Autor Wątek: Ach co to był za ślub!!!!!!  (Przeczytany 66581 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Ach co to był za ślub!!!!!!
« Odpowiedź #60 dnia: 4 Października 2006, 21:21 »
Liliann, cały czas miałaś podpięty tren? Czemu z niego zrezygnowałaś?
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Ach co to był za ślub!!!!!!
« Odpowiedź #61 dnia: 4 Października 2006, 21:32 »
Cytat: "azzurra"
Liliann, cały czas miałaś podpięty tren? Czemu z niego zrezygnowałaś?

Tren w całej okazałości podążył za mną do ołtarza. Nie chciałam nim wycierać chodnika w drodze do koscioła.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Agnieszka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3075
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.08.2005
Ach co to był za ślub!!!!!!
« Odpowiedź #62 dnia: 5 Października 2006, 08:18 »
Wow....piękna z Was para....A Ty to prawdziwa księżniczka, ślicznie wyglądałaś.....


Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę,ja o Twoje zdrowie najgoręcej proszę.Ja jestem przy Tobie od pierwszego grama,Tyś mój świat cały,a ja...Twoja mama..

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Ach co to był za ślub!!!!!!
« Odpowiedź #63 dnia: 5 Października 2006, 08:32 »
Lili bardzo ślicznie wyglądałaś. I bukiet też super fajny...taki inny ale to dobrze.  Krzyś miał równierz śliczny garnitu (piszę to, bo wiem, że panu młodemu trochę smutno jak jego wyglądu nikt nie komentuje i nie chwali. A przecierz on też starał się bardzo aby tego dnia świetnie się reprezentować i błyszczeć razem ze swoją młodą.).



Offline kami
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 252
Ach co to był za ślub!!!!!!
« Odpowiedź #64 dnia: 5 Października 2006, 08:46 »
liliann, relacja cudowna, a wyglad - no coz jak księzniczka z bajki.
Czekam z niecirpliwoscia na kolejne zdjecia
....Ten Pan i ta Pani są na siebie skazani.....

Offline groszek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1871
Ach co to był za ślub!!!!!!
« Odpowiedź #65 dnia: 5 Października 2006, 09:01 »
Cytat: "liliann"
Tren w całej okazałości podążył za mną do ołtarza. Nie chciałam nim wycierać chodnika w drodze do koscioła.


I racja, nieraz widzę zdjęcia, jak panna młoda podkasa suknię a za nią jeszcze niosą tren, dla mnie wygląda to komicznie, a nie elegancko... Dobrze zrobiłaś, że podpięłas ten tren na czas "spaceru"!

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
...poranna nostalgia...
« Odpowiedź #66 dnia: 5 Października 2006, 09:08 »
Czas wysuszyć ślubny bukiet.
Przetrwał aż do wczoraj.
W czwartkowy ranek czuję pustkę….coś się skończyło, coś uleciało…
Ten jakże zabiegany rok był wypełniony przygotowaniami tylko do tego jednego jedynego dnia. I ten dzień spełnił nasze oczekiwania. Jego emocje zamknięte będą w naszych sercach i wspomnieniach zatrzymanych w czasie na cyfrowej płycie, kartach albumu.

Mam łzy w oczach…
Oddaję dzisiaj suknię. Oddaję z żalem, nie jakbym pozbywała się kawałka materiału, który spełnił już swoją rolę, ale jakbym żegnała się z najukochańszą przyjaciółką.
Włożyłam w nią dusze i serce.
Nie chce, żeby pożółkła wisząc w szafie. Nie chce żeby tam umierała. Nie chce za 10 lat oglądać poszarzałej koronki.
Pozostanie piękna w mych wspomnieniach. Promieniejąca w blasku świec na fotografiach, targana nadmorskim wiatrem i muskana falami na filmie….
Niech żyje…
Niech idzie dalej w świat, niech przyniesie szczęście jakiejś inne filigranowej dziewczynie…
Niech kwitnie i promienieje…
…i ciągle te łzy…
[/color][/i]
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Anielka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2168
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.08.2006
Ach co to był za ślub!!!!!!
« Odpowiedź #67 dnia: 5 Października 2006, 09:12 »
....achhhh Liliann wiem co czujesz - dlatego dobrze jest po ślubie wyjechać w podróż poślubną, bo to jest taka dalsza częśc bajki, która pozwala wrócić potem do pracy, do codzienności.

ps. Ja też ze łzami w oczach oddawałam moją suknię i teraz mam łzy w oczach na wspomnienie o niej, o ślubie i o całym tym niezwykłym i najwazniejszym wydarzeniu w moim życiu.

