Nooo właśnie też o tym pomyślałam....że chyba chodzi o zadowolenie nasze i gości, żeby ze wszystkim zdążyć, żeby niczego nie zabrakło, żeby wyszło jak należy....tak, chyba o to chodzi, bo męża przecież jestem pewna
restauracji też, ale jeszcze wystrój kościoła, protokół, poradnia, zaproszenia, zawiadomienia, , krawat, bardotka.....
I tysiące innych dupereli, o których nie pamiętam