipca 2014, 09:04 »
Jaka porażka  :-\ :-\

Umawialiście się i zajęte  ???

I co teraz ze strojeniem ? Bierzecie skądś indziej ? ???

Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #883 dnia: 15 Lipca 2014, 09:31 »
Niby mamy szukać dalej...dla mnie nie jest to aż tak ważne,  słyszałam,  że któraś kwiaciarnia robi za 600 zł bez względu na ilość par, zaproponowała im to, ale oni chcą coś wymyslnego.
Najbardziej wkurzyly mnie dwie rzeczy:
Panna powiedziała,  że chce taki lub taki kolor, bo ona ma wszystko pod kolor przewodni, nawet muchy świadków, i kościół tez.
Czyli generalnie gówn.o ja obchodzi to co ja chce i co wybiorę bo to był tekst "mam wszytko pod kolor, dodatki, salę,  muchy świadków i KOŚCIÓŁ TEZ.".
Jasna cholera mnie wzięła.

Druga rzecz, mówiła, że składamy się po 650 zł,  a kobieta mówi na miejscu "za 1000 zł zrobię wam cała dekoracje". Potem nawet coś o 800... to ja mam wykładać więcej,  bo jestem pierwsza i mam jej sponsorować dekorację, czy co??!!

Zastanawiam się, czy sama gdzieś nie podpisze umowy...jak mam się tak gryźć z kimś.

No, ale pani z Alejek tez dala ciała, chyba na zasadzie, że jak już przyszli, to i tak wezmą coś w zamian...


Offline Alis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.06.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #884 dnia: 15 Lipca 2014, 10:03 »
U nas w sumie każdy miał kolor przewodni (poza nami) i ani mnie ani tej dziewczyny z która jeździłam ustalać to nie interesowało, wzięłyśmy wszystko w bieli bo to pasowało wszystkim, ostatecznie nikt się nie burzył i wszyscy zadowoleni

Powiem Ci ze masz przywilej jednak ze jesteś pierwsza bo zawsze możesz wziąć swoją dekoracje a reszta niech się martwi czy zdążą zmienić strojenie miedzy mszami  8) 8) 8)

Ja bym na Twoim miejscu porozmawiała z tą laską na temat tego strojenia, a w przypadku braku kompromisu podziękowała za współprace i  wzięła cos swojego bo w końcu ile można się szarpać z tematem strojenia kościoła  ::) ::) ::)

Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #885 dnia: 15 Lipca 2014, 10:44 »
Dokładnie Alis. ..ja się nawet na biały zgodziłam. ..to tylko kościół. ..ale był piękny niebieski, nawet babka z Alejek mówiła, że pięknie to wyszło mimo, że do niebieskiego pochodziła sceptycznie...ale tamtej nie pasowało do wizji...wiec biały ok, ale z kolei stojaki zajęte. .. Szkoda tylko, że tych gerber nie chciała. ..jak nie zaproponuje czegoś sensownego, sama kogoś znajdę. ..przecież jej firma się nie wyrobie między mszami. ..powinna jednak iść na rękę. ..poza tym tak,ona jest druga, raczej moja opinia powinna byc wazniejsza, a nie taki kolor bo ona taki ma na sali...ja tez mam przewodni na sali, ale kościół to trochę inna bajka, bukiet nie musi przecież do ławek pasować,  bez przesady!


Offline Alis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.06.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #886 dnia: 15 Lipca 2014, 11:28 »
Czas tak naprawdę leci, zapytałabym się jej czy macie szanse dojść do kompromisu a jak nie to poszukaj sama i już

mogę Ci dać namiar na sprawdzoną i niedrogą kwiaciarnie (miałam stamtąd bukiet, ja byłam zachwycona, koszt 130 zł)

przecież nie będziesz się z ta panną przekomarzać w nieskończoność  :-\
a to jakaś młoda laska czy starsza ?

Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #887 dnia: 15 Lipca 2014, 12:31 »
Taka gdzieś w twoim wieku.chyba zrobię sama rzeczywiście.  Poproszę namiary :)


Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #888 dnia: 16 Lipca 2014, 19:42 »
Byłam dziś dziś w kwiaciarni kolorytu i wstępnie się umowiłam. Jak szczegóły to na priv, ale jestem bardzo kontent. Napisałam tamtej parze, że zalatwilam dziś dekorację i mogą się złożyć lub zrobić swoje, to najpierw przeczytałam,  że ich wy...kiwalam ładnie pisząc,  a potem już pytania ale co, jak etc...
Dowiedziałam się jednak też,  że dekoracja zostaje aż kwiaty są świeże,  wiec czy się złożą czy nie, i tak będą mieli dekoracje. ..


Offline mgielka86
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1625
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #889 dnia: 16 Lipca 2014, 20:33 »
Z jakiej racji zostaje? Płacisz za to i masz prawo to zabrać. To ksiądz tak powiedział czy babka z kwiaciarni?

Współczuję użerania się z inną parą, ludzie naprawdę są trudni w dogadaniu...Zamiast iść sobie na rękę to nie, po co... Lepiej sobie robić pod górkę....Jak ja się cieszę, że mnie to ominęło...

Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #890 dnia: 16 Lipca 2014, 20:55 »
Dla mnie akurat lepiej, że zostaje...tamci będą mieli problem żeby usunąć moja dekoracje i zrobić swoją, o ile się nie dogadamy...
Ludzie nie lubią się dogadywać. ..a, że jest taniej niż sobie założyli, to czują się nieszczęśliwi. ..a przecież dekoracji kościoła nikt nie pamięta nawet...