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Ach co to był za ślub!!!!!!
« Odpowiedź #68 dnia: 5 Października 2006, 09:13 »
chyba każda nowo poślubiona czuje taką "poranną nostalgię".

Mnie do dziś brakuje tych "problemów" i szykowania ślubu. Może dlatego ciągle zaglądam na forum i oglądam suknie ślubne....

czemu piękne dni, piękne chwile umykają tak szybko ?



Offline narwanka

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 812
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.08.2006
Ach co to był za ślub!!!!!!
« Odpowiedź #69 dnia: 5 Października 2006, 09:24 »
Czuje sie podobnie :( zwlaszcza ze wszystko jest nie tak...
Agata

 

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Ach co to był za ślub!!!!!!
« Odpowiedź #70 dnia: 5 Października 2006, 09:36 »
dziewczyny, nie przerażajcie mnie, bo zmienie date ślubu na 2008 rok..

z drugiej strony pomyślcie, ile jest dziewczyn, które Wam zazdroszczą..już weszłyście w nowy etap życia..ja mocno wierzę, że będzie to zupełnie nowy i wspaniały okres..


Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Ach co to był za ślub!!!!!!
« Odpowiedź #71 dnia: 5 Października 2006, 09:42 »
tak to prawda!!!jak już po wszystkim było to zastanawiałam się poco ja się tak śpieszyłam mogłam w następnym roku zrobic ten ślub to jeszcze bym na niego czekała
ten dzień tak szybko leci

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline groszek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1871
Ach co to był za ślub!!!!!!
« Odpowiedź #72 dnia: 5 Października 2006, 09:48 »
Ha! Też o tym juz pisałam. Taki żal "jak to? juz po wszystkim??" już nie ma problemów "jaki diadem, jaki weolon, jak umalować paznokcie?", już nie będzie tego radosnego wyczekiwania na te magiczne chwile przysięgi?"... To takie dołujące chwilami. Potem miałam taki "dołek" w naszą pierwszą miesięcznicę, ale teraz już mi przeszło. Wiem, że w życiu czeka nas oboje wiele magicznych chwil. Najważniejsze jest to, że mamy siebie.

a.katarzyna
  • Gość
Ach co to był za ślub!!!!!!
« Odpowiedź #73 dnia: 5 Października 2006, 09:57 »
wow super!!!! Fajnie, że jesteś zadowolona, grtuluję i zyczę wszystkiego najlepszego :)

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Ach co to był za ślub!!!!!!
« Odpowiedź #74 dnia: 5 Października 2006, 10:07 »
... chyba potrafię sobie wyobrazić jak sie czujecie ale....
ej dziewczyny!!! to wąteczek ślubny, z tego wyjątkowego dnia, nie smutaskujmy sie tu... Lilkuś.... wszystko przed Tobą, całe życie, Wy razem a to wasz największy skarb. Może teraz jest jakiś czas przestoju ale kto wie, może już w przyszłym roku będziecie myśleć o jakimś dzieciaczku wtedy całe przygotowania z tym związene zajma ci głowkę, zobaczysz. A potem to już jestes stracona bo jak obserwuję matki to poprostu ich dziecię to pasja i radość na najbliższe dwadzieścia kilka lat... :) Lilian usmiechnij sie, masz taki  wspaniały i bielutki uśmieszek, spójrz swiat nadal jest piekny, idzisz dalej swoją drogą...wszystko przed Tobą :).  
wiem że na pewno żal sukni, żal tego napięcia "przed" ale patrz na to z usmieszkiem, spójrz jak dobrze ci wypadły te przygotowania, że dzień sie udał, że byłaś/jesteś szczęsliwa i że tego własnie pragnęłaś. Mysle że wiele dziewczyn może ci pozazdrościc tak wspaniale przygotowanego slubu. Ściskam Cie serdecznie !


