Generalnie uważam, że ta Panie pracuja w normalnym tempie...muszą dokładnie robić, to co robią. Kawy nie piją - w moim urzedzie nie.
Ale ludzie są nie do zniesienia z tym narzekaniem.
A ja paczek wczoraj odebrać nie mogłam.
Usłyszałam, że nie mogą ode mnie przyjać opłaty za przesyłkę - a była za zaliczeniem pocztowym.
No to sobie wtedy poklełam faktycznie.