ej dziewczyny!!! to wąteczek ślubny, z tego wyjątkowego dnia, nie smutaskujmy sie tu
my się nie smutkujemy, że wziełysmy ślub.
my tylko odczuwamy ten brak ....
to wcale nie jest smutne, tylko (jak napisała Lili) nostalgiczne
że chwila, że dzień taki ulotny.
ze bylo jak w bajce, a bajka taka krótka....
wiem, że zaraz nadejdą plany
...ale ...wybory zwiazane z przygotowaniem ślubu są takie....ekscytujące i fascynujące i jednocześnie wypełniają nam czas po brzegi...ciągle się myśli o swoim ślubie i weselu...
tylko w tym dniu kobieta jest na piedestale i wszyscy ją oglądają i podziwiają ( hmmmm powiało próżnością).
tylko raz jest taki ślub, tylko raz można się tak czuć,
tylko raz...ten dzień, ta chwila, ten chłopak, ta dziewczyna...
ten kościół, ten ksiądz,....ten......(w to miejsce wstaw co chesz

)
oosta napisał/a:
dziewczyny, nie przerażajcie mnie, bo zmienie date ślubu na 2008 rok..
nie zmieniaj...nie warto zmieniać i odkładać tego dnia przez nas...

...zobaczysz i ciebie ogarnie nostalgia...