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Ach co to był za ślub!!!!!!
« Odpowiedź #75 dnia: 5 Października 2006, 10:11 »
Ewelina_Michał, ta nostalgia to tylko chwile...
Wiem, że zaczęło sie nowe... inne... wspólne...nieznane...
Wiem, że nie minie chwila kiedy znowu wyznaczymy sobie inne cele, kiedy znowu będziemy do czegoś biec...
Już mamy plany...a to dopiero pięć dni po ślubie...
Teraz dopiero życie nabierze kolorów!!!
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline aaaneta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4454
Ach co to był za ślub!!!!!!
« Odpowiedź #76 dnia: 5 Października 2006, 10:13 »
Cytat: "oosta"
dziewczyny, nie przerażajcie mnie, bo zmienie date ślubu na 2008 rok..

z drugiej strony pomyślcie, ile jest dziewczyn, które Wam zazdroszczą..już weszłyście w nowy etap życia..ja mocno wierzę, że będzie to zupełnie nowy i wspaniały okres..


My we wtorek po slubie (bo w niedziele "walczylismy" z prezentami a w poniedzialek byl plener) usiedlismy i zaczelismy sie zastanawiac - i co teraz - nie bedzie szalenczej gonitwy zeby ze wszystkim sie wyrobic, tak jakos pusto ... ale potem zobaczylismy ze to tez fest fajne ...
mowi sie ze jak sie mieszka razem to po slubie nic sie nie zmienia - a jednak, we mnie sie cos zmienilo - ja zawsze impulsywna i nerwowa i klotliwa, jakos sie wyciszylam bo tak mi dobrze w zyciu jest  :lol:  :lol:

Offline gosia_kwiecień

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2044
Ach co to był za ślub!!!!!!
« Odpowiedź #77 dnia: 5 Października 2006, 11:22 »
Rety Liliann, Twoj post napisany kursywą!!!!!!!!!!!
Myslałam, ze to jakiś wiersz wzięty z tematyki slubnej, czytam dalej i dopiero na końcu dochodzi do mnie, że to o Tobie, że to Ty napisałaś...
Szok...



gosia_kwiecień życzy miłego dnia :)

Offline Agnieszka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3075
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.08.2005
Ach co to był za ślub!!!!!!
« Odpowiedź #78 dnia: 5 Października 2006, 11:59 »
liliann,  twój tekst po prostu zwalił mnie z nóg, a na calutkim ciele ciarki i łzy w oczach...W tym co napisałaś wyraziłaś chyba nie tylko moje odczucia jakie towarzyszyły mi po weselu....

Wiesz co chciałabym Ci za to co napisałaś podziękować    :serce:


Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę,ja o Twoje zdrowie najgoręcej proszę.Ja jestem przy Tobie od pierwszego grama,Tyś mój świat cały,a ja...Twoja mama..

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Ach co to był za ślub!!!!!!
« Odpowiedź #79 dnia: 5 Października 2006, 12:17 »
lilian zebrało ci się na gorzkie żale napewno każda z nas żałuje że to już się skończyło
tylko ,że twój slub był slubem z bajki takim jaki sobie wymarzyłaś i to jest najpiekniejsze wspomnienie

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Ach co to był za ślub!!!!!!
« Odpowiedź #80 dnia: 5 Października 2006, 12:39 »
ale dziwczynki nie smućmy się przecież są
Cytat: "martini"
zdjecia, na film,

mozna to ciągle oglądać
moja mama jak ma chandre to sobie puszcza i razem z babcią oglądają (potem babcia cieszy się że tak dobrze spała całą noc) :D  :mrgreen:

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline Magda M.
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1233
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2006
Ach co to był za ślub!!!!!!
« Odpowiedź #81 dnia: 5 Października 2006, 12:40 »
Cytat: "Agnieszka"
liliann, twój tekst po prostu zwalił mnie z nóg, a na calutkim ciele ciarki i łzy w oczach...W tym co napisałaś wyraziłaś chyba nie tylko moje odczucia jakie towarzyszyły mi po weselu....