Offline Alis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.06.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #891 dnia: 17 Lipca 2014, 09:08 »
i bardzo dobrze ze sobie załatwiłaś ! Nie ma co się oglądać na takich czubków skoro nie idzie się z nimi dogadać

Niech się dzieje co chce z tą dekoracją potem, przecież do domu jej nie zabierzesz i tak  :P

Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #892 dnia: 17 Lipca 2014, 09:19 »
Ale to i tak wszystko nic, ta panna uznała, że chce się dogadać, tylko, że ona chce dołożyć do gladioli uwaga- róże i lilie :mdleje:
Róże nijak nie pasują, a lilie to chyba bardziej na pogrzeb? Ehh ciężka sprawa, może jestem wredna, ale twardo powiedziałam, że nie ma opcji, ja chcę tak, jak jest i tyle. Ona ciągle coś zmienia....Z alejkami też niby było ustalone, ale to jej odcień nie odpowiadał,a to kolejność, a to znów coś innego :mdleje:


Offline Alis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.06.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #893 dnia: 17 Lipca 2014, 09:25 »
Ona chyba nie zauważyła ze poza nią jeszcze ktoś bierze ślub  :P "lubię" takie osoby - ja w centrum a reszta nie podchodź, masakra

niech sobie dokłada swoje wiechcie przed swoją mszą, ma na to jak podejrzewam "całe" 15 minut, jak się streszczy i nie będzie tyle gadać bzdur to zdąży :P :P :P :P

Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #894 dnia: 17 Lipca 2014, 09:29 »
Dokłądnie Alis wychodzę z tego samego ząłożenia- niech się składa ze mną, a jak chce dodatkowe kwiatki, to typowo na swoją mszę, ja nie będę szła jak przez łąkę- co popadnie, to w wazonach....kwiaty jeszcze muszą pasować do siebie kolorystycznie.
Ehh a wystarczyło jej pójść na układ w alejkach i zrobić te gladiole w wysokich tubach szklanych.....nie  była do tego przekonana...a teraz jest całkiem na nie...a pewnie i tak się złozy, bo przecież nikt jej nie zrobi innej dekoracji.
Nienawidzę być taka wredna, zawsze idę ludziom na rękę, staram się wszystkim dogodzić, Matka Polka- jak na mnie mówią znajomi, ale z drugiej strony nie dam z siebie zrobić idiotki, która po prostu pokrywa część kosztów jej wizji, bo moja wizja, potrzeby, gust ma gdzieś.....
Więc wolę tak i sama, niż się użerać z wizją panny.....naprawdę nie znoszę taka być ehhh......ale czasem trzeba. Zaczynam się uczyć że JA też jest ważne.....


Offline Alis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.06.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #895 dnia: 17 Lipca 2014, 09:40 »
Ja tez od początku mówiłam ze nie chce żadnych kolorowych akcentów ani kolorów przewodnich bo w końcu czemu mam występować miedzy kwiatami w kolorze czerwonym czy jakimś ?! przecież biała dekoracja pasuje każdemu ! Tym bardziej ze każda para miała inny kolor

To się nazywał kompromis, ja nie chciałam brać strojenia z alejek ale wyszłam z założenia ze ok - niech będzie, a inne pary za to poszły na to ze dekoracja będzie w białym kolorze

i luz, wszyscy zadowoleni, wszystkim pasowało, mi były świece obojętne ale ktoś tam chciał to dostawili

a nie ze jedna chce a wszyscy muszą, w końcu każda panna młoda jest tak samo ważna, nie musisz przecież robić nic pod dyktando innych :)

Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #896 dnia: 17 Lipca 2014, 09:50 »
Zwłaszcza, że to ja jestem pierwsza, a dekoracja miałaby być pod drugą parę  :o
Trochę chore.
Ja też chciałam biała, w alejkach się zgodziłam na biała, tutaj też wybrałam biała....ale ona chce przecież fioletowe akcenty pod SWÓJ bukiet.
A ja po prostu mam jej to finansować ;)

No trudno. Są ludzie i...ludzie.

Z resztą...napisała mi wczoraj, ze (niby) była w tej kwiaciarni i zapytała, czy już podpisałam z nimi umowę.
Hmm....jak to była, a nie wie, że z nimi nie podpisuje się umowy?
NO nic, przemilczałam, bo dowiedziawszy się o tym, gotowa jeszcze mi jakieś świństwo wywinąć....

Ja od wczoraj w domku.....1,5 tygodnia bez działki mnie czeka...jak wy wytrzymujecie w mieście w te upały??!!


Offline Alis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.06.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #897 dnia: 17 Lipca 2014, 10:13 »
w mieście następująco :

leżak na taras, parasolka, drink z palemką i leżing  ;D
ale to wieczorem bo do 18 kwitnę w pracy  8)

Offline doksik86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6878
  • data ślubu: 06.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #898 dnia: 17 Lipca 2014, 10:47 »
Aaaa...no widzisz....a ja mam niezbyt pojemny balkon tylko ;)
a o 18 to na spacer z gadami...ale i tak jakoś tak...gorąco ;)


Offline mgielka86
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1625
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2014
Odp: Odliczanko Doksika..., czyli na wariackich papierach
« Odpowiedź #899 dnia: 17 Lipca 2014, 11:21 »
Ja tam nie narzekam, w mieszkaniu jest przyjemnie :) A w weekendy morze albo jezioro :)