Ano mam

godzinkę temu wróciliśmy.
Wczoraj byliśmy u teściów na obiadku i potem na zakupach w H&M.
Odkryłam coś zaskakującego.
Hubert miał taki problem, że strasznie się biedak pocił, szczególnie na stópkach, troszkę na pleckach. Kupiłam mu niedawno body z hm z bawełny organicznej i plecki suche.
Wczoraj obkupiłam go w cała garderobę ubranek z tej bawełny.....i spodenki, i body, i skarpetki, piżamki i wszystkie inne duperele....nie pytajcie, ile wydałam, ale pieniądze zupełnie się nie liczą, jeśli chodzi o dzieci

I dziś, po całym dniu, nózki są ABSOLUTNIE SUCHE, co jest niesamowitym sukcesem

więc teraz tylko tam będę kupowała ciuszki i tylko z bawełny organicznej....swoją drogą mężusiowi też muszę coś takiego wyczaić, tylko nie wiem, czy taki typ produktów jest w ofercie dla dorosłych.
Jutro idziemy na 11 na szczepionkę z małym, a potem na działkę...
Muszę się skonsultować z lekarką, bo małej od dwóch tygodni leci krewka z nosa....jak wydmuchuje nosek, a dziś taki skrzepik....ehh pewnie osłabiona po prostu, witaminkę C trzeba uzupełnić, ale co się martwię, to się martwię...

I ciekawa jestem ile młody już waży, ostatnio było ok. 7,5 kg, jest co dźwigać