Ja mam tą satysfakcję, że przynajmniej  moja suknia jeszcze wisi w szafie i mogę ją oglądać kiedy mam tylko na to ochotę  :D  Nie wiem czy kiedyś w ogóle sie odważę ją sprzedać  :?
 
Lila, na otarcie łez dostaniesz niedługo albumy ze zdjęciami i film  :D  No i podróż poślubna przed Wami  :D  A potem rozpoczną sie pielgrzymki rodzinki i znajomych chcących obejrzeć film i zdjęcia  :mrgreen: Także wiele chwil związanych ze ślubem jeszcze przed Wami  :D

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Ach co to był za ślub!!!!!!
« Odpowiedź #82 dnia: 5 Października 2006, 12:56 »
Cytat: "Ewelina_Michał"
ej dziewczyny!!! to wąteczek ślubny, z tego wyjątkowego dnia, nie smutaskujmy sie tu

my się nie smutkujemy, że wziełysmy ślub.
my tylko odczuwamy ten brak ....
to wcale nie jest smutne, tylko (jak napisała Lili) nostalgiczne
że chwila, że dzień taki ulotny.
ze bylo jak w bajce, a bajka taka krótka....
wiem, że zaraz nadejdą plany
...ale ...wybory zwiazane z przygotowaniem ślubu są takie....ekscytujące i fascynujące i jednocześnie wypełniają nam czas po brzegi...ciągle się myśli o swoim ślubie i weselu...
tylko w tym dniu kobieta jest na piedestale i wszyscy ją oglądają i podziwiają ( hmmmm powiało próżnością).
tylko raz jest taki ślub, tylko raz można się tak czuć,
tylko raz...ten dzień, ta chwila, ten chłopak, ta dziewczyna...
ten kościół, ten ksiądz,....ten......(w to miejsce wstaw co chesz  :wink: )


Cytat: "aaaneta"
oosta napisał/a:   
dziewczyny, nie przerażajcie mnie, bo zmienie date ślubu na 2008 rok..

nie zmieniaj...nie warto zmieniać i odkładać tego dnia przez nas... :mrgreen:  ...zobaczysz i ciebie ogarnie nostalgia...



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Ach co to był za ślub!!!!!!
« Odpowiedź #83 dnia: 5 Października 2006, 14:08 »
Tak mi sie dziewczyny jakoś nostalgicznie dzisiaj zrobiło...Momentami targają mną spreczne uczucia.
Jedno wiem...wyszłam za mąż za właściwego człowieka...
A moje uczuciowe zawirowania miną...i niedługo znowu mocno stanę na ziemi.


A teraz relacji część dalsza:

Stanęliśmy po chórem.
Moniś odpięła mi tren i rozłożyła …Obejrzałam się dyskretnie przez ramie - chociaż Panna Młoda robić tego podobno nie powinna - tren wyglądał ślicznie.
Córka mojej kuzynki ubrana w prześliczną fioletową sukienusię stanęła przed nami, trzymając na rekach podusię z obrączkami.
Czekaliśmy na początek mszy.
Zagrały organy….
Ksiądz z ministrantem wyszedł po nas. Przywitał się i przedstawił. Uścisnął nam dłonie. Usłyszeliśmy marsza weselnego i ruszyliśmy w kierunku ołtarza.
Przed nami ksiądz, za nim dzielnie podążyła  Klaudia.

xxx

Szliśmy powoli, dostojnie. Nie rozglądałam się na boki…jakoś o tym zapomniałam. Widziałam tylko gości zgromadzonych w prawej nawie kościoła. Moje kochane przyjaciółki Agnieszkę i Ewelinę, Agę i Dotkę…Agnieszka uśmiechała się do mnie przez łzy….domyślam się, że wspominała swój własny ślub kiedy to ja szłam za nią jako świadkowa do ołtarza.
Delikatnie uśmiechnęłam się do dziewczyn.
Słyszałam szelest trenu ciągnącego się po czerwonym dywanie….jakaż to muzyka dla uszu.
Czułam się tak podniośle i szczęśliwie….będąc jednocześnie okropnie spiętą.

