Ja czekam aż wreszcie zmienię nazwisko. Po pierwsze jest trudne i wszędzie muszę powtarzać po 5 razy, a po drugie, wychowała mnie babcia i prababcia, rodzice się nie interesowali, cieszę się że będę mieć nazwisko kogoś kogo obchodzę. Przepraszam za taki smętny komentarz, ale przy okazji też się wyżaliłam. To chyba faktycznie ta pogoda robi taką dołującą aurę.