Z samej mszy niewiele pamiętam…Stając tuz przed ołtarzem myślałam tylko o tym, żeby łopatki były ściągnięte, żeby się nie garbić z zgrabnie usiąść. Wiedziałam, że jeśli popełnię którekolwiek z tych wykroczeń do porządku przyprowadzi mnie cichy, aczkolwiek stanowczy głos świadkowej.
Moniś niczym dobry anioł czuwała nade mną. Dzisiaj wiem, że rzeczy które mi sprawiały kłopot, były przez nią również zauważone. Np mój bukiecik…nie bardzo wiedziałam co z nim zrobić na początku mszy. Podczas pierwszego czytania trzymałam go na kolanach….Kiedy zaśpiewano alleluja i wstałam, położyłam go sobie na poręczy klęcznika….ufff problem z głowy….niech sobie leży. Gdybym tego nie zrobiła…..wiem to dzisiaj….w tym samym momencie z rąk zabrałaby mi go Monika. Też widziała, że miałam z nim problem. Dopiero teraz wiem, że za każdym razem kiedy siadałam Moniś przytrzymywała mi sukienkę, żebym jej przy tym nie gniotła…

Przysięga….
Starałam się mówić głośno i wyraźnie….stałam zwrócona twarzą do Krzysztofa. Lata występów na apelach i konkursach recytatorskich zrobiły swoje. Głos miałam pewny, nie drżący…Wiedziałam co i komu przysięgam….chciałam, aby zabrzmiało to na tyle dobitnie, aby każdy w kościele słyszał, że to moja świadoma decyzja. A czułam wtedy takie wewnętrzne zdecydowanie…i taką pewność….że to ten tylko ten człowiek i żaden inny.

xxx

Krzysiu też się spisał….poza małą wpadką na samym początku, za którą otrzymał błyskawicę prosto z moich oczu…Stojący przed nami kapłan miał niewątpliwie wtedy całkiem niezły ubaw. Uśmiechnął się pod nosem  ….zapewnie pomyślał „Biada temu chłopu co to zamiast ‘chcemy’ powie ‘tak’”.

Krzyś był bardzo skoncentrowany..
Problem, na który palec nałożyć ma mi obrączkę rozwiązała za niego moja kosmetyczka naklejając na serdecznym palcu błyszczące cyrkonie….Palec znaczony…Dowiedział się o tym dzień wcześniej od śwaidkowej.

Oprawa muzyczna mszy była skromna. Jedynie nasza organistka…Trochę nie miałam siły dogrywać tego bardziej drobiazgowo będąc w Szczecinie. Nie chciałam się również zdać na osławionego Pana Darka …czy jak mu tam. Zapewne jest specem w swojej dziedzinie, ale przy przypadkowym spotkaniu zrobił na mnie bardzo złe wrażenie człowieka nachalnego i narzucającego się…bez odrobiny taktu…a tego nie lubię.
Zatem sopran organistki musiał wystarczyć. Śpiewała pięknie…w tym pieśni z pielgrzymkowych ślubów ….Zapomniała tylko o jednej…a miała być na wyjście…

Gdy się łączą ręce dwie w Imię Boże
Przy ołtarzu w uroczystym blasku świec
Wtedy zwykła ludzka miłość jest potęgą
Bo z miłością Jego wielką splata się

Ref:
Co Bóg złączył człowiek niech nie rozdziela
Trwajcie w miłości On Wam wynagrodzi
Co Bóg złączył człowiek niech nie rozdziela
Trwajcie w miłości On nagrodzi Was

Kiedy łączysz serca dwa w Imię Boże
I związujesz między nimi mocną nić
Błogosławisz swoim dzieciom na wędrówkę
Pokazujesz co to znaczy umieć żyć

Pójdą odtąd na radości i na smutki
Zawsze razem, przy nim ona przy niej on
Łaska Boska szlak im będzie wyznaczała
I uchroni od drapieżnych świata szpon

Dała inną…równie piękną…Potem marsz Mendelsona…a my wyszliśmy….
Razem…ramię w ramię…
Już nie ona i on…..tylko MY.

c.d.n.[/color]
« Ostatnia zmiana: 28 Marca 2009, 18:37 wysłana przez liliann »
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Kasia*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14875
  • Płeć: Kobieta
Ach co to był za ślub!!!!!!
« Odpowiedź #84 dnia: 5 Października 2006, 14:16 »
Cytat: "liliann"
Już nie ona i ona…..tylko MY.

chyba miało byc on i ona :wink:
Wszyscy mówią mi - kiedyś przyjdą lepsze dni, ktoś na dobre zmieni mnie, czekam na ten dzień

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Ach co to był za ślub!!!!!!
« Odpowiedź #85 dnia: 5 Października 2006, 14:21 »
Cytat: "klaudia"
chyba miało byc on i ona

no dobra dobra...miało być....już mi mąż delikatnie zwrócił uwage....
Uprzejmie proszę Moderatora tego działu (kiedy sie tu pojawi) o poprawki tekstowe...
Z góry dziekuję :D  :D  :D
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Ach co to był za ślub!!!!!!
« Odpowiedź #86 dnia: 5 Października 2006, 14:23 »
Liliann, ślicznie wyglądałaś, a jaka duma maluje się na Twojej twarzy! No no! ;)

Wiesz, ja też jakoś po tygodniu od ślubu miałam "doła", że to już za nami, ale teraz myśląc o ślubie zawsze się uśmiecham, nie tęsknię do tamtych chwil, wręcz przeciewnie,  cieszę się tą "normalnością", codziennością. Z biciem serca czekam, aż Szymon wróci do domu, albo niemal biegnę do niego, kiedy to ja później wracam. Odkryłam chyba prawdziwy sens tego wszytskiego. Przed ślubem wiedziałam, co nim powinno być, a teraz tego doświadczam :) Każdej z Was tego życze... Chciałabym jednak potrafić tak pięknie opisywać te emocje, jak Ty Liliann to robisz :)
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline gosia_kwiecień

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2044
Ach co to był za ślub!!!!!!
« Odpowiedź #87 dnia: 5 Października 2006, 14:26 »
Cytat: "liliann"
Starałam się mówić głośno i wyraźnie….stałam zwrócona twarzą do Krzysztofa. Lata występów na apelach i konkursach recytatorskich zrobiły swoje. Głos miałam pewny, nie drżący…Wiedziałam co i komu przysięgam….chciałam, aby zabrzmiało to na tyle dobitnie, aby każdy w kościele słyszał, że to moja świadoma decyzja. A czułam wtedy takie wewnętrzne zdecydowanie…i taką pewność….że to ten tylko ten człowiek i żaden inny.

ja dokładnie miala tak samo no i ta mysl, zeby tak powiedzieć, aby każdy w Kosciele wiedział, ze jetsem pewna tych słow i że to ten mężczyzna!!!!!!!!!!!!!!
Bo wiedziałam, ze Michal to wie :) :serce: !!!!

Cytat: "liliann"
Stając tuz przed ołtarzem myślałam tylko o tym, żeby łopatki były ściągnięte, żeby się nie garbić z zgrabnie usiąść.

to widzę, ze miałayśmy takie same mysli ;), ale ja Ci powiem, ze jeszcze cały czass myslałam aby nie utracić żadnego ze słowa ksiedza z kazania i zeby pamietać swoje emocje i uczucia, bo to mi na całe zycie zostanie dlatego bardzo ale to bardzo starłam sie być skoncentrowana



gosia_kwiecień życzy miłego dnia :)

Offline aaaneta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4454
Ach co to był za ślub!!!!!!
« Odpowiedź #88 dnia: 5 Października 2006, 14:36 »
Lilian to chyba lubi sie znecac i serwuje fotki po kwawaleczku ...  
a chce sie wiecej  :czeka:

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Ach co to był za ślub!!!!!!
« Odpowiedź #89 dnia: 5 Października 2006, 14:46 »
aaaneta, ja mam ich naprawdę niewiele...ciąglę czekam na resztę, no i przede wszystkim na te profesjonalne...
Staram się ilustrowac to co pisze, tym czym dysponję....
Potem hurtowo wkleję wszystko co będę miała i opatrzę osobnym komentarzem.
A na san deserek dam Wam ESTE....ale te beda dopiero w przyszłym tygodniu do wglądu....
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos